4 ciekawostki na temat sushi od Szefa Kuchni Sushi Bistro Karola Osińskiego
Rumour PR
Sueska 12
02-761 Warszawa
krzysztof.malcher|rumour.pl| |krzysztof.malcher|rumour.pl
791 791 838
www.rumour.pl
Sushi to znana na całym świecie potrawa, która bazuje na świeżych produktach i sztuce estetycznej kucharza. Jest lubiana w wielu krajach, ogromną rzeszę fanów posiada również w naszym kraju. Szef Kuchni Sushi Bistro Karol Osiński, z myślą o miłośnikach tego dania, przygotował ciekawostki, które zaskoczą wszystkich amatorów „surowej ryby otulonej ryżem”.
Tokio to miasto przepełnione niezwykle ciekawą kulturą i obyczajowością, jest ono również uznawane za stolicę oryginalnego smaku jaki zawarty jest w sushi. To właśnie z tym miejscem kojarzymy najlepszych szefów kuchni przyrządzających potrawę na bazie ryżu, ryby i wyselekcjonowanych dodatków. Niby danie bardzo powszechne, jednak kryje mnóstwo tajemnic, które mogą zadziwić nawet największych entuzjastów tej potrawy.
Już samo miejsce pochodzenia sushi przynosi zaskoczenie. Utożsamiana z tą potrawą Japonia nie jest tak naprawdę krajem, który zapoczątkował praktykę przygotowywania marynowanego ryżu z dodatkiem surowej ryby. To Chiny wprowadziły proces fermentowania ryb wykorzystując ugotowany ryż. Pierwsze wzmianki o sushi pochodzą już z VI wieku. W okolicach rzeki Mekong, na półwyspie Indochińskim, tworzono metody na przechowywanie łowów. Najlepszą substancją fermentującą okazał się ocet ryżowy, pozwalający utrzymać jedzenie w dobrym stanie. Japończycy przejęli tę sztukę, doskonalili i spopularyzowali. To właśnie powyżej opisane praktyki wykorzystywane są we współczesnych, cenionych suszarniach.
Z historii powstawania tego dania warto również wiedzieć w jaki sposób pozyskiwano kiedyś wodorosty nori, które służą do owijania ryżu. Otóż z dna łodzi godzinami zeskrobywano grubą warstwę alg, a następnie prasowano na arkusze i suszono na słońcu. To właśnie ta metoda zapoczątkowała tradycję tworzenia rolek, które dzisiaj kojarzą nam się z elegancją i wyrafinowaniem. – mówi Karol Osiński, Szef Kuchni Sushi Bistro.
Obecnie Japonia jest jedynym państwem, które tworzy sushi tak, aby było jak najbardziej zbliżone do oryginalnej formy. To jedyny kraj, w którym nie mrozi się surowej ryby przed podaniem. Normy europejskie nakazują, żeby zamrozić rybę w temperaturze -20 stopni Celsjusza co najmniej dobę przed spożyciem. Wynika to z konieczności pozbycia się pasożytów, które mogą się w niej znajdować. Tylko japońscy masterzy, trenowani przez wiele lat, potrafią określić gołym okiem czy dana ryba jest zainfekowana. Te umiejętności pozwalają na podanie „surowizny” w najlepszym możliwym stanie jednocześnie z zachowaniem najdawniejszej tradycji.
Najodważniejszych miłośników sushi przyciąga ryba o nazwie fugu. Charakteryzuje się ona nie tylko wyjątkowo delikatnym smakiem, ale jest również nazywana najbardziej ryzykownym specjałem świata. W jej wnętrznościach znajduje się śmiertelnie trująca substancja, a jej obróbką zajmować się mogą tylko najlepiej wykwalifikowani i wyselekcjonowani sushi masterzy w Japonii. W żadnym innym kraju nie ma możliwości spróbowania tej potrawy, ze względu na kwestie bezpieczeństwa.
Sushi Bistro w swojej filozofii rolowania sushi oddaje hołd japońskiej tradycji tej sztuki oraz przywiązuje szczególną uwagę do jakości składników. Gwarancja ich świeżości i pochodzenia jest tajemnicą wyśmienitego smaku, który doceniają goście naszych restauracji. Każdy z lokali spod szyldu Sushi Bistro gwarantuje celebrację tego dania w najlepszym japońskim stylu. – dodaje Karol Osiński.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.