Kobiety z Ukrainy wiążą z Polską nadzieję na przyszłość
Dwa lata temu, gdy miliony ludzi wyjechały z kraju ogarniętego wojną, większość Ukrainek nie miała gotowych scenariuszy na jutro. Wydawało się, że konflikt z Rosją szybko się skończy, że będzie można szybko wrócić do starego życia i starać się przepracować traumę ucieczki.
Tak się nie stało. Wojna wciąż trwa, zagrożenie nadal jest realne, a żyć jakoś trzeba. Pamiętajmy, że wiele osób, które zdecydowały się dwa lata temu wyjechać z Ukrainy, to są osoby świetnie wykształcone, mające rozwinięte kompetencje zawodowe, znające języki – stwierdza Iryna Miłkowska z Fundacji VIPoL Wspieramy Razem. To nie są osoby, które będą siedzieć z założonymi rękami i latami płakać. To są kobiety odważne, które biorą sprawy w swoje ręce. Kobiety, które tutaj w Polsce teraz pracują, dzień po dniu konsekwentnie uczą się funkcjonować w nowym świecie, nawiązują nowe znajomości, wspierają swoje dzieci w nauce i otwierają swoje firmy. To są panie, które pomimo trudnej rzeczywistości, każdego dnia toczą swoją walkę o w miarę normalne życie, możliwość utrzymania się na dobrym poziomie. I to są panie, które potrafią to zrobić.
Obraz zmęczonych, załamanych Ukrainek, które przeczekują w Polsce zagrożenie, wynikające z wciąż toczącej się wojny z Rosją, jest więc nieprawdziwy. Oczywiście, te dziewczyny, których mężowie, bracia i ojcowie zostali w kraju i walczą, żyją w ciągłym lęk – przyznaje Iryna Miłkowska z Fundacji VIPoL Wspieramy Razem. Rozmawiają o wojnie, śledzą to, co się dzieje za wschodnią granicą Polski, w której znalazły schronienie. Ale pamiętajmy, że życie Ukrainek w Polsce to są też wyzwania dnia codziennego, z którymi wiele z nich świetnie sobie radzi. Dziś, gdy już wiemy, że jest jak jest i wojna szybko się nie skończy, coraz odważniej uczymy się żyć razem, coraz częściej tworzymy wspólne przedsięwzięcia, otwieramy sklepy, galerie, czy salony piękności. Pomagają w tym zarówno władze, organizacje, fundacje, czy agencje pracy, takie jak np. nasza Grupa VIPoL, ale też ułatwienia naturalne samych zainteresowanych, czyli zdolność do przystosowania się do nowych okoliczności, podobna mentalność Polaków i Ukraińców, talent do szybkiego uczenia się języka polskiego oraz przyjazne relacje, które po prostu się zbudowały przez te dwa lata. I nawet jeśli zdarzają się jakieś nieporozumienia, to z mojego punktu widzenia, Ukrainki naprawdę dobrze odnajdują się w Polsce i świetnie wpasowują w tutejszy rynek pracy, inspirując swoje koleżanki, które radzą sobie gorzej. Dzięki temu pojawia się nowa jakość w myśleniu o Ukrainkach w Polsce – po prostu coraz lepiej widać ich sprawczość, odwagę i siłę.
Oczywiście dziś lekko nie jest nikomu – Europejczykom towarzyszy niepokój, który wpływa na codzienne przeżywanie życia. Nie zmienia to jednak faktu, że żyć dalej trzeba. Że trzeba gdzieś szukać nadziei na lepsze jutro. I ta nadzieja jest w Polsce.
Majówkowy piknik w Elektrowni Powiśle
Cook Story w nowej odsłonie – teraz jeszcze bardziej smart
Kwietniowe grillowanie – pomysły i przepisy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.