Miłość rodem z Ognistej Ziemi
Agencja Od kuchni
Chodakowska 12
03-826 Warszawa
kaja.pomiankiewicz|odkuchni.co| |kaja.pomiankiewicz|odkuchni.co
+48 665 113 144
www.odkuchni.co
Z jednej strony otwartość, radość i telenowele, z drugiej temperament, całuśne przywitania i… gorąca stolica kwitnących romansów, czyli Buenos Aires. Jak w Ognistej Ziemi Latynosi wyznają sobie miłość i okazują uczucia? Przedstawiamy argentyńskie spojrzenie na walentynkowe zwyczaje!
Gorący kochankowie czy serdeczni przyjaciele?
Naród argentyński nie jest nam, Polakom, szczególnie bliski. Dzieli nas nie tylko odległość licząca blisko 13 tysięcy kilometrów, ale i wynikające z tego różnice kręgów kulturowych, języka czy obyczajów. Niektórym z nas z pewnością trudno sobie wyobrazić typowego Argentyńczyka, a tym bardziej jego styl życia, wyznawane wartości lub w szczególności podejście do spraw sercowych. Czym wyróżnia się mieszkaniec tego wyjątkowego kraju skąpanego od wschodu w Atlantyku – oceanie, który jest naszym łącznikiem z egzotyczną Argentyną?
Argentyńczyków można opisać na dwa sposoby. Z jednej strony są to niezwykle radośni, pogodnie nastawieni do życia Latynosi, którzy z sympatią witają turystów w swoich progach i chętnie udzielają im pomocy. Z drugiej strony nie sposób pominąć ich gorącego, sensualnego podejścia, który wyraża się dużą otwartością na dotyk, pociągającym kontaktem wzrokowym, którym mężczyźni hipnotyzują turystki, a także słynnymi pocałunkami na przywitanie, co niekiedy onieśmiela wiele pań. Nie sposób pominąć także najgorętszego tańca na świecie, czyli tanga, za którego kolebkę uznaje się Buenos Aires. Argentyńczycy nie potrzebują niekiedy powodu czy parkietu, by ruszać się w jego rytm. Wystarczy kawałek ulicy, by rozpocząć pełną namiętności zabawę. Pobudzający styl bycia Argentyńczyków, intrygujące sposoby okazywania ciepła czy atencji, miłosne gesty oraz angażujący stosunek mężczyzn do kobiet mogą nieco przypominać znany nam włoski temperament, którym zachwycają się mieszkańcy (a może mieszkanki) naszego kontynentu. Mówi się, że gdy Argentyńczyk wypowiada „cześć”, to całuje, a gdy mówi, dotyka. Do tego często się przytula i prawi morze komplementów. Czy można sobie wyobrazić lepszego kochanka na zbliżające się święto zakochanych?
Wyznanie miłości Argentyńczyka
Szukając informacji na temat miłości po argentyńsku, łatwo natknąć się na hasła takie jak: pasja, zmysłowość, namiętność czy nawet celebrowanie pożądania i seksualności. Wyznaniu miłości, które często odbywa się w miejscach publicznych, towarzyszą czekoladki, kwiaty, romantyczne kolacje, a nawet szalone zabawy. Mówi się, że Argentyna wymaga bycia elastycznym w kontekście związkowej etykiety, jednak w tym wszystkim należy pozostać spójnym z własnymi wartościami. Można bowiem dość szybko zderzyć się z rozbieżnymi oczekiwaniami czy zaskakującymi zachowaniami ze strony latynoskich kochanków. Polska zachowawczość mogłaby doznać szoku kulturowego, ponieważ południowoamerykańskie standardy miłosne bywają dla nas dość zaskakujące.
BBC Travel uznało swego czasu Buenos Aires za jedno z pięciu miast doskonałych na znalezienie miłości, komentując, że niewiele jest na świecie bardziej romantycznych miejsc od stolicy Argentyny. Co sprawia, że rodzi się tam prawdziwe uczucie? Argumentów jest całe mnóstwo, a pierwszy z nich to życie nocne, które trwa tam do późnych godzin… porannych! Spędzaniu czasu poza domem towarzyszy często romantyczne przesiadywanie w parkach, urokliwe kolacje w ulubionych restauracjach i towarzyszące im gesty miłości – spojrzenia w oczy, gorące pocałunki, rozpalający taniec. Warto pamiętać, że wyznanie miłości Argentyńczyka obejmie z dużym prawdopodobieństwem nie tylko słowa, ale i jego mowę ciała, ekspresję czy dotyk, którymi dodatkowo okaże on swoje uczucia. Mieszkańcy, chcący wyznać miłość w bardziej szykowny sposób, udadzą się z pewnością do Puerto Madero, odrestaurowanej portowej dzielnicy. Tam znajdują się najbardziej stylowe restauracje miasta. Miłym spotkaniom kochanków towarzyszą oczywiście najlepsze lokalne wina, z których Argentyna zasłynęła w wielu zakątkach świata.
Pomimo szczególnej uczuciowości narodu argentyńskiego, walentynki mają tam inny charakter niż w Europie czy Stanach Zjednoczonych. Celebrowanie święta zakochanych jest tam mniej komercyjne, choć tego dnia z pewnością spotkamy tam zatłoczone restauracje, kwiaty kupowane od lokalnych sprzedawców i niezapomniane pocałunki w Rosedal De Palermo, ogrodzie różanym mieszczącym się w popularnej dzielnicy Buenos Aires – Palermo.
Pomysł na walentynki w stylu Buenos Aires
Zainspirowani argentyńskimi klimatami spróbujmy przenieść garść namiętnych pomysłów na zbliżający się 14 lutego. Doskonałym pomysłem na romantyczne spotkanie z ukochaną osobą będzie wspólny wieczór w akompaniamencie porywającego tanga, wzbogacony wine tastingiem oraz zestawem najlepszych przekąsek. Tego dnia z pewnością warto skosztować trunków pochodzących z winiarni w regionie Mendoza, które są powszechnie dostępne na naszych półkach sklepowych. Z Mendozy wywodzą się Nampe i Los Haroldos, wina zrzeszone w projekcie Winna Argentyna. Białe, wytrawne Nampe powstałe z gron szczepu Sauvignon Blanc zachwyca owocowym aromatem z silnie wyczuwalnymi akcentami owoców tropikalnych, różowego grejpfruta oraz świeżych ziół. Odpowiednio schłodzone doskonale podkreśli smak kurczaka, a także lekkich sałat. Dla fanów czerwonych mięs, makaronów oraz dojrzewających serów poleca się Los Haroldos Malbec. Czerwone, wytrawne wino o okrągłym tanicznym finiszu zachwyca aromatem czerwonych jagód z wyczuwalnymi nutami śliwek, wiśni i rodzynek. Lubiącym kulinarne eksperymenty poleca się do tego własnoręcznie przygotowane empanadas, czyli smażone bądź pieczone pierożki z mięsnym farszem.
O projekcie Winna Argentyna:
Argentyna, jako jeden z największych producentów wina na świecie, posiada idealne warunki do uprawy winorośli oraz technologie, z których korzysta, łącząc tradycje Starego Świata z innowacjami Nowego. Winna Argentyna to projekt zrzeszający dwie marki argentyńskiego wina – Nampe i Los Haroldos. Są to wina wysokiej jakości, o zrównoważonych kompozycjach smakowych zapadających w pamięć, a także ciekawych szczepach, takich jak lokalne Torrontes czy Malbec – gwiazda argentyńskiego winiarstwa.
Facebook: Winna Argentyna (facebook.com/winnaargentyna)
Instagram: winna_argentyna (instagram.com/winna_argentyna/)

Nakręć mile, nie promile. Rusza dziewiąta edycja kampanii Trzymaj Pion

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany
Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.
Media i PR
Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.
Moda
Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.