Doctor Brew wraca z nową kampanią “Z Buntu Najlepsze”
Start kampanii “Z Buntu Najlepsze” to relaunch i wielki powrót Doctor Brew w zupełnie nowej odsłonie. Marka mocno zakorzeniona w świecie piw kraftowych śmiało sięga po mainstreamowego klienta, oferując piwa w 4 stylach: Double IPA, Molly IPA, Summer ALE oraz Vermont IPA. Doctor Brew to kolejna premiera produktowa Browaru Tenczynek/Manufaktury Piwa, Wódki i Wina SA.
Relaunchowi Doctora Brew towarzyszy ogólnopolska kampania pod hasłem “Z Buntu Najlepsze”, która zachęca do odwagi życia na własnych zasadach. Twórcy nawiązują w niej do trwającej postpandemicznej rzeczywistości, w której na nowo definiujemy nasze relacje społeczne, bliskość z drugim człowiekiem i oczekiwania wobec przyszłości. Poprzez bunt, energię oraz idący za nimi optymizm pokazują, by podejmować ryzyko oraz zawalczyć o siebie tu i teraz.
„Nieprzypadkowo twierdzimy, że z buntu wychodzi wszystko, co najlepsze. Bo z niego wyrośliśmy i my: będąc w 2010 roku częścią piwnej rewolucji. Od tamtego momentu nie spoczywamy na laurach: szukamy nowych smaków, warzymy nowe piwa i nieustannie nimi zaskakujemy. Mamy doświadczenie, ale i chęć przełamywania schematów, które sprawiają, że nie mamy zamiaru zatrzymywać się na tej drodze. Chcemy więcej, chcemy lepiej, chcemy smaczniej. I chcemy, żeby towarzyszyli nam w tym konsumenci” – powiedział Tomasz Czechowski współwłaściciel marki Doctor Brew.
Kampania “Z Buntu Najlepsze” to nowe rozdanie także pod kątem produktowym marki, która wprowadza na rynek 4 piwa w nowej odsłonie. Lekkie i soczyste Summer ALE idealnie wpisujące się w klimat letnich wieczorów. Delikatne, ale z mocno goryczkowym smakiem Molly IPA oparte zostało na sporej dawce amerykańskich chmieli, ale wygładzone dzięki płatkom ryżowym. Double IPA to piwo w stylu American India Pale Ale z goryczką na pierwszym planie, a na drugim z orzeźwiającymi cytrusami i leśną żywicą. Vermont IPA to efekt poszukiwania smaku rześkiego, soczystego, a zarazem bardzo mętnego. Jego smak stoi pomiędzy wytrawnością wysokiego nachmielenia a delikatnością słodu.
Kampania Doctor Brew “Z Buntu Najlepsze” łączy w sobie szerokie działania digitalowe oraz niestandardowe aktywacje OOH. Autorką zdjęć kampanijnych jest jedna z najpopularniejszych polskich fotografek Zuza Krajewska.
Piwa Doctor Brew dostępne online na www.browar-tenczynek.pl oraz w sklepach na terenie całej Polski

Nakręć mile, nie promile. Rusza dziewiąta edycja kampanii Trzymaj Pion

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych
Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.
Prawo
Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.
Podróże
Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.