Kiermasz Sztuki i Rękodzieła, czyli kopalnia jesiennych dodatków
Po raz kolejny w Blue City będzie można spotkać twórców, którzy zaprezentują swoje nowe prace na Kiermaszu Sztuki i Rękodzieła trwającym od 25 do 28 października. Choć na Kiermaszu każdorazowo można zapoznać się z rękodziełem osób zajmujących się tak ceramiką, jak biżuterią czy ozdobami do domu, ta edycja upłynie pod znakiem oryginalnych dodatków do jesiennych stylizacji.
Jesieni trudno jak na razie się zdecydować - złota polska czy raczej mgliście brytyjska? Ostateczny werdykt będzie można podjąć pewnie dopiero w listopadzie. Na podobne kategorie, co jesienna aura dzielą się i jesienne stylizacje. Obok jesieniar - rozkochanych w brązie, bordo i musztardowym - mamy jeszcze miłośniczki klasycznej kolorystyki na chłodniejsze pory roku, które wybierają raczej czernie, beże i szarości.
Stylizację definiuje jednak znacznie więcej niż kolor ulubionego płaszcza. Diabeł tkwi bowiem w szczegółach, a ten ubierający się u Prady - w dodatkach. Mają one tę niezwykłą moc, że ten sam ciuch można założyć na trzy zupełnie różne okazje, ale i coś, co często podsuwają klientkom styliści. Jeśli nie wiesz, czy kupić porządną sukienkę czy pasek - kup to, co będziesz nosić częściej.
Z garderobą wierzchnią rzecz ma się zgoła inaczej - mało kto ma w szafie do wyboru pięć płaszczy na jesień. Kombinować można za to właśnie z dodatkami - czapkami, szalami, rękawiczkami, ale też torebkami czy kolczykami.
Pomijając fakt, że porządna czapka czy rękawiczki to znacznie mniejszy wydatek niż dobrej jakości płaszcz. Inna sprawa to fakt, że przy wyborze dodatków można postawić na rzeczy naprawdę unikatowe - tworzone w pojedynczych egzemplarzach przez doświadczonych rękodzielników i artystów.
Nie ma co spodziewać się produktów wysokiej jakości w przypadku żywienia zbiorowego, co innego w przypadku szefa kuchni, który podpisuje się imieniem i nazwiskiem pod menu. Podobnie jest z rzemieślnikami, którzy co do zasady nie korzystają z materiałów i surowców niskiej jakości. Dlatego na Kiermaszu Sztuki i Rękodzieła nigdy nie brakuje wyrobów z wełny merynosów (merino), alpak a nawet jedwabiu.
Pierwszy ze wspomnianych materiałów powstaje z włosia żyjących w Nowej Zelandii merynosów - jest nie tylko hipoalergiczny, ultra lekki i przyjemny w dotyku, ale ma też rzadką właściwość: nie absorbuje zapachów. Oczywiście ma to pewne minusy, na przykład, gdy chcemy by nasz sweter pachniał ulubionymi perfumami. Z drugiej jednak strony niegroźny mu zapach smażeniny czy potu - tym bardziej, że merino ma właściwości bakteriostatyczne (hamujące rozwój bakterii).
Wełna alpak, które z merynosami łączy to, że są zwierzętami wysokogórskimi, jest jedną z najwytrzymalszych - i to trzy razy bardziej od wełny owczej. Poza tym jest od niej pięciokrotnie cieplejsza i, podobnie jak merino, nie zawiera lanoliny, co czyni ją hipoalergiczną. Kolejną właściwością jest jej niezwykła higroskopijność. Wełna alpaki pochłania wilgoć aż do 30 proc. swojej wagi, zanim zacznie odparowywać. To z tego powodu jest tak ciepła - zatrzymywanie wilgoci zwiększa jej właściwości termoizolacyjne.
Kiermasz Sztuki i Rękodzieła to jednak znacznie więcej niż ciepłe czapki, a nawet niż jesienne dodatki. Tradycyjnie w Blue City goszczą też rzemieślnicy i artyści zajmujący się ceramiką, wyrobem biżuterii, dodatków do domu, czy wegańskich kosmetyków i świec. Wpadajcie, oglądajcie i się inspirujcie. Czekamy na was aż przez cztery dni - od środy 25 października do soboty 28 października w godzinach otwarcia centrum (10 - 22) na poziomie -1 przy fontannie.
![Polski fotograf u ministra w Ghanie! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1449140828,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Polski fotograf u ministra w Ghanie!
![Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności](/files/_uploaded/glownekonf_1992867123,w_299,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności
![Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze](/files/_uploaded/glownekonf_1506805948,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.