Cyfrowy detoks podczas home office. Od czego zacząć?
Wiele firm nadal działa w systemie pracy zdalnej, ale nie wszystkim pracownikom z łatwością przychodzi postawienie wyraźnej granicy między pracą zawodową, a życiem prywatnym. Jak wynika z raportu TOP CDR - Digitally Responsible Company[1] 16% respondentów potwierdziło, że codziennie po godzinach pracy odbiera służbowe telefony, emaile oraz korzysta z firmowego komunikatora. Cyfrowy detoks może być pomocny dla zachowania higieny pracy i uwolnienia się od myśli o obowiązkach służbowych po godzinach pracy.
Praca po godzinach może doprowadzić do uzależnienia od Internetu szczególnie młodych ludzi do 25 roku życia. Jak pokazują badania Statista[2] w 2019 roku ponad pół miliona Polaków było na nie szczególnie narażonych. Dlatego coraz bardziej popularne w Polsce stają się wyjazdy typu „cyfrowy detoks”, podczas których jesteśmy zupełnie offline. Pozwalają one odciąć się od natłoku informacji i wyłączyć szklane ekrany, z którymi ciężko nam się na co dzień rozstać. Na zachodzie cyfrowy detoks to zazwyczaj kilkudniowy wyjazd na łono natury, podczas którego uczestnicy nie korzystają z żadnych urządzeń elektronicznych. Wyciszają się, regenerują, biorą udział w warsztatach usprawniających ich komunikację interpersonalną oraz kontakt z samym sobą. Na nowo uczą się siebie i obcowania z drugim człowiekiem. Elementy cyfrowego detoks można zastosować również w domu, podczas home office, dzięki któremu łatwiej będzie nam oddzielić życie prywatne od zawodowego. Dobrym pomysłem jest ustalenie kilku zasad i stopniowe ich rozszerzanie.
- Warto zacząć od małych kroków, czyli np. pół godziny przed snem przestajemy korzystać ze szklanych ekranów (TV, smartfona, laptopa), a po przebudzeniu pierwszą czynnością jest kilkuminutowe rozciąganie czy wypicie szklanki wody zamiast sięgnięcia po telefon. Dzięki temu będziemy mogli się wyciszyć, dostrzec potrzeby naszego organizmu – podkreśla Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Więcej czasu na to, co ważne
Cyfrowy detoks może mieć przede wszystkim pozytywny wpływ na relacje międzyludzkie. Nawet najmilsza wiadomość sms nie zastąpi rozmowy twarzą w twarz. Ograniczenie korzystania ze szklanych ekranów po godzinach pracy daje nam możliwość poświęcenia więcej uwagi na to, co dla nas ważne. Czas spędzony z najbliższą rodziną, grupą znajomych, czy podczas realizacji naszych pasji pomoże nam również się odstresować i oderwać nasze myśli od obowiązków zawodowych. Jest to szczególnie przydatne dla osób, które nie mają odrębnego gabinetu, a ich życie osobisto-zawodowe zaczęło od paru miesięcy toczyć się w jednym i tym samym miejscu.
Odnajdź wewnętrzny spokój
W dzisiejszych, zabieganych czasach cyfrowy detoks stwarza nam okazję do „zatrzymania się”. Pozwala na obcowanie z naturą, chociażby w formie spaceru po parku, ale też na zadbanie o odpowiednią ilość niczym niezakłócanego snu, ale co najważniejsze – skłania nas do ćwiczenia uważności, wsłuchania się w potrzeby naszego organizmu. Regularne odłączanie pomaga nam zachować zdrową równowagę między rzeczywistością, a światem cyfrowym.
Pamiętaj, by dbać o swoje zdrowie
Mrowienie w dłoniach, obrzęk, sztywność nadgarstka czy bóle kciuka to jedne z alarmujących objawów, których pojawienie się powinno dać nam do myślenia, że warto zrobić sobie przerwę od korzystania ze smartfona czy laptopa. Wielogodzinne pochylanie się nad szklanym ekranem może doprowadzić do zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego. Narażone na tę przypadłość są szczególnie osoby, które na co dzień prowadzą siedzący tryb życia. Coraz częściej można też spotkać się z problemem uzależnienia od szklanych ekranów, w tym nomofobią – lękiem przed brakiem dostępu do telefonu, bądź fonoholizmem – uzależnieniem od telefonu. Obydwa terminy uznawane są za uzależnienie, jak każde inne.
- Bycie zaangażowanym, solidnym pracownikiem, którego cenią współpracownicy i szef jest bardzo ważne. Ale wykonywanie obowiązków zawodowych w systemie pracy zdalnej nie powinno trwać 24/7. Ważne by postawić sobie pewne granice, a po pracy się „wyłączyć” – chociażby na godzinę – podsumowuje Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
[1] Raport Programu Cyfrowej Odpowiedzialności Biznesu, Czy sztuczna inteligencja wygra z człowiekiem?, 2019.
[2] Statista, Risk of Internet addiction in Poland from 2012 to 2019.

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania

Firma eventowa jako partner w organizacji eventów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj
Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Infrastruktura
Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie

Okres wielkanocny i majówkowy, które w tym roku wypadają bardzo blisko siebie, to czas wzmożonego ruchu turystycznego na Mazowszu. Region, który w ubiegłym roku odwiedziła rekordowa liczba turystów, przyciąga m.in. bogactwem kulturowym, różnorodną ofertą atrakcji i nadwiślańskimi krajobrazami. W okresie Wielkiej Nocy w wielu miejscach odbywają się wydarzenia, które mają przybliżyć świąteczne tradycje pielęgnowane od pokoleń.