Colonnade ubezpiecza koszt biletów dla klientów biletyna.pl
Ubezpieczenie na wypadek konieczności rezygnacji z udziału w wydarzeniu, którego bilet został zakupiony poprzez stronę biletyna.pl, to nowa propozycja polskiego oddziału Colonnade Insurance S.A. Umożliwia zwrot 100% ceny biletu w przypadku, gdy kupujący nie będzie mógł uczestniczyć w wydarzeniu w wyniku nagłej i nieoczekiwanej okoliczności, takiej jak np. choroba, wypadek czy kradzież dokumentów czy biletu.
Kto może skorzystać z ubezpieczenia?
Z ubezpieczenia mogą skorzystać osoby, które kupią bilety na wydarzenia na biletyna.pl. Biletyna.pl to jeden z największych w Polsce serwisów do sprzedaży biletów na koncerty, kabarety, spektakle i inne wydarzenia kulturalne. Żaden miłośnik dobrej muzyki i koncertów na żywo, meloman czy kibic ulubionej drużyny nie będzie musiał się martwić, jeśli niespodziewana sytuacja przeszkodzi mu w dotarciu na wydarzenie. Co ważne, ubezpieczeniem może być objęta także osoba niepełnoletnia.
Nasze rozwiązanie zabezpiecza osoby, które kupują bilety na długo wyczekiwane koncerty czy spektakle, często robiąc to z dużym wyprzedzeniem. Nie wszystko da się jednak zaplanować długoterminowo. W życiu zdarzają się sytuacje losowe, które sprawiają, że kupujący nie są w stanie uczestniczyć w imprezie. Zapewniamy im możliwość zwrotu 100% ceny biletu, jeśli nieobecność spowodowana została jedną z sytuacji określonych w umowie ubezpieczenia, jak np. nagłe zachorowanie, nieszczęśliwy wypadek czy egzamin na studiach pokrywający się z terminem wydarzenia. Co ważne, gdy okoliczności przewidziane umową ubezpieczenia dotyczą dziecka przed ukończeniem 16. roku życia, zwrotowi podlega nie tylko koszt biletu lub karnetu ubezpieczonego dziecka, ale i jego opiekuna w trakcie wydarzenia – dodaje Paweł Żmudzki, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych i Grupowych Colonnade.
Dlaczego warto ubezpieczyć bilet?
Kupując z wyprzedzeniem bilet na wydarzenie warto wziąć pod uwagę sytuacje losowe, które zdarzają się w życiu. Ubezpieczenie biletu dotyczy nie tylko zdarzeń, które mogą niespodziewanie wskoczyć do kalendarza, jak wezwanie na policję, ale także nieszczęśliwe wypadki, jak chociażby skręcenie kostki podczas spaceru czy zachorowanie na grypę żołądkową potwierdzoną zwolnieniem lekarskim. To zabezpieczenie przed utratą pieniędzy, ponieważ otrzymujemy zwrot całej kwoty za bilet lub karnet. Jeśli natomiast termin wydarzenia zostanie zmieniony przez organizatorów, ubezpieczenie danego biletu przesuwa się wraz z nim.
Koszt ubezpieczenia uzależniony jest od wartości biletu lub karnetu (o wartości maksymalnie 5 tys. złotych). Składka płatna jest na etapie zakupu za pośrednictwem portalu biletyna.pl.
W jakich sytuacjach może się przydać ubezpieczenie?
Ubezpieczenie biletu czy karnetu może się przydać w wielu sytuacjach, na przykład:
- nieszczęśliwy wypadek na rowerze
- zwolnienie lekarskie z powodu choroby (w tym z powodu COVID-19)
- kradzież dokumentów tożsamości
- awaria bądź kradzież samochodu
- opóźnienia samolotu, pociągu lub autobusu
- korki uniemożliwiające dojazd na czas
- termin egzaminu poprawkowego na studiach zbiegający się z eventem
- wezwanie na policję lub do sądu, pokrywające się terminem z wydarzeniem
- wyznaczenie terminu pobytu w sanatorium, który przypada na okres wydarzenia
W razie konieczności skorzystania z ubezpieczenia zdarzenie można zgłosić przez formularz online dostępny na stronie ubezpieczyciela.
Jak kupić ubezpieczenie?
Proces zakupu ubezpieczenia jest bardzo prosty i intuicyjny. Przy finalizacji zakupu biletu wystarczy zaznaczyć „Ubezpieczam bilety / karnety w cenie”. System automatycznie wyliczy wysokość składki za ubezpieczenie dla danego wydarzenia. Po dokonaniu płatności za bilety oraz ubezpieczenie na podany adres e-mail przesyłane są niezbędne dokumenty. Klient w procesie zakupu ma możliwość zapoznania się z zakresem i warunkami ubezpieczenia.

Gdy przyjdzie ochota na małe co nieco… Inspiracje na smaczne przyjemności

NEBOA WSPIERA ADOPCJĘ ŻÓŁWI MORSKICH

CZAS NA PYSZNE KOMBUCHE
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Ewa Kasprzyk: Bardzo się boję koni i złych ludzi, bo oni naprawdę potrafią człowieka skrzywdzić. Trzeba więc unikać sytuacji, gdzie można ich spotkać
Aktorka przyznaje, że niestraszny jej skok ze spadochronem i walka na ringu bokserskim, ale panicznie boi się koni i wilków. Podobnie jest z fałszywymi ludźmi. Jeśli więc pojawiają się w jej otoczeniu, to stara się jak najszybciej zerwać taką toksyczną znajomość, która ma destrukcyjny wpływ na jej samopoczucie. Lekiem na całe zło jest natomiast dla Ewy Kasprzyk sport, a szczególnie boks tajski.
Media i PR
Prawa dzieci w internecie są ignorowane. Świadomość dorosłych nie nadąża za rozwojem cyberprzestrzeni

Dzieci i młodzież mają określone prawa nie tylko w świecie realnym, ale i w cyberprzestrzeni. To, czy są one przestrzegane, sprawdziła Fundacja Orange we współpracy z 42 ekspertami i ekspertkami, a efektem tej pracy jest opublikowany właśnie raport „Dojrzeć do praw”. Wynika z niego, że stan realizacji praw i podmiotowości dziecka w Polsce w dobie społeczeństwa informacyjnego jest zły, a specjaliści zwrócili uwagę na szereg problemów takich jak cyberprzemoc rówieśnicza czy brak wystarczającej ochrony wizerunku dzieci. – Z pewnością wykorzystamy ten raport w ramach prac zespołu parlamentarnego, który zajmuje się kwestiami praw dziecka i podmiotowości dziecka – zapowiada przewodnicząca tego zespołu Monika Rosa.
Farmacja
Superpatogeny oporne na antybiotyki są coraz większym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Problem nasilił się po pandemii COVID-19

Oporność na leki przeciwdrobnoustrojowe zagraża skutecznemu zapobieganiu i leczeniu coraz większej liczby infekcji powodowanych przez bakterie i grzyby – alarmują w niedawnym raporcie WHO i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób. Według ekspertów problem lekooporności jest na tyle poważny, że zagraża osiągnięciom współczesnej medycyny i już w tej chwili każdego roku przyczynia się do śmierci kilkuset tysięcy osób. Według prognoz do 2050 roku ta liczba może wzrosnąć do ok. 10 mln, co oznaczałoby, że infekcje oporne na antybiotyki i środki przeciwdrobnoustrojowe mogą w przyszłości zabijać rocznie więcej ludzi niż wszystkie nowotwory razem wzięte.