Komunikaty PR

Drugie życie kawy - peelingi z recyklingu w the White Bear Coffee

2020-11-24  |  01:00
Biuro prasowe
Do pobrania jpg ( 1.26 MB )

Kawosze - nawet jeśli tego nie wiedzą - to na pewno czują. Wypicie filiżanki czarnego naparu powoduje wzrost stężenia serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia. Eksperci z the White Bear Coffee uważają, że kawa uszczęśliwia, nawet używana zewnętrznie. Rozpoczęli więc współpracę z firmą Fussy, produkującą kawowe peelingi.

The White Bear Coffee to dwie kawiarnie, cieszące się dużą popularnością w stolicy Podlasia. Oczywiście za sprawą doskonałej kawy, jaką proponują swoim gościom. Bariści przygotowują ją na bazie specjalnie wyselekcjonowanych ziaren wypalanych w ich własnej palarni działającej przy ul. Produkcyjnej 72 w Białymstoku.
Miśki ciągle eksperymentują i lubią zaskakiwać kawowymi nowościami, np. sky latte, która wygląda jak magiczna sztuczka, ponieważ nad filiżanką unosi się cukrowa chmurka. Serwują też znakomite sezonowe napoje na bazie kawy: macerowana na zimno cold brew, kawowy milkshake snickers, jesienne dyniowe latte z cynamonem. Teraz do swojej oferty wprowadziły coś bardziej dla ciała - peelingi. Na razie występują w czterech wariantach: chłodna lawa, korzenna moc, pomarańcza i piernik oraz rozmaryn i trawa cytrynowa.

- Peeling z kawy to nie jest rzecz nowa, ale fusowy recykling to jednak pewna innowacja. Kawowe kosmetyki tworzy warszawska manufaktura Fussy, której maksyma brzmi: “Daj kawie wypitej rano drugie życie wieczorem” - mówi Urszula Olechno, współwłaścicielka kawiarni the White Bear Coffee. - Nurt “zero waste” jest nam bardzo bliski. Wykorzystanie kawowych fusów, których codziennie produkujemy około 5 kg. to kolejny nasz krok na tej drodze. Peelingi, tak jak i inne produkty w the White Bear Coffee, są bardzo wysokiej jakości i zawierają tylko naturalne składniki.
Nie uświadczysz w nich więc - jak w wielu fabrycznych kosmetykach wytwarzanych na masową skalę - ropy naftowej, oleju palmowego czy innych szkodliwych substancji syntetycznych. Jak mówią autorki receptury peelingu, podczas przygotowania espresso mniej niż 1% właściwości kawy przenika do napoju. Pozostałe 99% dobroczynnych składników zostaje w fusach! Sproszkowane, wysuszone pozostałości po czarnej zawierają wiele dobroczynnych dla skóry składników, m.in.: aromatyczne i kojące olejki roślinne, zwalczające wolne rodniki antyoksydanty, odżywcze minerały.

Peeling z kawy od dawna doceniany jest w kosmetologii. Jego zadaniem jest przede wszystkim złuszczanie martwego naskórka. Ale dzięki zawartości kofeiny także wygładza, zwalcza cellulit, wyrównuje koloryt skóry oraz poprawia jej ukrwienie. Ma też działanie ujędrniające. Nadaje się do każdego rodzaju cery za wyjątkiem bardzo wrażliwej. Szczególnie zalecany jest dla cer dojrzałych i zwiotczałych. Po zastosowaniu kawowego specyfiku twarz staje się promienista, a skóra bardziej elastyczna i naprężona.

Nie przez przypadek marka wprowadza peeling w okresie przedświątecznym. Designersko opakowany, naturalny kosmetyk stanowi doskonały gwiazdkowy prezent. Na dodatek aż 7 proc. z jego sprzedaży przekazywanych jest na wsparcie fundacji pomocowych i organizacji non profit.
Peelingi można nabyć w dwóch kawiarniach the White Bear Coffee w Białymstoku: przy ul. Żelaznej i Sienkiewicza.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord Biuro prasowe
2024-07-22 | 07:30

Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord

Urząd Miejski w Sulejowie postanowił podjąć próbę pobicia Rekordu Polski w kategorii „Największa parada kajaków”. 25 lipca 2024 roku w Gminie
Styl życia Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?
2024-07-19 | 07:30

Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?

Rekord Polski w kategorii „Największy plon pszenicy ozimej z hektara” cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym roku, oprócz Śmielina, wyzwanie podejmie
Styl życia Śmielin: Rekord Polski na największy plon pszenicy ozimej
2024-07-18 | 14:30

Śmielin: Rekord Polski na największy plon pszenicy ozimej

Odpowiedni plon podczas żniw to nie tylko kwestia starannej selekcji odmian, ale również wielu innych czynników zewnętrznych. 19 lipca 2024 roku w Śmielinie IGP Polska

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.