Klasa 505: Pierwsze regaty sezonu
Okaeri Consulting
ul. Łowicka 58/3
02-531 Warszawa
piotr.krynicki|okpr.pl| |piotr.krynicki|okpr.pl
+48 605 284 502
okpr.pl
Przez dwa dni rywalizacji panowała zmienna pogoda, wiatr o sile od 6 do 20 węzłów pozwolił organizatorom sprawnie rozegrać 7 zaplanowanych wyścigów. Bałtycka fala i porywiste szkwały sprawiły, że załogi miały dużo pracy na wodzie. Sobotnie warunki były wyjątkowo nieprzewidywalne; od flauty po ponad 20 węzłów. Warunki nie ułatwiały pracy Sędziemu Głównemu, a od zawodników wymagały ciągłej uwagi i adaptacji strategii a także rytmu jachtów. Trasa była na zmianę skracana oraz wydłużana. Zmiany kierunku wiatru o kilkanaście stopni wymuszały także zmianę położenia górnej boi. W tych warunkach najlepiej radziły sobie załogi z czołówki rankingu Pucharu Polski.
Lubimy takie warunki zmiennego, porywistego wiatru. To prawdziwe „szachy na wodzie”. Obserwujemy przeciwników i wiatr, ustawiamy się tak, aby ten wiatr mieć lepszy, a jednocześnie go trochę konkurentom zabrać – opowiadał Jakub Pawluk z sekcji żeglarskiej Legii Warszawa
Regaty Nord Cup 2020 były świetne pod każdym względem – sprawna organizacja, silny wiatr i zacięta rywalizacja do ostatniego wyścigu. Warunki były zmienne i wymagające przez co stawka ciągle się tasowała, a o kolejności na mecie często decydowały centymetry. Jesteśmy wykończeni i jednocześnie bardzo zadowoleni z drugiego miejsca. Nie możemy doczekać się kolejnego starcia! Już w sierpniu podczas @UstkaCharlottaSailingDays będziemy walczyć o tytuł Mistrza Polski! – podsumowali vice Mistrzowie Nord Cup Karol Milewski i Jan Siekierzyński.
Przed zawodnikami klasy 505 Mistrzostwa Polski w Ustce, w ramach imprezy Ustka Charlotta Sailing Days, które odbędą się w dniach 5-9 sierpnia. Usteckie regaty to jednocześnie najważniejsze zawody tegorocznego sezonu regatowego, wliczane także do Pucharu Polski klasy 505. Do wzięcia udziału w regatach zgłosiły się już 63 załogi, poza najlepszymi załogami z Polski pojawią się także załogi z Chorwacji, Czech, Irlandii i Niemiec.
Dodatkowe informację dotyczące klasy 505 można znaleźć na stronie Polskiego Stowarzyszenia Klasy 505 (www.int505.pl) oraz https://www.facebook.com/505Polska/?ref=bookmarks, a informacje o Mistrzostwach Polski w Ustce dostępne są na stronie www.ucsdays.com i na fanpage regat @UstkaCharlottaSailingDays.
Kontakt dla mediów:
Paweł Choroba
Tel: +48 600 889 141
pawel.choroba@gmail.com

Bieganie zimą? Marka Montis proponuje latarkę czołową

Świąteczna niespodzianka od siatkarek KSG Warszawa

Siatkarki KSG Warszawa wprowadziły sportową energię do warszawskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.