Bezpieczne wycieczki rowerowe - nie zapomnij o lampce rowerowej!
Wycieczki rowerowe to doskonały sposób na aktywny wypoczynek i odkrywanie nowych miejsc. Podczas nich warto mieć na uwadze bezpieczeństwo drogowe. Niewielką, ale ważną częścią każdego jednośladu powinna więc być lampka rowerowa - ten gadżet ma kluczowe znaczenie dla widoczności na drodze.
Czy światła rowerowe są obowiązkowe?
Lampka rowerowa pełni nie tylko rolę oświetleniową, ale także znacząco zwiększa naszą widoczność na drodze. W wielu krajach, w tym także w Polsce, przepisy ruchu drogowego wymagają, aby rowerzysta posiadał sprawne i widoczne światło włączone po zmroku lub w warunkach słabej widoczności.
Według prawa w każdym rowerze powinny znajdować się lampki przednie (pozycyjna w kolorze białym lub żółtym) oraz tylne - przynajmniej jedna w kolorze czerwonym oraz dodatkowy odblask. Standardowe oświetlenie rowerów zazwyczaj jednak nie zwiększy pola widzenia, szczególnie jeśli planujesz wycieczkę rowerową wieczorem, nocą lub w słabej widoczności. Niezależnie od tego, czy poruszasz się po oświetlonych ścieżkach miejskich, czy poza utartymi szlakami, lampka rowerowa zapewniająca dobrą widoczność jest podstawą!
Oświetlenie rowerowe Vayox
Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów lamp rowerowych, na uwagę z pewnością zasługuje oferta firmy Vayox, która od przeszło 20 lat specjalizuje się w elektronice, oferując swoim klientom sprawdzone rozwiązania. Jaką lampę na rower wybrać?
Wiele zależy od warunków, w jakich planujemy się poruszać. W przypadku miejskich wycieczek dobrym rozwiązaniem będzie lampka, taka jak model VA0047 z oferty marki Vayox. To światło rowerowe ma moc 600 lumenów z zasięgiem maksymalnym do 400 m. Lekka obudowa z ABS jest także wodoodporna w klasie IPX6, urządzenie ma 6 trybów pracy i może świecić ciągle nawet przez 8 godzin. Ładowana za pomocą kabla USB, może dodatkowo pełnić funkcję powerbanku.
Jeśli z kolei lubisz jeździć wiejskimi dróżkami lub leśnymi traktami dobrym pomysłem będzie wybór lampy rowerowej, która zapewni doskonałą widoczność nawet nocą - takiej jak model VA0071. To aż 1300 lumenów (z możliwością regulacji) i zasięg maksymalny do 700 m. Wyposażona w odporną, aluminiową obudowę znosi bez uszczerbku upadek z wysokości ok. 1,5 m. Ten model wyposażony jest w specjalny uchwyt, który pozwoli na zdjęcie i założenie jednym przyciskiem - w trakcie postoju możesz więc z niej korzystać jak z latarki.
Podczas wycieczek rowerowych bezpieczeństwo powinno być zawsze priorytetem. Pamiętaj o tym, aby wyposażyć swój rower w odpowiednie oświetlenie!
Zdrowie szyte na miarę. Aktywność w harmonii z ciałem i umysłem
POMYSŁ NA AKTYWNE WAKACJE: NA ROWER W ALPY!
ASICS publikuje raport zrównoważonego rozwoju
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
|
|
|