Filet kurczaka marynowany w soku buraka podany z kuskusem szpinakowym
Filet kurczaka marynowany w soku buraka podany z kuskusem szpinakowym i karmelizowanymi marchewkami
Przepis rekomenduje Dwór Korona Karkonoszy
Na 4 porcje
Składniki:
4szt fileta z kurczaka
marynata
200ml koncentratu soku z buraka
200ml wody
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka soli
Pieprz do smaku
500g szpinaku świeżego (może być mrożony)
1szt cebuli
3 ząbki czosnku
200g kaszy kuskus
500g marchwi młodej
1 łyżeczka cukru
50g masła
Sól, pieprz do smaku
1łyżka mąki
Wykonanie:
Fileta oczyścić z błonek i umyć. Wszystkie składniki marynaty wymieszać. Fileta zanurzyć w marynacie na minimum 2 godziny. Po tym czasie fileta wyciągnąć z marynaty.
Marynatę wlać do garnka i zagotować. Do gotującego się soku buraczanego włożyć z powrotem fileta i parzyć go na bardzo wolnym ogniu ok 25 minut (nie gotować!). Fileta wyjąć.
Marchewkę obrać, umyć i obgotować w lekko osolonej wodzie przez 10 minut, wyjąć i zahartować w zimnej wodzie. Na patelni rozgrzać 1/3 masła, wsypać płaską łyżeczkę cukru i wrzucić marchewki. Smażyć ok 3-4 minuty na wolnym ogniu często mieszając by się nie przypaliły.
Cebulę pokroić w kostkę, czosnek posiekać. W garnku rozpuścić 2/3 ilości masła, wrzucić cebulę i czosnek i smażyć powoli. Po 3 minutach wrzucić szpinak i krótko zblanszować. Posolić i popieprzyć do smaku.
Kaszę wsypać do miski posolić i zalać wrzącą wodą centymetr powyżej poziomu, przykryć i poczekać 5minut by napęczniała.
Marynatę przecedzić przez sitko. Z mąki i odrobiny wody przygotować zawiesinę i zagęścić marynatę. Tak otrzymaliśmy sos do piersi.
Na talerzu wykładamy kuskus, na nim układamy szpinak. Obok wylewamy odrobinę sosu i układamy na nim pokrojoną w plastry pierś z kurczaka. Talerz dekorujemy karmelizowanymi marchewkami.
źródło przepisu: www.dwor-korona.pl , www.commplace.pl
Polski fotograf u ministra w Ghanie!
Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności
Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Psychologia
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.