Komunikaty PR

Chleb, który łączy przy wspólnym stole

2023-06-28  |  15:00
Biuro prasowe

Chleb towarzyszy ludziom, w różnych formach i wariantach, już od tysięcy lat. Do dziś jest nie tylko istotnym składnikiem naszego codziennego jadłospisu, ale także ważnym symbolem kulturowym na całym świecie. Dowiedz się, jak wytwarzany był chleb kiedyś i obecnie oraz co sprawia, że pieczywo wypiekane na miejscu w sklepie jest tak samo zdrowe, jak to dostępne w rzemieślniczych piekarniach.

Pieczywo to nie tylko smaczny element codziennych posiłków, kuszący nas swoim zapachem już od samego rana, ale także ważny składnik zbilansowanej diety. Dobrej jakości chleb czy bułki dostarczają nam nie tylko węglowodanów złożonych, ale również błonnika, mikroelementów oraz witamin z grupy B. Statystyczny Polak (wg. badań GUS z 2021 r.) w ciągu miesiąca zjada około 5 kilogramów pieczywa. Wypieki wybieramy najczęściej na pierwsze lub drugie śniadanie, jako przekąskę w ciągu dnia lub na kolację. 

Chleb kiedyś

W dawnych czasach chleb miał duże znaczenie symboliczne. Przed pokrojeniem na bochenku zawsze kreśliło się znak krzyża. Jeśli kawałek chleba upadł na podłogę, naturalnym gestem było ucałowanie go. Chlebem nie można było się bawić ani go wyrzucać – jego resztki służyły jako pokarm dla zwierząt bądź były odpowiednio przetwarzane. Oznaką szacunku i gościnności było witanie nim gości – do dziś zwyczaj ten praktykuje się na przykład podczas wesel. Chleb stanowił także element wielu ludowych wierzeń i rytuałów i chociaż nie przetrwały one aż do współczesności, to sam chleb z nami pozostał, właściwie w niezmienionej formie, ponieważ jego bazą wciąż pozostaje raptem kilka kluczowych składników.

– Chleb, bułki, podpłomyki i w ogóle różnego rodzaju wypieki są mocno zakorzenione w naszej kulturze. I choć współcześnie coraz rzadziej decydujemy się na samodzielny wypiek chleba w domu, to zapach i smak jego zarumienionej, chrupiącej skórki w niedzielny poranek u wielu z nas przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa i chcemy go mieć na swoich stołach. Ja sam do dziś z rozrzewnieniem wspominam świeże kromki posmarowane śmietaną i posypane cukrem, które na podwieczorek przygotowywała mi moja babcia – mówi Andrzej Polan – osobowość telewizyjna, restaurator, kucharz, Ambasador ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Łączy nas coś dobrego”.

Ze sklepu czy z piekarni? 

Przepis na tradycyjny, smaczny chleb wciąż pozostaje niezmienny, chociaż w tych czasach wspiera nas dodatkowo technologia i procesy umożliwiające jego produkcję na dużą skalę. Podstawą wciąż jednak są dobrej jakości mąka i woda, a także zakwas lub drożdże oraz sól, a dzięki rozmaitym dodatkom, jak na przykład pestki, ziarna, orzechy czy suszone owoce, możemy cieszyć się szeroką gamą różnych wariantów pieczywa. 

Jak rozpoznać dobrej jakości chleb? Należy podczas zakupów zwracać uwagę na skład. Zarówno w piekarni, jak i w dużym sklepie można zapoznać się ze specjalną listą składników oraz alergenów – zwykle im dłuższy i bardziej skomplikowany jest dla nas opis, tym pieczywo jest gorszej jakości. Warto podkreślić, że zasadniczo wypieki, które znajdziemy luzem w dyskontach czy marketach - dopiekane w specjalnych strefach - nie różnią się od tych, które możemy dostać w piekarni. Ciasto stanowiące ich bazę jest wytwarzane zgodnie z tradycyjnymi przepisami, po czym wypiekane do 80%, a następnie poddawane procesowi mrożenia. Dzięki temu po końcowym ich dopieczeniu w miejscu sprzedaży bułki i chleby są ciepłe, pachnące, chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku, a dodatkowo ich konsystencja i walory odżywcze nie ulegają zmianie. 

 Pieczywo, które możemy o każdej porze dnia kupić „prosto z pieca” w pobliskim sklepie, jest równie wysokiej jakości, jak produkty dostępne w rzemieślniczych piekarniach, dlatego podczas zakupów powinniśmy kierować się przede wszystkim naszymi preferencjami smakowymi i składem interesujących nas wypieków, a nie miejscem ich zakupu.  Chleb czy bułki, które nabywamy w sieciach handlowych, są oczywiście wytwarzane ze wsparciem technologicznym, ale proces ten cały czas bazuje na tradycyjnych recepturach – dodaje Andrzej Polan.

Z badań Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego wynika, że zarówno pod względem chemicznym, jak i odczuć sensorycznych, pieczywo wypiekane w miejscu sprzedaży zachowuje wszystkie właściwości odżywcze. Oznacza to, że technologia wypieku nie ma żadnego wpływu na jego jakość, a nawet zaobserwować można pewne korzyści wynikające z uprzedniego podpieczenia produktu. Wypieki takie dzięki większej zawartości wody mogą dłużej utrzymywać świeżość oraz odznaczają się większą zawartością tiaminy (witaminy B1), która przy jednorazowym wypieku wytraca się przez nagły wzrost temperatury.

Chleb był i wszystko na to wskazuje, że nadal będzie kluczowym elementem naszych codziennych posiłków. Niezależnie od tego, czy wypiekamy go sami, kupujemy w lokalnej rzemieślniczej piekarni czy też w pobliskim markecie, zwracajmy uwagę na jego skład, a będzie nie tylko karmił nasze zmysły, ale i ciała, dostarczając mnóstwa wartościowych składników. 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia Polski fotograf u ministra w Ghanie! Biuro prasowe
2024-06-28 | 10:00

Polski fotograf u ministra w Ghanie!

Polski fotograf u ministra w Ghanie!   Wojciech Zaremba dokumentuje życie w Ghanie. Jego zdjęcia były wielokrotnie prezentowane na wystawach w Polsce. Pasją naszego rodaka
Styl życia Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności
2024-06-27 | 19:10

Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności

Starzenie się społeczeństw jest zjawiskiem globalnym, jednak dzisiejsze pokolenie Silver, znacząco różni się od niegdysiejszych seniorów. Osoby starsze coraz częściej są
Styl życia Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze
2024-06-27 | 11:00

Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze

Międzynarodowy Festiwal Twórczości” Młodych „Folkowe Inspiracje” to wydarzenie, które na stałe wpisało się nie tylko w kulturalny kalendarz Łodzi, ale także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić

Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.

Edukacja

Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym

Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.

Teatr

Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności

Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.