Idea Creative Group z nowym projektem w formie wirtualnego studia
Coraz więcej firm dostrzega, iż rozwiązania online pozwalają – zwłaszcza w dobie pandemii - nie tylko na utrzymanie, lecz również i budowanie więzi między pracownikami. Dlatego tym razem jedna z największych firm FMCG - na podsumowanie minionego roku oraz jubileusze pracownicze - wybrała wirtualną formułę spotkania. Za powodzenie całego projektu odpowiadała agencja Idea Creative Group.
Udział w wydarzeniu wzięło blisko 500 osób. „Realizacja odbyła się na specjalnie zaprojektowanej platformie internetowej, spełniającej wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Nie zabrakłu tu naszych unikalnych rozwiązań technologicznych, dzięki którym dostęp do platformy miały jedynie dedykowane osoby” – podkreśla Aneta Radzimirska, CEO w Idea Creative Group.
Agencja zadbała także o bezpieczną (tak dla uczestników, jak i ekipy przygotowującej) oraz wizualną stronę wydarzenia. Stąd też event transmitowany był z wirtualnego studia, gdzie content wyprodukowany został w niezwykle innowacyjny i multimedialny sposób. W ramach jubileuszy pracowniczych przygotowane zostały również materiały wizji, które uwypuklały zasługi jubilatów w nietuzinkowy sposób.
Nie zabrakło tu specjalnej, rozbudowanej oprawy wizji i smaczków animacyjnych, które Agencja lubi przemycać w swoich projektach – w tym intro, jingle, wirtualne przenoszenie się pomiędzy studiami i przestrzeniami w taki sposób, że widz ma wrażenie, iż uczestniczy w wirtualnej rozgrywce.
„Nasza agencja wielokrotnie już pokazała, że zastosowanie rozwiązań online pozwala nie tylko w pełni zachować atrakcyjną oprawę dango eventu, lecz również i poszerzyć spektrum środków wizualnych. Dlatego tym razem, w ramach rozbudowy oprawy, sięgnęliśmy po teleportowanie jednego z prezesów marki pomiędzy studiami naszego wydarzenia” – zaznacza Aneta Radzimirska.
Wszystkie materiały na wizję były dziełem ekspertów - zarówo oprawa całości wizji, filmiki, nagrania, wszelkie dodatkowe materiały dodatkowe, jak i prezentacje oraz efekty tych prezentacji. „To jedno z największych wyzwań przygotować prezentacje na wizję wspólnie z Prelegentami tak, aby były one spójne ze strategią całego wydarzenia, odpowiadały samemu autorowi prezentacji oraz charakteryzowały się wyjątkowością - zarówno od strony merytorycznej, graficznej, jak i efektów podczas wyświetlania. Cieszymy się, że również i w tym projekcie wszystko ze sobą współgrało i stanowiło integralną całość” – podkreśla Aneta Radzimirska.

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania

Firma eventowa jako partner w organizacji eventów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: W programie „MBtM” były wyznania miłości w moim kierunku. To było miłe, ale za uczestnikiem musi iść też dobra muzyka
Wokalista przyznaje, że już nie mógł się doczekać emisji pierwszego odcinka odświeżonej wersji talent show „Must Be the Music”. Po obejrzeniu programu nowy juror nie kryje swojej ekscytacji. Jego zdaniem jurorzy spisali się na medal, a uczestnicy zaprezentowali bardzo wysoki poziom. Dawid Kwiatkowski podkreśla, że oceniając, starał się być obiektywny i choć czasami ktoś skradł jego serce swoją osobowością, to niestety nie było to zielonym światłem do kolejnego etapu.
Nowe technologie
Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu

Ponad 40 proc. młodzieży twierdzi, że w sieci nie można odróżnić informacji prawdziwych od fałszywych, co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, rośnie też odsetek osób nastoletnich, które decydują się na spotkanie z osobą dorosłą poznaną online. Powyższe dane z raportu Państwowego Instytutu Badawczego NASK i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę pokazują pilną potrzebę podniesienia tematu bezpieczeństwa dzieci i młodzieży sieci. Dlatego powstał projekt ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści szkodliwych w internecie.
Żywienie
Sylwia Bomba: Przez 10 lat odchudzałam się bezskutecznie. Potrafiłam codziennie biegać 15 km albo w ogóle nie jeść

Influencerka od lat mierzy się z insulinoopornością. Zanim jednak trafiła na odpowiednich specjalistów i podjęła właściwe leczenie, jej waga wciąż stała w miejscu – mimo stosowania restrykcyjnych diet i morderczych treningów. Dopiero trafna diagnoza i wdrożenie odpowiedniej diety pozwoliła Sylwii Bombie zrzucić 30 kg.