19 września: Dzień dzikiej fauny, flory i naturalnych siedlisk
Zgodnie z szacunkami, w Polsce żyje około 200 rysi i 100-150 niedźwiedzi brunatnych. O ile nad Wisłą populacja większych z tych zwierząt w ostatnich latach rośnie, to według danych WWF w przeciągu ostatnich pięćdziesięciu lat ogólna liczba dzikich zwierząt na świecie zmniejszyła się aż o 68%. Powodem ich masowego wymierania jest przede wszystkim działalność człowieka – wylesianie i niszczenie siedlisk, przełowienie, kłusownictwo oraz skutki globalnego ocieplenia.
Różnorodność to równowaga
Troska o dziką faunę, florę i naturalne siedliska stanowi kluczowy element do zachowania różnorodności biologicznej naszej planety. Często nie zdajemy sobie sprawy, że zdrowe ekosystemy zapewniają nam wiele podstawowych rzeczy, których istnienie bierzemy za pewnik. Bioróżnorodność to nie tylko różnorodność biologiczna, ale między innymi czyste powietrze i woda, dobrej jakości gleba i zapylanie upraw, a także wsparcie w walce ze zmianami klimatu. Te wszystkie elementy wpływają na możliwość rozwoju oraz przetrwania fauny i flory występującej na danym terenie.
Dla zachowania równowagi środowiska, musimy chronić naturalne siedliska, by utrzymać przy użyciu zagrożone gatunki. Zniknięcie nawet jednego z nich może mieć daleko idące konsekwencje dla całego łańcucha pokarmowego. Na przykład, jeśli zabrakłoby pszczół, to nie byłoby też 1/3 żywności, która powstaje dzięki zapylaniu roślin właśnie przez te owady. Głównie są to warzywa, owoce i kwiaty łąkowe, które stanowią ważny element pożywienia zwierząt i ludzi. Ocalenie skarbów dzikiej przyrody leży w interesie całego społeczeństwa. Zmieniając drobne nawyki i przyzwyczajenia jesteśmy w stanie uczynić lepszym nie tylko otaczający nas świat, ale też zadbać o przyszłość naszej planety.
Poszanowanie przyrody
Piesze wędrówki, wycieczki rowerowe czy górskie wspinaczki – natura daje nam niezliczone możliwości odpoczynku od dnia codziennego. Pamiętajmy jednak, by spędzając czas na jej łonie stosować się do kilku reguł. Nie powinniśmy jej zaśmiecać, palić ognisk w miejscach do tego nieprzeznaczonych, a także straszyć zwierząt.
Podczas leśnej wędrówki powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, by zachowywać się spokojnie i nie hałasować. Łamiąc te podstawowe zasady narażamy bowiem zwierzęta na stres, który może spowodować zmiany w ich postępowaniu. Dodatkowo, naturalną reakcją dzikiej zwierzyny na obecność człowieka jest ucieczka, przez co może ono nawet opuścić swoje dotychczasowe siedlisko.
Nie zapominajmy też o tym, by nie zostawiać po sobie przykrych pamiątek w postaci śmieci. Takie działanie negatywnie wpływa na krajobraz, ale stanowi też poważne zagrożenie dla zwierząt i całego ekosystemu. Pułapką stają się słoiki oraz puszki po napojach i żywności. Wiele osobników nie zdążyło jeszcze wykształcić odpowiedniej reakcji na kontakt z takimi materiałami, dlatego myli je z jedzeniem czy elementem budulcowym gniazda.
– Pozostawione przez ludzi w lesie śmieci, np. butelki, mogą być śmiertelną pułapką dla małych zwierząt. Wabi je zapach rozkładających się resztek napojów, a gdy wpadną w taką pułapkę to ciężko im wspiąć się po pochyłej i wilgotnej ściance, by się wydostać. Giną w nich gryzonie, jaszczurki i liczne owady – zauważa Lisa Scoccimarro, liderka Akademii Ekologicznej Amest Otwock
Świętuj codziennie
Istnieje wiele sposobów, dzięki którym możemy dbać o środowisko naturalne, a większość z nich możemy wdrożyć w naszych własnych domach. Zamiana długiej kąpieli na prysznic pozwoli nam zaoszczędzić cenny zasób jakim jest woda. Ważną kwestię stanowią także odpady – starajmy się ograniczać ich powstawanie. Często nie zdajemy sobie sprawy, że mnóstwo rzeczy można ponownie wykorzystać w naszym gospodarstwie. Pomaga w tym upcycling, a ciekawych pomysłów z pewnością dostarczy nam internet. Te odpady, które wytwarzamy, powinniśmy również starannie sortować. Ułatwi to odzyskanie z nich surowców wtórnych w procesie recyclingu. Takie działania wpłyną na zachowanie równowagi pomiędzy rozwojem naszej cywilizacji a naturą!

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.