Ściągnięta, przesuszona. Zimowa pielęgnacja skóry w 5 krokach
Com&Media
Bagatela 11, lok. 18
00-585 Warszawa
monika.brzezinska|com-and.media.pl| |monika.brzezinska|com-and.media.pl
606 386 683
https://com-and-media.pl/
Zima to najbardziej nieprzyjazna dla cery pora roku. Niskie temperatury, wiatr i zanieczyszczenia powietrza fatalnie odbijają się na jej kondycji. Wydawać by się mogło, że najlepszym sposobem jest uchronienie jej przed czynnikami zewnętrznymi w ciepłym domu. Nic bardziej mylnego!
Działające zimą centralne ogrzewanie jest dla skóry niemal równoznaczne z jej odwodnieniem i przesuszeniem. Co można zrobić, aby zregenerować skórę?
Oczyszczanie
Oczyszczanie należy wykonywać zawsze rano i wieczorem, bez względu na to, czy nosiłyśmy makijaż czy nie. W zimowe dni nasza skóra twarzy narażona jest na silne, bezpośrednie działanie wiatru i mrozu. Zwróćmy uwagę, że twarz jest jedyną częścią naszego ciała, której nie osłaniamy zimą. A przecież jest o wiele uboższa w tkankę tłuszczową, która chroni nasze ciało przed zimnem. Dlatego też do oczyszczania skóry najlepiej używać preparaty bezalkoholowe, bez mydła, czy bez działania wysuszającego, takie jak mleczka czy śmietanki kosmetyczne, a w przypadku cery tłustej – żele do twarzy.
Na dzień
Krem, którego zimą używasz na dzień, nie powinien być mocno nawadniający. Składniki nawilżające pod wpływem mrozu mogą zaszkodzić skórze i spowodować podrażnienia i zaczerwienienia. Jeżeli mamy cerę tłustą wystarczy krem lekki, odżywczy, półtłusty, a w przypadku suchej czy wrażliwej warto wybrać krem tłusty. Nie zapominajmy też o regularnym używaniu filtra przeciwsłonecznego – promieniowanie UV może być szkodliwe nie tylko latem.
Na noc
Nocne kosmetyki pielęgnacyjne powinny mieć bogatszy skład i bardziej intensywne działanie, niż produkty przeznaczone do używania na dzień. W nocy powinnyśmy dostarczać skórze jak najwięcej odżywczych substancji, by wspomagać procesy regeneracyjne. By skóra była wypoczęta i zregenerowana o poranku, musi na noc dostać witaminy (przede wszystkim witaminę E), antyoksydanty (np. ekologiczny wyciąg z winogron), substancje nawilżające (takie jak kwas hialuronowy czy lecytyna) i wzmacniające skórę (olej migdałowy czy oliwa z oliwek).
Maseczka
Raz w tygodniu dobrze jest zafundować swojej skórze domowe SPA – warto o tym pamiętać szczególnie zimą, kiedy cera jest zmęczona i wysuszona przez ogrzewanie, wiatr, śnieg czy mróz. Zimowa maseczka powinna zawierać w swoim składzie witaminy rozpuszczane w tłuszczach, czyli A, D, E i K.
Nawilżanie w gabinecie
Warto także pamiętać o delikatnej skórze wokół oczu. Jest ona o wiele cieńsza, prawie całkowicie pozbawiona podściółki tłuszczowej. Oprócz stosowania kremów, warto w tym aspekcie skorzystać z pomocy specjalisty w gabinecie medycyny estetycznej. Zimą, jeśli niewłaściwie dbamy o naszą cerę, może ona odwodnić się, co z kolei jest prostą drogą do powstawania i pogłębiania się zmarszczek. Szczególnie newralgicznym obszarem jest skóra wokół oczu, bowiem to one najszybciej zdradzają nasz wiek. Remedium na zmęczone spojrzenie, a także na przesuszoną skórę w innych obszarach twarzy jest zabieg gabinetowy z użyciem preparatu Sunekos 200. Sunekos 200 to produkt, który zwyciężył w plebiscycie Pereł Dermatologii Estetycznej 2019 w kategorii „Magnetyczne Spojrzenie”, gdyż doskonale sprawdza się w zabiegach rewitalizujących skórę, także tę najbardziej wrażliwą w okolicy oka. Możliwość indywidualnego dostosowania dokładnej procedury zabiegowej do indywidualnych potrzeb skóry powoduje, że nadaje się on dla pacjentów w każdym wieku. Wśród rezultatów zabiegu można wymienić wygładzenie zmarszczek, rozświetlenie, a także, co szczególnie ważne zimą, dogłębne nawilżenie skóry. Takiego nawilżenia nie jest w stanie zapewnić nam żaden kosmetyk. Wyjątkowość zabiegu polega na innowacyjnej formule, która opiera się na silnie nawilżającym kwasie hialuronowym i opatentowanej sekwencji sześciu aminokwasów, które stymulują fibroblasty do produkcji nowych włókien kolagenowych i elastynowych. Ppierwszy rezultat wolumetryczny zabiegu Sunekos widoczny jest od razu.
Maść Rokitnikowa
Efekt wow przed „wielkim wyjściem”
Moc witaminy C dla pięknej skóry zimą
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.
Finanse
Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.
Nowe technologie
Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.