Jak (dobrze) przeżyć tegoroczną Wielkanoc? 5 praktycznych wskazówek
Tegoroczne Święta Wielkanocne przejdą do historii. Nic nie będzie tak jak zawsze. Zamiast więc koncentrować się na tym, czego nam zabraknie, warto docenić to, co pozytywne. Możemy pierwszy raz w życiu zorganizować święta bez ogromnych zakupów i wielodniowych przygotowań, które z pewnością popchnęłyby wielu z nas w wir stresu. W tym roku możemy wprowadzić zupełnie nowe zasady. Ponieważ w Wielkanoc świętujemy nie tylko odnowienie i odrodzenie, ale także pewną niezłomność ducha, warto, by w tym czasie szczególnie zadbać o to, aby nadzieja zatriumfowała nad strachem, a bliskość rozmów nad szaleństwem zakupów.
Myśląc o świętach warto przede wszystkim zaakceptować obecną sytuację. Złość i frustracja nic nie zmienią, a jedynie negatywnie wpłyną na nas i otoczenie. Chociaż dla wielu z nas radzenie sobie z trudnymi emocjami nie jest łatwe, musimy uświadomić sobie, że w ten sposób nic nie zmienimy. Panująca pandemia to pierwsze takie doświadczenie w naszym życiu, dajmy więc sobie trochę czasu i spokoju, by dopasować się do nowej rzeczywistości.
- Doceniajmy siebie za to, jak dobrze sobie radzimy, dajmy sobie samym i sobie nawzajem więcej uznania za to, jak się dostosowujemy do obecnej sytuacji. Bądźmy milsi i bardziej wyrozumiali, życzliwi i kochający – zarówno wobec siebie, jak i innych. Nie planujmy setki zadań do wykonania w ramach przygotowań, ugotowania kilkunastu potraw i wykonania kilkudziesięciu dekoracji świątecznych – zaakceptujmy, że te święta będą średnie, albo nawet kiepskie. I nic się złego z tego powodu nie stanie. – mówi Iwona Golonko, psycholog, trener biznesu, Prezeska Zarządu Maroney Group.
Ekspertka, jak sama mówi, w życiu zawodowym i prywatnym stawia na relacje, bo to właśnie udane związki z innymi ludźmi dają nam poczucie satysfakcji z tego, co robimy. Podaje
5 wskazówek, jak przeżyć nadchodzącą Wielkanoc z poczuciem satysfakcji.
1. Nie jesteśmy idealni i nie musimy ideału udawać
Na nasze samopoczucie duży wpływ ma presja społeczna, która wymusza na nas potrzebę zorganizowania idealnych świąt. Przez nią czujemy się winni, że coś nam nie wyszło tak jak zaplanowaliśmy, a nasze mieszkanie nie wygląda jak wyjęte prosto z Instagrama. W tym roku odpuśćmy sobie tę presję i przeżyjmy święta spokojniej, po swojemu.
2. Poznajmy lepiej swoich bliskich
Zamiast przy każdej rozmowie powtarzać formułki w stylu – "co słychać?, „wszystko dobrze, dziękuję” – w te święta dla odmiany porozmawiajmy z bliskimi nam osobami szczerze i od serca. Do tego nie potrzebujemy bezpośredniego kontaktu. Wystarczy telefon. Zapytajmy o ich problemy, marzenia, poprośmy by opowiedzieli o swoich najpiękniejszych chwilach, sami też się otwórzmy i powiedzmy naszym bliskim co nam w duszy gra – wykorzystajmy tę okazję, by lepiej ich poznać
3. Wprowadźmy element odświętności lub przeciwnie – postawmy na luz
Sprawmy, by ten dzień był inny niż wszystkie. Również, jeśli chodzi o ubiór. Jeśli na co dzień pracujemy z domu nosząc luźne t-shirty i dresy, to może jest to dobra okazja na bardziej odświętny ubiór? A jeśli nasza praca wymaga noszenia się elegancko to śmiało możemy spędzić cały dzień w ulubionym t-shircie.
4. Bądźmy blisko – na odległość
Jeśli brakuje nam kontaktu z ludźmi, to zadbajmy o to, by spotkać się z nimi wirtualnie. Nie zawsze musi być to wideorozmowa, nie każdy ma dostęp do technologii, więc wystarczy zadzwonić. Szczególnie pomyślmy o tych, którzy ten czas spędzają sami. To oni najbardziej czekają na kontakt z naszej strony, przekażmy im więc odrobinę świątecznego ciepła.
5. Zadbajmy przede wszystkim o siebie
Przeżyjmy tę Wielkanoc tak, jak mamy na to ochotę, bez wyrzutów sumienia. Zadbajmy o swoje samopoczucie i spędźmy czas tak, by nie żałować, że czegoś nie zrobiliśmy. Bez stresu, presji i wyczerpujących przygotowań. Róbmy to, co dodaje nam energii i dostarcza radości. Może dobrym pomysłem będzie urządzenie domowego SPA? A może wstanie rano, by obejrzeć wschód słońca?
W tym roku zamiast skupiać się na tym, co dziś jest niemożliwe i nad czym nie mamy kontroli – zwróćmy naszą uwagę na to, na co mamy wpływ – czyli na naszym nastawieniu, podejściu do bliskich i emocjach, które nam towarzyszą. To doskonała okazja, by spędzić ten czas w sposób, w jaki zawsze chcieliśmy, ale brakowało nam odwagi. Pozwólmy sobie na szczyptę zdrowego egoizmu, ale nie zapominajmy o naszych bliskich, okażmy swoją miłość zarówno im, jak i sobie. W końcu dzielenie się miłością i radością w odróżnieniu od rzeczy materialnych nie uszczupla naszych zasobów tylko je zwiększa.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.