Bycie fit po Świętach jest możliwe. Jak (zdrowo) zacząć Nowy Rok?
Autor: Adam Adamski — mistrz (2004) i wicemistrz (2003) Polski w kulturystyce oraz założyciel cateringu dietetycznego Fit Malina.
Święta Bożego Narodzenia to chwila szczególna — wszystko wydaje się radośniejsze, pełniejsze magii, po prostu wyjątkowe. Brutalny powrót do rzeczywistości serwują dopiero pierwsze dni po wigilijnym szaleństwie. Jak zapanować nad dodatkowymi kilogramami i z przytupem rozpocząć Nowy Rok?
Krok pierwszy: zacznij
Standardowa kolacja wigilijna z dwunastoma potrawami (choć zdarzają się też przypadki prześcigania w liczbie półmisków) to dla jednej osoby zastrzyk rzędu 2500 kalorii. Nawet najbardziej umiarkowani kolędnicy, którzy zechcieliby ograniczyć świąteczne obżarstwo, ale jednocześnie wypełnić tradycję skosztowania wszystkich propozycji, muszą liczyć się z co najmniej 1500 kalorii.
Dlatego tak ważne jest rozpoczęcie starań o lepszą sylwetkę tuż po świątecznym maratonie. Siła decyzji, o której pisał w 1991 roku Tony Robbins, faktycznie skutecznie motywuje człowieka w krótkiej perspektywie czasowej, więc warto codziennie podejmować małe wyzwania. W poniedziałek wstań wcześniej i przejdź dwa przystanki, zanim wskoczysz do tramwaju. We wtorek cały dzień korzystaj ze schodów i unikaj wind. W środę nie dotykaj cukru, a wszelkie słodycze omijaj szerokim łukiem… Niewielkimi krokami możesz osiągnąć naprawdę zadowalające efekty!
Krok drugi: odetchnij
Powyższe aktywności mogą znacznie zredukować poziom stresu, który uderzy z całą siłą tuż po powrocie do pracy. Zaległe raporty, nowe projekty — to wszystko przełoży się na duże zachwianie postświątecznego spokoju. Często, aby rozładować stres, zaczynamy podjadać (efekt jest szybki, a sama czynność nieskomplikowana). W dłuższej perspektywie — pożałujemy prostych rozwiązań.
Długotrwałe spięcie powoduje dynamiczny wzrost kortyzolu, który może w znacznym stopniu pokrzyżować standardowy cykl naszego metabolizmu. Taki stan rzeczy odbije się zarówno na naszej wadze, jak i jakości snu. Ten z kolei jest wyjątkowo istotny przy okazji regulowania poczucia głodu. Nieodpowiedni sen lub jego całkowity brak to dobry początek do wzrostu greliny, czyli hormonu odpowiedzialnego za potencjalne łakomstwo. Aby uniknąć tak przykrych powikłań, warto ustalić sobie bardzo konkretne przerwy: od pracy, na pełnowartościowy posiłek, a także skuteczną sesję oddechową (warto spróbować jogi lub medytacji Vipassana). Co więcej, zbawienne może okazać się upraszczanie naszego grafiku.
Krok trzeci: upraszczaj
Upraszczanie jest wyjątkowo skuteczną strategią, szczególnie w ponoworocznym natłoku obowiązków. W kontekście organizacji życia domowego warto przygotować sobie stały zestaw ubrań, aby zaoszczędzić zmartwień, co włożyć na siebie w środę, a co w piątek. Jak to ma się do diety? Mimo że przykład ubrań brzmi banalnie, to pozostawia nam przestrzeń do innych wyzwań, chociażby regularnych treningów lub gotowania.
Jednakże często stanie nad garnkami generuje jeszcze większy stres, niż bieg od jednej sali konferencyjnej do drugiej. Gdy nowy przepis na “super” dietę spali na panewce, pokusa zamówienia fast-foodów jest naprawdę spora. Czy istnieją alternatywy? Dobrym kompromisem jest inwestycja w catering dietetyczny. Jeszcze w czasach profesjonalnej kariery sportowej, takie rozwiązania naprawdę oszczędzały mi zbędnych stresów. Z taką też myślą zakładałem własną działalność. Fit Malina, jak i inne, równie sprawdzone marki są w stanie przygotować bardzo zindywidualizowaną ofertę dla każdego śmiałka i śmiałkini, którzy próbują uporać się z wagą po Nowym Roku.
Postnoworoczny powrót do formy nie musi skupiać się na bardzo konkretnych prawidłach. W dbaniu o siebie zwłaszcza po tak skrajnych doświadczeniach (Święta kontra powrót do pracy) bardziej liczy się nastawienie psychiczne, niż ślepe robienie brzuszków. Pamiętajmy, że w tym wszystkim najbardziej liczy się wewnętrzny spokój, siła i prostota — takie trio sprawdzi się nie tylko na polu walki z dodatkowymi kilogramami, ale i w pracy, czy podczas realizacji noworocznych postanowień.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rynek saszetek nikotynowych w Polsce będzie uregulowany. Osoby nieletnie nie będą mogły ich kupić
Siódmego maja sejmowa Komisja Zdrowia zajmie się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która w części reguluje rynek woreczków nikotynowych. Eksperci z Forum Prawo dla Rozwoju podkreślają pilną potrzebę objęcia tego rynku przepisami prawnymi. Podkreślają, że brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących tych produktów, obecnych na polskim rynku od pięciu lat, to realne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Niezbędne są kompleksowe przepisy, które uregulują kwestię saszetek i ograniczą do nich dostęp młodzieży.
Prawo
Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek. Tylko część firm działa na rzecz równości płci

Luka w zatrudnieniu kobiet i mężczyzn spadła w UE do najniższego poziomu w ostatniej dekadzie. Jednocześnie jednak panie częściej niż na kierowniczych pracują na niższych i gorzej płatnych stanowiskach. W Polsce, jak wynika z danych 30% Club Poland, udział kobiet w zarządach i radach nadzorczych 140 największych spółek notowanych na GPW wynosi 18,4 proc. Wskazuje to na potrzebę wdrożenia skutecznych działań na rzecz zwiększenia udziału kobiet w najwyższych strukturach zarządzania, również na szczeblu unijnym.
Konsument
Czterech na 10 Polaków miało do czynienia z deepfake’ami. Cyberprzęstępcy coraz skuteczniej wykorzystują manipulowane treści

Deepfaki, czyli wygenerowane bądź też zmanipulowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, dźwięki lub treści wideo, to jedna z najbardziej kontrowersyjnych technologii naszych czasów. Do jej tworzenia wykorzystywane są zaawansowane algorytmy AI, dlatego użytkownikom coraz trudniej jest odróżnić treści rzeczywiste od fałszywych. Z raportu „Dezinformacja oczami Polaków 2024” wynika, że cztery na 10 badanych osób miało do czynienia z takimi treściami. To o tyle istotne, że deepfaki bywają wykorzystywane do manipulacji, szantażu, niszczenia reputacji, oszustw i wyłudzeń finansowych.