Kulinarne Urodziny Jemy w Łodzi także w Manufakturze!
Na 600-lecie Łodzi Manufaktura przygotowała się kompleksowo – przed nami weekend pełen atrakcji, zarówno dla duszy, jak i ciała. Restauratorzy zadbali o to drugie – z okazji wielkiego jubileuszu, od piątku do niedzieli (28.07 – 30.07) w 13 lokalach na rynku Manufaktury będzie można spróbować dań głównych, koktajli i deserów w prawdziwie łódzkim klimacie.
Kulinarne Urodziny Łodzi – piątek, sobota, niedziela (28.07 – 30.07)
Restauracje w Manufakturze przygotowały specjalne dania inspirowane łódzką kuchnią:
W Al Dente będzie można zjeść łódzki kapuśniak (z młodej, kiszonej kapusty na wędzonce z prażokami, konfitowaną cebulą i guanciale). Z kolei Anatewka przygotowała holiszki, czyli gołąbki z mięsem wołowym z rodzynkami, sosem pomidorowym i puree ziemniaczanym. W Bawełnie zjemy łódzkiego żulika z aromatyczną, włoską ricottą i konfiturą z wiśni. W Bierhalle czeka pieczona golonka w łódzkim piwie, podawana prosto z pieca z kapustą sauer, ogórkami kiszonymi, pieczonymi ziemniakami, chrzanem oraz musztardą. Galicja przygotowała kultową zalewajkę podaną z prażokami i okrasą, natomiast w Kaukazie będzie można skosztować urodzinowego tiramisu na cieście francuskim pod czekoladową kopułą.
Propozycja Manuarte to zredukowana zalewajka, czyli mus kaszankowy z chorizo, żulikiem, burakiem, konfitowanym ziemniakiem i jajkiem na miękko. W Rajskim Manu zjemy perliczki z sosem pomarańczowym, kluskami półfrancuskimi oraz jarmużem. W Szpulce czekają knedle po łódzku, czyli klasyczne kluski ziemniaczane z truskawkami podawane z młodą zasmażaną kapustą z koprem. Tawerna Pepe Verde przygotowała urocze monoporcje z herbem Łodzi, czyli biszkopt z malinami, mus twarogowy i galaretkę o smaku mango-morela. W Restauracji Zielona natomiast będzie można skosztować łodzianki, czyli zupy chrzanowej podanej z łódkami ziemniaczanymi, karotką, jajkiem i szczypiorkiem.
Urodziny Łodzi w Manufakturze trzeba zatem spędzić kompleksowo – najpierw warto wybrać się na smaczny i sycący obiad, a później oczywiście pod scenę, gdzie wystąpią: Dawid Kwiatkowski, Margaret, Strachy na Lachy, Kayah, Ignacy i Kult.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.