Jak zacząć chcieć, czyli kilka słów o motywacji
Agencja Face It!
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
a.koszyczek|agencjafaceit.pl| |a.koszyczek|agencjafaceit.pl
794714937
www.agencjafaceit.pl
Czy jest czymś, czego wam permanentnie brakuje? Beata Pawlikowska, znana podróżniczka, myślicielka, inspiratorka i autorka książek, zastanawia się nad definicją tego zjawiska, przekonuje, że motywacji można się nauczyć i proponuje kilka sposobów na jej odnalezienie w ramach wyzwania AKCJA MOTYWACJA, które rusza już 10 stycznia.
Czy motywacja jest potrzebna do tego, żeby rozpocząć jakiekolwiek działanie?
To pozornie słuszne założenie jest nie tylko błędne, ale i bardzo utrudnia życie – stwierdza Beata Pawlikowska. Motywacja nie jest czymś, co trzeba zdobyć z zewnątrz, żeby umożliwić sobie zrealizowanie określonego celu.
Jest raczej naturalnym procesem wewnętrznym, który uruchamia się w momencie podjęcia działania wraz z rozpoczęciem wydzielania dopaminy, neuroprzekaźnika regulującego poczucie nagrody
i przyjemności.
Kiedy nic ci się nie chce
Zdaniem Beaty Pawlikowskiej każdy doświadczył tego choćby raz w życiu: nie miałeś ochoty wyjść
z domu, nie chciało ci się wkładać zimowego ubrania i ciepłych butów, ale ktoś tak skutecznie nalegał, że w końcu się zgodziłeś. Niechętnie sięgnąłeś po płaszcz i czapkę, z niezadowolonym wyrazem twarzy stanąłeś przy drzwiach, wyszliście na zewnątrz. Poczułeś wiatr, rześkie powietrze i nagle pomyślałeś,
że to właściwie był dobry pomysł. Ze świeżą energią ruszyłeś naprzód.
To właśnie dopamina. Neuroprzekaźnik wydzielany w mózgu w odpowiedzi na ruch i podążanie naprzód, dosłownie i w przenośni. Za każdym razem, kiedy mózg identyfikuje coś jako krok
w pożądanym kierunku, wydziela się dopamina odczuwana jako przyjemność i motywacja, żeby zapamiętać i powtarzać tę czynność – wyjaśnia podróżniczka. Mógłbyś siedzieć w fotelu przez całe popołudnie i słuchać opowieści o tym, jak przyjemnie byłoby wyjść na spacer, ile to przyniesie korzyści dla zdrowia, jak miło będzie iść w twoim towarzystwie, jak bardzo ktoś liczy na twoją obecność i ciebie tam potrzebuje, w rezultacie mogłoby się pojawić uczucie powinności lub empatii, ale nie miałyby one raczej nic wspólnego z lekkim, radosnym uczuciem, które pojawia się wtedy, kiedy chcesz coś zrobić. Masz na to wielką ochotę. Czujesz, że to będzie coś dobrego, przyjemnego i wartościowego. Kiedy ktoś cię namawia i prosi, czujesz opór zamiast motywacji. Bo motywacja pojawi się dopiero wtedy, kiedy wstaniesz i ruszysz przed siebie.
Zdaniem Beaty Pawlikowskiej motywacji można się nauczyć. Sekret polega na tym, żeby umiejętnie balansować dwa pozornie sprzeczne mechanizmy, istniejące w mózgu: oporu przed wysiłkiem oraz skłonności do rozwoju.
Motywacja jest nawykiem
Bez motywacji życie traci sens. Pamiętam jak kiedyś bezskutecznie czekałam, aż przypłynie fala natchnienia i inspiracji, dzięki której będę miała chęć do pracy, tworzenia, dbania o zdrowie, uprawiania sportu. Myślałam, że może to stanie się jutro. Ale jutro nigdy nie nadchodziło. Zawsze było to samo „dzisiaj” z tym samym uczuciem niechęci, zmęczenia, rozleniwienia. Myślałam wtedy: powinnam wziąć się za siebie! Powinnam coś zrobić! Powinnam mieć ochotę, żeby wyjść z domu, czytać książkę, uczyć się, rozwijać!
W oczekiwaniu aż pojawi się ochota, zajmowałam się rzeczami, które sprawiały mi przyjemność: oglądaniem seriali, szukaniem wyprzedaży, surfowaniem w internecie, spotkaniami z przyjaciółmi.
Z czasem zauważyłam, że cieszy mnie to coraz mniej. Znów zastanawiałam się, co zrobić, żeby wykrzesać w sobie chęć na coś, co da mi trwałe poczucie sensu. I wtedy odkryłam coś zaskakującego.
Motywacja nie jest darem, który spada na osoby posiadające wyjątkowe szczęście. Motywacja jest nawykiem, który można w sobie wypracować. Przestałam czekać aż pojawi się we mnie ochota
na słuszne, racjonalne działanie. Ja raczej świadomie podejmuję je niezależnie od tego, czy mam na to ochotę czy nie i wraz z podjęciem działania pojawia się motywacja i chęć na więcej.
Zacznij o świcie
Beata Pawlikowska od wielu lat zaczyna dzień wcześnie rano i zawsze tak samo. Budzę się, ubieram
i wychodzę na dwór. Niezależnie od pogody idę przed siebie albo biegnę. Patrzę w niebo, słucham wiatru i ptaków, witam się ze światem. Nie myślę o niczym szczególnym, nie układam planu dnia,
nie rozwiązuję problemów. Nie słucham muzyki, nie sprawdzam wiadomości, nie robię zdjęć. Po prostu zmierzam naprzód. Wystarczy kilka minut. Natychmiast pojawia się ciekawość, szybciej krąży krew, mocniej bije serce, mózg się dotlenia, wszystkie komórki ciała zostają pobudzone.
Z mojego doświadczenia wynika, że jest to jeden z najbardziej skutecznych sposobów
na wygenerowanie motywacji na resztę dnia i dobre życie. Sekret jego skuteczności polega
na jednoczesnym uruchomieniu kilku ważnych procesów fizjologicznych. Swobodny ruch naprzód uspokaja i neutralizuje stres, świeże powietrze dotlenia i dodaje energii, lekki wysiłek fizyczny generuje wydzielanie dopaminy, która działa mobilizująco, i endorfin dających poczucie radości.
Zdaniem pisarki, najważniejsze jest to, żeby nie zastanawiać się nad tym, czy mam ochotę dzisiaj
to zrobić, tylko przyjąć nadrzędne założenie, że ROBIĘ TO CODZIENNIE NIEZALEŻNIE OD TEGO
CZY MAM NA TO OCHOTĘ, CZY NIE. Dlaczego? Ponieważ motywacja pojawia się dopiero
po rozpoczęciu działania, a nie podczas rozmyślania, czy to ma sens. Wstaję rano i wychodzę na dwór. Nie pytam siebie o zgodę ani czy mam na to chęć. Po prostu robię to na mocy wcześniej przyjętego zobowiązania wobec samej siebie, a zobowiązanie powstało na bazie praktycznie dowiedzionej skuteczności. Nie pytaj siebie czy masz na to ochotę. Po prostu zrób to. Wtedy pojawi się ochota
i motywacja do życia.
Akcja motywacja!
Zapraszamy do udziału w wyzwaniu autorstwa Beaty Pawlikowskiej „Akcja motywacja!”.
Małe codzienne decyzje stają się nawykami, a nawyki zmieniają całe życie – stwierdza Beata.
Jeżeli z przyzwyczajenia codziennie po obiedzie zjadasz słodkie ciastko, to na bieżąco niewiele się zmienia. Wyglądasz dzisiaj tak samo jak wczoraj, podobnie się czujesz, masz taki sam poziom energii. Ale po roku, czyli 365 ciastek później, z całą pewnością zauważysz zmianę, bo wraz z dodatkowymi kilogramami pojawi się zmęczenie, brak energii i problemy jelitowe.
TAKĄ SIŁĘ MAJĄ NIEWIELKIE PRZYZWYCZAJENIA – ZARÓWNO TE DOBRE, JAK I ZŁE.
Wyobraźmy sobie odwrotną sytuację. Jesteś przyzwyczajony do tego, że codziennie po obiedzie wychodzisz na spacer. Jeden spacer niewiele zmienia, ale co stanie się 365 spacerów później? Po roku na pewno twoje ciało będzie wyglądało inaczej – będziesz miał mocniejsze mięśnie, większą wydolność serca, lepszy wygląd skóry, więcej zapału do działania.
MAŁYMI CODZIENNYMI NAWYKAMI ZMIENIA SIĘ CAŁE ŻYCIE.
BEATA PAWLIKOWSKA NAMAWIA CIĘ ZATEM DO PODJĘCIA JEDNEGO MAŁEGO POZYTYWNEGO DZIAŁANIA CODZIENNIE:
- codziennie podejmij świadomą decyzję o zrobieniu przynajmniej jednej rzeczy, która jest dla ciebie dobra, bo przynosi długofalowe korzyści mentalne, zdrowotne lub/i duchowe
- codziennie dzięki temu uczynisz mały, ale skuteczny krok do poprawienia jakości twojego życia
- codziennie w ten sposób udowodnisz sobie, że jesteś dyrektorem swojego życia i świadomie nim zarządzasz
- dzięki temu codziennie będzie rosło poczucie twojej wartości, wiara w siebie i wewnętrzna siła
- nie pytaj siebie czy masz ochotę to zrobić, tylko po prostu to zrób
- nawet jeżeli będziesz to robił tylko przez jedną minutę, to wystarczy, żeby wypełnić zobowiązanie i dotrzymać słowa, jakie dałeś samemu sobie.
AKCJA MOTYWACJA zaczyna się 10 stycznia. Codziennie rano będę do Ciebie wysyłać list. W każdym liście będę zachęcać cię do podjęcia co najmniej jednego pozytywnego działania. Codziennie dostaniesz do wyboru trzy pozytywne nawyki, które wzmacniają umysł, ciało i duszę. Twoje zadanie polega
na tym, żeby wybrać jedną z tych czynności i zrealizować ją tego samego dnia.
Zapisz się do Akcji Motywacji na stronie beatapawlikowska.com: podaj swoje imię oraz adres mailowy. W każdym momencie możesz zrezygnować z otrzymywania listów.
Początek już 10 stycznia. Zapraszamy!

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.
Ochrona środowiska
Rynki materiałów biodegradowalnych i biopochodnych będą rosły w szybkim tempie. W Polsce dopiero raczkują

Rynek biodegradowalnych tworzyw sztucznych do 2031 roku ponad trzykrotnie zwiększy swoje obroty. Również tworzywa biopochodne są coraz częściej rozwijane i wykorzystywane. Choć rynki na świecie notują dynamiczny rozwój, napędzany nie tylko świadomością klientów, ale też surowymi przepisami środowiskowymi, w Polsce ten potencjał jest wykorzystywany szczątkowo. Tymczasem biotworzywa mogą z powodzeniem zastąpić większość materiałów syntetycznych.
Muzyka
Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system

Wokalistka zapewnia, że mocno kibicuje Justynie Steczkowskiej w drodze po zwycięstwo w 69. Konkursie Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. I choć te zmagania mają drugie dno i nie zawsze liczą się tylko umiejętności wokalne reprezentantów poszczególnych krajów, to Marta Wiśniewska wierzy, że talent i potencjał polskiej gwiazdy będą ponad wszelkimi podziałami. Tancerka zaznacza też, że ona sama nie wzięłaby udziału w tym konkursie.