Natura, podróże, ekologia. TaniaKsiazka.pl podsumowuje 6. edycję festiwalu
Iwo przyjeżdżał na festiwal literacki w Budzie Ruskiej kiedy był jeszcze w nosidełku. Teraz ma trzy lata i już czyta pierwsze książeczki. Taki jest właśnie festiwal “Patrząc na Wschód”. Ludzie są mu wierni i co roku wracają. Stworzyli go Piotr Brysacz, dziennikarz i wydawca oraz Piotr Malczewski, fotograf i podróżnik. Mecenasem wydarzenia jest TaniaKsiazka.pl.
W tym roku powstała pierwsza "poważna" festiwalowa infrastruktura. Do tej pory większość imprez odbywała się pod chmurką przed domem Piotra Malczewskiego (Buda Ruska 16) albo w zaimprowizowanej z budynku gospodarczego galerii. Teraz niedaleko zejścia do Czarnej Hańczy, organizatorzy zbudowali małą scenę z zadaszeniem i postawili namiot dla widowni.
- Od dawna o tym myśleliśmy, ale w tym roku koronawirus nas do tego po prostu zmusił. Infrastruktura bardzo się przydała - mówi Piotr Brysacz, inicjator imprezy i twórca festiwalowego wydawnictwa “Paśny Buriat”. - Ludzie mieli wygodę i mogli zachować przepisowy zdrowy dystans. Wiata chroniła także przed słońcem, które paliło niemiłosiernie.
Integracja na pomoście
Tegoroczna, 6 już edycja, trwała cztery dni, od 13 do 16 sierpnia. Uczestnicy i zaproszeni autorzy zwykle spędzają tu cały przedłużony weekend. I jedni i drudzy rozbijają się na polu namiotowym na festiwalowej posesji. Integracja jest więc pełna.
- Tu jest tak, że jeśli cię jakiś temat zainteresuje, albo zafascynuje któryś pisarz możesz go potem spotkać na pomoście i wdać się w dłuższą pogawędkę - mówi Justyna Buśko z Warszawy, bywalczyni festiwalu. - Wieczorem zawsze płonie ognisko i tam też się wszyscy spotykają. Gitara wędruje z rąk do rąk, zmieniają się wykonawcy i szybko staje się jasne kto nie jest miłośnikiem szant albo rosyjskich ballad, ale nie dochodzi na tym tle do konfliktów kulturowych.
Justyna ma już znajomych, z którymi każdego lata umawia się na te kilka dni w Budzie Ruskiej .
Trzeba chcieć tu przyjechać
W tym roku było nieco spokojniej, leniwiej i pewnie ubiegłoroczny rekord 1800 uczestników z powodu pandemii nie został pobity, ale na spotkanie z przyrodnikiem Adamem Wajrakiem przyszło blisko 350 osób i nie każdy się zmieścił. Przyjeżdżają tu ludzie, którzy mają podobne poglądy, zainteresowania i wyznają te same wartości.
- Tu można się dostać tylko autem lub rowerem, czyli trzeba chcieć tu przyjechać. To po pierwsze. A po drugie - przychodzą tu podczas imprezy setki osób, ale nigdy nie musiałem podnieść z ziemi ani jednego plastikowego kubka czy papierka. To też wiele mówi - opowiada Piotr Brysacz. - Już po pierwszych edycjach wiedzieliśmy, że naszą domeną jest natura, ekologia, podróże, przede wszystkim w świat, który rozciąga się za naszą wschodnią granicą. Według tego klucza opracowujemy program, zapraszamy autorów. Taka też ściąga tu publiczność.
Patrząc na Białoruś
W tym roku mocnym punktem programu były niedzielne spotkania dotyczące literatury i kultury białoruskiej. Organizatorzy przygotowali program w lutym, kiedy jeszcze nic nie wskazywało na to, że na Białorusi wybuchnie rewolucja.Teraz, mimo, że festiwal jest całkowicie apolityczny, trudno było o tym nie mówić. Podczas trójgłosu wokół książki “Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi”, w którym wzięła udział trójka pisarzy: Aneta Prymaka-Oniszk, Jędrzej Morawiecki i Marcin Sawicki (prowadzący) na widowni pojawiły się też osoby z biało-czerwono- białymi flagami. Kolory te stały się symbolem protestów na Białorusi, nieuznawanym przez reżim Łukaszenki.
- Ludzie chcieli dowiedzieć się więcej o samej Białorusi, która jest teraz na czołówkach wszystkich mediów. Rozmawialiśmy więc o symbolach, mitach i stereotypach, które pokutują w Polsce na temat naszych sąsiadów - mówi Aneta Prymaka-Oniszk, współautorka książki. - O tym, że to nie jest tak, jak się powszechnie uważa, że Białorusini to naród z krótką, niewiele ponad stuletnią historią. A także o tym, co doprowadziło do przełomu w tym kraju, który teraz obserwujemy. Wydaje się, że takie wyjaśnienia były potrzebne, ponieważ po spotkaniu wiele osób przyznawało, że nie wszystko było to dla nich oczywiste i padło dużo pytań.
TaniaKsiazka.pl wspiera oryginalne festiwale
Kiedy obaj Piotrkowie wpadli sześć lat temu na pomysł stworzenia w Budzie Ruskiej, liczącej niecałą setkę mieszkańców, cyklicznej imprezy literackiej wielu pukało się w głowę. Teraz jest wydarzeniem, która ściąga tu setki turystów, należy do Koalicji Letnich Festiwali Literackich, ma swój profil, odbiorców i renomę. To pokazuje, że oryginalne festiwale, jeśli są dobrze pomyślane mają sens i potencjał.
Imprezę wspiera TaniaKsiazka.pl, jedna z największych internetowych księgarni w kraju, dla której całe zaplecze logistyczne związane ze sprzedażą książek to chleb powszedni.
- Dzięki niej, niemal od początku nie musimy martwić się o logistykę dotyczącą sprzedaży książek - Piotr Brysacz wskazuje na oblegane stoisko zajmujące centrum podwórka. - Podczas festiwalu zawsze można kupić pozycje zaproszonych pisarzy oraz inne o zbliżonej tematyce. Ofera za każdym razem jest bardzo bogata i mamy promocyjne ceny. To trudne do przecenienia i gdybyśmy mieli się sami tym zająć, to nie wiem…
Księgarnia internetowa TaniaKsiazka.pl też zadowolona jest z tej wieloletniej już współpracy i obecności w Budzie Ruskiej.
- Lokalne festiwale, takie jak ten, pokazują, że zapotrzebowanie na literaturę nie jest zależne od położenia geograficznego. Książki otwierają oczy każdemu i wszędzie - Łukasz Kierus, współwłaściciel TaniaKsiazka.pl należy do fanów festiwalu.
W tym roku do każdej zakupionej podczas imprezy książki dołączona była pocztówka z pozdrowieniami z Budy Ruskiej od TanioKsiazkowej ekipy i rabatem na kolejne czytelnicze zamówienie.

„Powstanie Bohaterów” – wyjątkowa książka 9-letniej Ali i jej taty

O agresji w książkach Young Adult - rzeczywistość czy przesada?

Młode głosy. Co by było, gdyby nie Wattpad? - debata Czwórki i Big Book Cafe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
Trener przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy po tym, gdy jego siostra trafiła do szpitala. Mimo że jest już dorosła, to nadal czuje się za nią odpowiedzialny, tak samo jak wtedy, kiedy opiekował się nią po wyjeździe mamy do USA. Jednocześnie Qczaj apeluje do tych, którzy zmagają się z jakimś kryzysem psychicznym, by nie wstydzili się mówić o swoich problemach i mieli odwagę prosić o pomoc. Dzięki temu można zapobiec tragedii.
Konsument
Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Gwiazdy
Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.