Maraton Pokoleń – niezwykła historia dziadka i wnuczka
Agencja Face It!
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
a.koszyczek|agencjafaceit.pl| |a.koszyczek|agencjafaceit.pl
794714937
www.agencjafaceit.pl
Dzień Silesia Marathon’u, gdy na linii startu pojawił się wnuczek ze swoim ukochanym dziadkiem na wózku inwalidzkim, był momentem zwycięstwa nad przemijaniem i niepełnosprawnością, a fakt, że dziś ich dzieło jest kontynuowane, dopełnia historię o wielkich marzeniach, chęci życia i walce do samego końca – historia GrandpaGang.
Żyjemy w czasach kultu młodości, piękna, zdrowia, tempa, osiągnięć. Świat i technologia pędzi, nie biorąc jeńców. Kto nie nadąża przestaje mieć znaczenie, staje się przezroczysty dla otoczenia, a pewnego dnia znika niezauważony. Wypieramy myślenie o starzeniu, przemijaniu, a ludzie w podeszłym wieku lądują na obrzeżu sieci społecznych relacji. Nie chcemy widzieć ich twarzy na plakatach, nie chcemy wiedzieć, jak wygląda ich codzienność, nie chcemy nawet wdawać się w rozmowę na przystanku czy ławce w parku, bo kto ma na to czas…
Czas. Kluczowa kwestia. Ucieka nam wszystkim tak samo, ale u schyłku życia ten upływ jest dotkliwy, szczególnie gdy pojawia się samotność. Bliskie nam osoby odwiedzają czy dzwonią sporadycznie, ciało staje się słabe i wydaje się, że nie czeka nas już nic.
W książce Marka Wendreńskiego Maraton pokoleń, autor i główny bohater tej historii zadaje pytanie: „Przypomnij sobie kiedy ostatnio rozmawiałeś ze swoim dziadkiem, babcią, mamą czy tatą, choćby przez telefon. Oni mieli czas dla Ciebie, zawsze, kiedy ich potrzebowałeś.
A Ty? Masz czas dla nich czy tylko tak myślisz?”
Więź Marka i dziadka Wieśka była niezwykłe żywa, ale z wiekiem problemy narastały. Okres po amputacji nogi i rekonwalescencji seniora był dla obojga trudnym czasem. Wydawało się, że pewne aktywności są już poza ich zasięgiem.
- Amputacja i przesiadka na wózek inwalidzki przybiły go. Stracił energię do życia, a ja nie mogłem na to patrzeć. Podczas jego 83 urodzin, wpadłem na pomysł, by dziadek zamiast siedzieć w fotelu i oglądać telewizję, zaczął odkrywać nowe możliwości w swoim życiu. Chciałem mu dać drugą młodość. Spontanicznie wybraliśmy się w góry, a w drodze powrotnej pojechaliśmy na gokarty. Wspomina Marek Wendreński w jednym z wywiadów.
23-latek zaproponował swojemu dziadkowi udział w półmaratonie. Wózek i dziadek ważyły około 80 kg. Po miesiącu stanęli na mecie.
- Wspólnie przebiegliśmy trzy półmaratony, jeden maraton i wiele biegów na krótszych dystansach. Mieliśmy oczywiście chęci na dużo więcej… - dodaje Marek.
Dziadek Wiesiek oraz jego wnuk mieli w planach jeszcze wiele sportowych wyzwań, m.in. zdobycie Korony Maratonów Polskich, czyli ukończenie w ciągu dwóch lat, pięciu największych maratonów.
Tych marzeń już nie spełnią, ponieważ pan Wiesław zmarł w styczniu 2020 roku. Zanim to nastąpiło, Panowie zdążyli napisać książkę o międzypokoleniowej i wymagającej podróży w głąb samych siebie. Maraton pokoleń to historia, która powinna inspirować każdego z nas.
Starty Marka i dziadka Wiesława (a później także babci Halinki) nie zakończyły historii GrandpaGangu. Wręcz przeciwnie – Gang nadal łączy ludzi, którzy poprzez aktywność fizyczną na nowo się odnajdują i wbrew wszelkim sterotypom budują międzypokoleniowe więzi.
Marek Wendreński poprzez akcję #Daj1dzień zachęca do spędzania czasu z dziadkami.
- Akcja, którą wkrótce rozpoczniemy ma za zadanie poświęcić więcej czasu i uwagi bliskim – osobom, które od zawsze w nas wierzyły i były obok. Jesteśmy zabiegani na co dzień, często nie mamy czasu. Mam nadzieję, że akcja #Daj1dzień będzie dobrą motywacją i stworzy wiele niesamowitych doświadczeń, które zacieśnią więzi rodzinne.
Pamiętajmy o tych którzy są jeszcze z nami, którym możemy jeszcze poświęcić swoją uwagę, chwilę miłości i dać im coś na co od dawna czekają – obecność. Ona powinna być dla nas zawsze na pierwszym miejscu.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.
Prawo
Tak zwana sztuczna twórczość coraz popularniejsza. Wyzwaniem pozostają kwestie praw autorskich
Rosnąca popularność narzędzi AI spowodowała, że powstaje coraz więcej „dzieł sztuki”, będących wytworem działania algorytmów, które potrafią m.in. tworzyć muzykę dopasowaną do preferencji i nastroju, malować obrazy, a nawet pisać poezję czy scenariusze filmowe. To rodzi szereg wyzwań dotyczących praw autorskich. Są także wątpliwości dotyczące ochrony dzieł, z których AI się uczy. Narzucanie prawnych zakazów i obostrzeń może jednak nie przynieść efektów.
Podróże
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.