Electrolux z kampanią „Szwedzki sposób na gotowanie bez marnowania”
Electrolux wystartował z kampanią pod hasłem „Szwedzki sposób na gotowanie bez marnowania”. W związku z działaniami, marka chce zachęcać swoich konsumentów do bardziej świadomego życia, które będzie dzięki temu lepsze, wprowadzania drobnych zmian wokół siebie i stosowania się do zasad zrównoważonych praktyk kulinarnych oraz niemarnowania żywności. W ramach kampanii, która potrwa od 11.10 do 21.12 zaplanowano działania PR, w Social Mediach, współpracę z influencerami oraz ekspertem, video podcasty, a także wsparcie w prasie tradycyjnej, online i radio.
Firma pielęgnując szwedzkie wartości i ich nierozerwalny związek z naturą, tworzy produkty w jasno określonym celu. Troszcząc się o przyszłe pokolenia, stara się działać, zabiegając o utrzymanie ekologicznej równowagi naszej planety. Aby dostarczyć konsumentom dodatkowej wiedzy o zrównoważonej kuchni, marka wystartowała z nową kampanią „Szwedzki sposób na gotowanie bez marnowania”. Za kreację odpowiedzialna jest agencja Cut The Mustard, za zakup mediów natomiast agencja Zenith. Markę w działaniach PR natomiast wspiera agencja 2BUP Consulting. Materiały dotyczące kampanii można zobaczyć na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz stronie internetowej marki Electrolux, a także w wiodących stacjach telewizyjnych (grupa TVN oraz stacje tematyczne).
Więcej na stronie www.electrolux.pl/gotowanie-bez-marnowania
W ramach działań marka Electrolux przygotowała ponadto podcast „Projekt Kuchnia” – w sześciu rozmowach goście podejmą tematy związane z robieniem zakupów, gotowaniem czy oszczędzaniem energii. Odcinki publikowane są w każdy poniedziałek, od 15 listopada do 20 grudnia. Znajdziemy je w formie audio na Onet Audio oraz na platformach streamingowych takich jak Spotify, Apple Podcasts oraz Google Podcasty, a także w formie wideo na platformie YouTube.
Program powstał przy współpracy Ringier Axel Springer Polska, a za strategię i komunikację branded content odpowiedzialne są agencje Publicis Groupe: agencja digitalowo-contentowa LiquidThread i agencja mediowa Zenith. Aby jeszcze bardziej poszerzyć temat warto wrócić do pierwszego sezonu podcastu, który wraz z nowymi odcinkami dostępny jest pod linkiem: http://www.projektkuchnia.onet.pl.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.