Komiks. Uniwersum
Tajemnicze światy, intrygujący bohaterowie i wielkie zagadki. Wszystko to znajdziecie na aukcji i wystawie „Komiks. Uniwersum” w DESA Unicum. To niesamowita podróż przez całą historię komiksu, a także wyjątkowa okazja do zobaczenia (a następnie wylicytowania) plansz autorstwa najwybitniejszych polskich rysowników. Wśród nich m.in. Bogusław Polch, Jakub Woynarowski, Krzysztof Gawronkiewicz, Przemysław Truściński, Papcio Chmiel i Janusz Christa. Wszystkie obiekty zostaną zlicytowane 24 listopada.
Nonszalancki kobieciarz. Prywatny detektyw z przyszłości, który ratuje ludzkość przed kosmitami i politykami. To właśnie on jest głównym bohaterem słynnych plansz komiksowych „Funky Koval” autorstwa Bogusława Polcha. Uważa się, że rysunki z tego cyklu są najlepszymi, jakie stworzył. Opowiedziana przez rysownika historia wyróżnia się niezwykle dynamiczną i pełną zaskakujących zwrotów akcją. Przy pomocy wyjątkowo nowatorskich rozwiązań, Polch opowiedział niesamowitą historię przeplataną dyskretnie aluzjami do polskiej rzeczywistości. Ten najwybitniejszy twórca komiksów w PRL-u był również grafikiem oraz ilustratorem książkowym. Kreował niesamowite światy i obce cywilizacje, w które wciągał całe pokolenia czytelników. W sposób niezwykły bawił się obrazem i kreską. Komiksy Bogusława Polcha doczekały się 13 wersji językowych. W DESA Unicum zobaczyć i wylicytować można będzie aż 9 plansz, w tym słynne tytuły takie jak „Wiedźmin” i „Bogowie z kosmosu”
W podróż po tajemniczych światach widzów zabiera również Jakub Woynarowski. Jest twórcą komiksów, esejów wizualnych, filmów oraz instalacji. Zasłynął ze swoich projektów z pogranicza teorii i praktyki wizualnej. W swoim dorobku ma instalacje w Pawilonie Polskim na Biennale Architektury w Wenecji w 2014 r. W eksperymentalnych komiksach nie przedstawia człowieka. Koncentruje się na przedmiotach, które ukazuje w czerni i bieli. Inspiracją dla Woynarowskiego są tajne systemy wiedzy takie jak alchemia czy masoneria. Interesują go również przepełnione tajemnicami zjawiska quasi-religijne. Na aukcji „Komiks. Uniwersum” wylicytować można jego prace takie jak „Historia ogrodów”, „Hikikomori” oraz „Kolonia karna”.
Innemu, wybitnemu współczesnemu rysownikowi, którego twórczość pojawi się na wystawie sławę przyniósł tytuł „Esencja”, który uważany jest za jeden z najlepszych polskich komiksów. Krzysztof Gawronkiewicz zasłynął także z nigdy niedokończonego komiksu „Burza”. Pierwszy epizod tej opowieści ukazał się w 1991 roku. Dzieło opowiada o alternatywnych losach drugiej wojny światowej po nieudanym ataku Niemiec na Polskę. Gawronkiewicz jest również autorem głośnego komiksu o Warszawie „Tabula Rasa”, który ukazywał się w „Gazecie Wyborczej”. W 2003 roku wraz ze scenarzystą Grzegorzem Januszem wygrali pierwszą edycję prestiżowego Europejskiego Konkursu Komiksowego telewizji Arte i wydawnictwa Glenat, czego efektem było podpisanie kontraktu z francuskim wydawcą i publikacja na rynku frankofońskim oraz w Polsce dwóch tomów cyklu „Przebiegłe dochodzenie Ottona i Watsona”. Pierwszy z nich, zatytułowany „Esencja” opowiada o śledztwie, które prowadzi do poznania sensu życia, drugi o tytule „Romantyzm” traktuje o tajnej misji wskrzeszenia wieszczów narodowych. Akcja obu komiksów dzieje się w Warszawie.
Na aukcji pojawią się również komiksy m.in. Tadeusza Baranowskiego, Joanny Karpowicz, Jerzego Ozgi i Szarloty Pawel. 24 listopada zostaną zlicytowane w największym polskim domu aukcyjnym przy ul. Pięknej 1A. Licytować można będzie online, przez aplikację oraz telefonicznie i przez zlecenie stałe. Aukcja transmitowana będzie na żywo w kanałach społecznościowych DESA Unicum.
Wystawa Komiks. Uniwersum: 18-24 listopada 2020, godz. 11-19 (poniedziałek-piątek) i godz. 11-16 (sobota), Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa, wstęp wolny
Aukcja Komiks. Uniwersum: 24 listopada 2020, godz. 20.30, Dom Aukcyjny DESA Unicum, ul. Piękna 1A, Warszawa
https://www.desa.pl/pl/aukcje/komiks-i-ilustracja-etzr/
Sztuka współczesna w Muzeum Warszawy: ścieżka Sztuka wspierania
Koncert Świąteczny w zabytkowej Elektrowni
NOWY PROJEKT CYFROWY - DIGITALIZACJA DÓBR KULTURY WROCŁAWIA
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.