Kup teraz, wybieraj przez rok. Magnolia Park rozdaje karty
PR Expert
Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl
Na urodziny, na imieniny, na święta – są prezenty na każdą okazję. Takie, które spodobają się każdemu, bo dają wiele możliwości. Od dziś do soboty wręcza je Magnolia Park.
Warto już dziś pomyśleć o prezentach gwiazdkowych lub na inną, dowolną okazję. Trafiony to taki, który daje obdarowanej osobie duże możliwości wyboru. Ogromną zaletą jest dziś także długi czas realizacji – na przykład przez rok. Te cechy spełnia karta podarunkowa. Zwykle jest do kupienia, ale teraz można ją zdobyć w inny sposób w Magnolia Park. – W trwającej akcji czekają karty do wykorzystania przez cały rok, dlatego zapraszam do skorzystania z okazji zrobienia zakupów właśnie teraz, z bonusem w postaci karty. Można zyskać dodatkowy rabat, a także skorzystać z aktualnych promocji w sklepach – mówi Joanna Sawośko-Duda, dyrektorka Magnolia Park.
Żeby zdobyć kartę podarunkową, wystarczy w dniach od 5 do 7 listopada zrobić zakupy w dowolnym sklepie w Magnolia Park na kwotę 300 zł (można łączyć maksymalnie dwa paragony). W czwartek i piątek zakupy można robić we wszystkich sklepach w Magnolia Park, zaś w sobotę w akcji biorą udział paragony z otwartych sklepów m.in. hipermarketu Carrefour, Castoramy, drogerii i innych. Lista będzie dostępna na www.magnoliapark.pl.
Doładowane kwotą 50 zł karty podarunkowe będą do odbioru przy stoisku promocyjnym ustawionym w okolicach sklepu Empik i Super-Pharm. Karty będzie można odbierać w godzinach od 10.00 do 20.00. W sobotę również za paragony z czwartku i piątku. – Ta elegancka i uniwersalna forma podarunku na każdą okazję spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających osób. To znakomity pomysł na prezent z długim terminem ważności – twierdzi Joanna Sawośko-Duda.
Walentynki w Polsce – święto miłości, prezentów i… self-love
Studniówki z małpkami w parze? Młodzi Polacy mówią o alkoholu na studniówkach
Sianko, jemioła i inne świąteczne produkty dostępne "na jush"
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.