Marka KRISPOL Mecenasem Fundacji im. Księdza Jana Kaczkowskiego oraz Projektu PA
KRISHOME
Budowlana 1, Psary Małe
62-300 Września
k.kozlowska|krishome.eu| |k.kozlowska|krishome.eu
509 200 481
www.krishome.pl
46 lat temu urodził się Ks. Jan Kaczkowski – autorytet moralny, który w każdym człowieku widział dobro. Choć od daty jego śmierci minęło już ponad 7 lat, wartości, jakie głosił nadal żyją w sercach i pamięci osób, dla których był inspiracją. W dniu urodzin Ks. Jana Kaczkowskiego, marka KRISPOL podjęła decyzję o zostaniu Mecenasem Fundacji Ks. Jana Kaczkowskiego oraz Projektu PAKA.
Jako Mecenas Fundacji im. Księdza Jana Kaczkowskiego, marka KRISPOL wraz z Siecią Salonów KRISHOME będzie wspierać realizację jej statutowej działalności - budowania wiary w drugiego człowieka, nauki dawania szansy i wyciągania pomocnej dłoni.
Droga pełna nadziei
Jesień 2022 roku. Zespół projektu PAKA wraz z Patrykiem Galewskim wyruszył w podróż PAKA BUSEM do Zakładu Poprawczego w Poznaniu. Celem było przeprowadzenie warsztatów, które miały inspirować wychowanków i odmienić ich życie. Ogromne zaangażowanie wychowawcy, Kamila Stachowiaka, który doskonale wie, jak duże znaczenie ma praca z młodzieżą, sprawiło, że informacja o projekcie PAKA dotarła do KRISPOL. Prezes Karol Krysiński spotkał się z Patrykiem Galewskim. Z oficjalnego spotkania biznesowego dyskusja zmieniła się w rozmowę o wspólnych wartościach i celach.
W dniu urodzin Księdza Jana Kaczkowskiego, marka KRISPOL oficjalnie stała się Mecenasem Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego. Jak podkreślają obie strony, ta decyzja oznacza coś więcej niż finansowe wsparcie. To deklaracja wspólnoty wartości, utożsamiania się z misją Fundacji i działania na rzecz jej beneficjentów.
Dla nas - rodziny Jana, najważniejsza jest pamięć o naszym synu. Dzięki Patrykowi Galewskiemu i projektowi PAKA, o Janie chcą słuchać młodzi ludzie, przeważnie Ci bardzo potrzebujący autorytetu i wsparcia - dzieciaki w tarapatach. Taka żywa, „pomocowa” pamięć to dla nas największa wartość - komentuje Ziuk Kaczkowski, tata Ks. Jana Kaczkowskiego, fundator.
Zrozumienie i wsparcie dla naszych działań, które są kontynuacją tego, co dla młodych ludzi robił za swojego życia Ks. Jan Kaczkowski, dodaje nam skrzydeł. Dzięki popularności filmu „Johnny”, docieramy do potrzebujących, ale też do tych, którzy chcą nas wspierać. Dziękujemy naszemu Mecenasowi – marce KRISPOL, za zaufanie. Dziękuję za gwarancję spokoju! - podkreśla Anna Specjał, prezes Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego.
Nasze partnerstwo opiera się na wspólnocie wartości, które napędzają do zmiany i poprawiają jakość życia osób potrzebujących. Zostając Mecenasem Fundacji im. Ks. Jana Kaczkowskiego przyczyniamy się do rozwoju projektów edukacyjnych, które pozwalają młodym talentom rozwijać się i kształtować swoją przyszłość z sukcesem. Każdy zasługuje na taką szansę – komentuje Karol Krysiński, prezes firmy. Ksiądz Jan Kaczkowski – JOHNNY, był dla wielu ludzi życiową inspiracją, a wartości, które niósł, są nam bardzo bliskie. Usłyszeliśmy kiedyś z żoną zdanie – jak masz, to się podziel. Ten prosty przekaz trafił w nasze serca. Mecenat jest realizacją słów Ks. Kaczkowskiego. Wierzymy, że razem możemy osiągnąć więcej i uczynić świat lepszym miejscem dla wszystkich. – dodaje.
Jesteśmy dumni, że możemy być częścią tego niesamowitego porozumienia wartości. Zostanie Mecenasem Fundacji im. Księdza Jana Kaczkowskiego jest dla nas okazją do angażowania się w inicjatywy społeczne o dużej skali i realnym wpływie na życie ludzi. Jesteśmy przekonani, że nasze partnerstwo przyniesie trwałe korzyści dzieciom, którym służy Fundacja – dopowiada Beata Krysińska, wiceprezes firmy KRISPOL.
Fundacja im. Księdza Jana Kaczkowskiego reprezentuje spadkobierców dzieła życia Ks. Jana Kaczkowskiego (1977-2016), autorytetu moralnego, który w każdym człowieku widział dobro. Jako organizacja pożytku publicznego, Fundacja zajmuje się projektami promującymi uważność i otwartość na potrzeby drugiego człowieka. Jednym z nich jest PAKA (PAtryk Galewski i Ks. Jan KAczkowski) , czyli program skierowany do wychowanków zakładów poprawczych, młodzieżowych ośrodków wychowawczych oraz szkół. Projekt PAKA prowadzi współbohater filmu „Johnny” Patryk Galewski. Więcej: https://fundacjakaczkowskiego.org

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.