Marcin Korzonek wjechał rowerem na prawie 6000 m n.p.m.
2pr
ul. Długa 29
00-238 Warszawa
bartosz.sosnowka|dwapiar.pl| |bartosz.sosnowka|dwapiar.pl
517476361
dwapiar.pl
Marcin Korzonek osiągnął na rowerze wysokość 5900 m n. p. m. podczas wyprawy Kross The Record. Swojego wyczynu dokonał na zboczach wulkanu Ojos del Salado leżącego w Chile. Jest to jedna z najwyższych wysokości na jaką kiedykolwiek wjechał rowerzysta.
Korzonek podróżował sam, nie korzystał z żadnego wsparcia zewnętrznego. Swoje osiągnięcia relacjonował w mediach społecznościowych. Warto podkreślić, że Polak faktycznie wjechał rowerem na wspomnianą wysokość, a nie wniósł go czy pchał.
Bardzo istotny był dla mnie styl, w jakim dokonam tego wyczynu. Rower można wnieść nawet na Mount Everest, ale czy o to chodzi? Jednoślad służy przecież do jazdy, a nie do noszenia – mówi wrocławianin, Marcin Korzonek.
Obecny rekord wysokości należy do Niemca Guido Kunze, który wjechał na rowerze na wysokość 6233. Polski podróżnik wysokość 5900 m osiągnął samotnie, startując z poziomu 350 m w Copiapo po przejechaniu 275 km w poziomie i 6400 m w pionie w ciągu ośmiu dni. Najwyższy wulkan świata – Ojos del Salado leży w odległości prawie 300 km od najbliższej osady w Chile, a po drodze jest tylko jedna możliwość uzyskania wody. Z tego powodu podróżnik musiał zabrać ze sobą 26 litrów wody oraz 7 kg jedzenia na 12 dni co w połączeniu z 25 kg sprzętu ekspedycyjnego oznaczało, że rower sumarycznie ważył aż 74 kg. – Końcowe 25 km podjazdu były ekstremalnie trudne – wspomina Korzonek. Oddychał rozrzedzonym powietrzem, w którym zawartość tlenu jest dwukrotnie mniejsza niż na poziomie morza. Część drogi prowadzącej pod szczyt jest dostępna wyłącznie dla samochodów z napędem na cztery koła i w kilku miejscach prowadzi piaszczystym, wyschniętym korytem rzeki. Pokonanie jednego z 400 m odcinków zajęło mu prawie dwie godziny. Mimo tych trudności, udało się go pokonać na rowerze, a nie pchając go. – Było to możliwe dzięki dużym 27,5” kołom mojego KROSSa i szerokim, trzycalowym oponom, w których obniżyłem prawie o połowę ciśnienie. Dzięki temu zwiększyła się przyczepność i koło nie grzęzło w piachu – tłumaczy podróżnik.
Wcześniej spędził w Chile ponad miesiąc, pokonując więcej niż 1000 km, aklimatyzując się i przygotowując do końcowego ataku. Walczył również z przeciwnościami losu, jak udar słoneczny, poparzenia skóry, uraz kolana, zapalenie zatok leczone antybiotykiem czy kłopoty z oddychaniem. Wszystko to skończyło się wizytą w szpitalu i czterodniowym leczeniem. Mimo to, Korzonek pobił swój własny rekord wysokości na rowerze (5360 m). Kross The Record jest jego kolejną ekstremalną wyprawą.
Rowerzysta z Wrocławia podróżuje przez świat, unikając utartych szlaków. Przez 24 lata zorganizował 19 wypraw rowerowych przez ponad 30 krajów i dziewięć pustyń na czterech kontynentach, w czasie których przejechał prawie 30 tys km.
„Duży wywiad z Łukaszem Fabiańskim” tylko w Viaplay!
Michał Mazurkiewicz sięgnie po rekord Guinnessa w symultanie szachowej
Stolica Dolnego Śląska zostanie opanowana przez strzelców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
W „Liście Schindlera” Tomasz Dedek wcielił się w rolę gestapowca. Niestety wątek z jego udziałem został wycięty z filmu. Mimo wszystko aktor cieszy się, że dane mu było współpracować ze Stevenem Spielbergiem, bo to dla niego prawdziwy wirtuoz kina, którego podziwia od wielu lat. Jak wspomina, na planie wiele wymagał, ale nie tworzył niepotrzebnych barier i nie dystansował się, natomiast był niezwykle otwarty i życzliwy.
Gwiazdy
Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
Aktor grający jedną z głównych ról w spektaklu „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka przyznaje, że w życiu prywatnym również zdarzyły mu się nietrafione prezenty, które szybko wylądowały w koszu. Zwykle były to perfumy czy wody kolońskie, których kompozycja zapachowa w ogóle mu nie odpowiadała. Jeśli natomiast chodzi o wybór okolicznościowych upominków dla innych, to Jan Wieczorkowski zdradza, że zawsze zdaje się w tej kwestii na gust i intuicję żony. Sam zupełnie nie ma do tego głowy.
Handel
Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
Makarony stają się coraz nowocześniejszą kategorią na rynku spożywczym. Konsumenci mają do wyboru m.in. szereg makaronów warzywnych, bezglutenowych, a także funkcjonalnych, których regularne spożywanie ma pomagać w walce z chorobami cywilizacyjnymi, jak cukrzyca, otyłość czy miażdżyca. To m.in. w ten segment rynku chce w najbliższych latach inwestować notowany na warszawskiej giełdzie producent Makarony Polskie. Spółka podkreśla, że wyzwaniem dla dalszego rozwoju firm z branży spożywczej pozostają rosnące koszty działalności, braki kadrowe, a także niestabilność cenowa.