Akustyka na wakacjach
Grupa FLPR
ul Powstańców Śląskich 50
53-333 Wrocław
kinga.kupniewska|flpr.pl| |kinga.kupniewska|flpr.pl
535 000 790
www.flpr.pl
W wakacje, wraz z coraz mniejszą ilością obostrzeń, pojawia się coraz większa liczba turystów. Dla wszystkich, którzy pracują w biurach podróży bądź są właścicielami hoteli lub restauracji jest to świetna wiadomość. Po tylu miesiącach przerwy w końcu na nowo mogą zacząć przyjmować gości. Jest jednak pewna grupa, której powrót turystów absolutnie nie cieszy.
Zmuszeni do opuszczenia centrum miasta
City break to w ostatnich latach jedna z bardziej popularnych form wypoczynku. Pod tą nazwą kryje się krótki, zazwyczaj weekendowy wypad do dużego europejskiego miasta. Turyści zachęcani bogatą ofertą kulturalną i rozrywkową coraz częściej decydują się na taki wyjazd. Niestety duży napływ turystów ma często negatywne skutki dla lokalnych społeczności. Problemy nękające miejscowości, które są popularnym kierunkiem podróży, można wymieniać bez końca. Począwszy od wzrostu cen wynajmu mieszkań, wypierania mieszkańców na obrzeża miasta, po rosnący ruch drogowy, tłok w barach i restauracjach oraz hałas. Szczególnie uciążliwy jest hałas, który mieszkańcom turystycznych miejscowości czy centrów dużych miast zaburza cały cykl dnia. Według raportu “Polska w decybelach” przygotowanego przez Ekspertów ze Stowarzyszenia “Komfort Ciszy”, na krakowskim rynku można odnotować średni hałas na poziomie 64,4 dB, przy Sukiennicach wartość ta wzrasta do 69,2 dB. Niewiele ciszej życie toczy się na Piotrkowskiej w Łodzi. Na uwielbianej i uczęszczanej przez studentów ulicy hałas sięga poziomu 61,8 dB. Warto jednak zaznaczyć, że wspomniane badania zostały wykonane w miesiącach zimowych, kiedy ruch turystyczny jest niższy niż w lecie, a to oznacza, że w sezonie wartości te są zapewne większe. I tak trwa konflikt pomiędzy potrzebami mieszkańców, turystów i osób zarabiających na przyjezdnych. Bardzo często przegrywają go ludzie, którzy zmęczeni decydują się opuścić zabytkowe centra, w których żyli od pokoleń, po to, aby zaznać komfortu w innej części miasta.
A czy turystyka wpływa na przyrodę?
Wpływ turystyki na krajobraz
Nadmierny rozwój ruchu turystycznego i związany z nim wzrost hałasu generowanego zarówno przez głośne rozmowy urlopowiczów, jak i przejeżdżające samochody czy autobusy, ma również bezpośredni wpływ na płoszenie zwierząt i zakłócanie ich rytmu lęgowego. Negatywny wpływ przemysłu turystycznego na środowisko przyrodnicze wiąże się również z budową infrastruktury takiej jak hotele, restauracje, wyciągi narciarskie lub kempingi w pobliżu najbardziej atrakcyjnych krajobrazowo terenów, które jednocześnie są najbardziej wrażliwymi i cennymi ekosystemami.
Dla jednych wznowienie ruchu turystycznego to w jakimś stopniu powrót do normalności i powód do szczęścia, a dla innych wznowienie koszmaru związanego z uciążliwym hałasem i bałaganem. Jako turyści starajmy się więc podróżować odpowiedzialnie, aby nie zakłócać spokoju ani lokalnym mieszkańcom, ani zwierzętom.

Nakręć mile, nie promile. Rusza dziewiąta edycja kampanii Trzymaj Pion

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.