Napady na kobiety. Czym bronić się przed napastnikiem?
PR Expert
Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl
Policja od kilkunastu lat odnotowuje ponad 1000 gwałtów rocznie. Wydarzenia z ostatnich miesięcy wskazują, że znacznie częściej dochodzi do napadów rabunkowych. Na ulicach, w sklepach, na stacjach benzynowych. Niekoniecznie w nocy. Gdy napastnik zaatakuje, warto mieć przy sobie broń.
Zima 2021, Wrocław. Mężczyzna napada na kobietę, by zabrać jej telefon. Złodziej zostaje złapany. Podczas przesłuchania okazuje się, że tego samego dnia nękał inną kobietę. Groził jej nożem. Chciał, by oddała papierosy i kluczyki do samochodu.
Styczeń 2021, Katowice. Mężczyzna napada z nożem na placówkę finansową. Grozi bronią pracownicy i kradnie gotówkę. Niedługo potem zatrzymuje go policja. Wychodzi na jaw, że wcześniej ukradł portfel ekspedientce w sklepie spożywczym.
Wrzesień 2020, Poznań. Mężczyzna śledzi w nocy kobietę, która zorientowawszy się, przyspiesza. Ten ją dogania, obezwładnia i próbuje wyrwać jej torebkę. Kobieta się broni, ale nie daje rady. Złodziej ucieka z łupem. Godzinę później poznańska policja dostaje następne zgłoszenie. Tym razem chodziło o kobietę napadniętą i uderzoną w tym samym celu – kradzieży torebki.
To tylko wybrane historie z ostatnich miesięcy. Wystarczy przejrzeć notatki policyjne, by przekonać się, jak dużo kobiet jest ofiarami napadów. Najczęściej czytamy o napadach rabunkowych, ale także o bardziej drastycznych zdarzeniach. Na przykład o gwałtach. Od 2017 roku dochodzi do nich w Polsce coraz częściej. W roku 2019 roku policja stwierdziła ponad 1354 takie przestępstwa.
Legalna broń do samoobrony
Niektóre kobiety potrafią się bronić wręcz, czasami napastnik przestraszy się krzyku, innym razem pomoże ktoś z ulicy. Niestety, w większości przypadków kobiety są bezbronne. Co mogą zrobić, by zwiększyć swoje bezpieczeństwo? – Wyposażyć się w przedmioty do samoobrony i nosić je ze sobą. W gaz pieprzowy, paralizator, a nawet w pałkę teleskopową. Ich posiadanie jest zupełnie legalne. Przedmioty zmieszczą się w torebce lub kieszeni, w schowku samochodu lub za ladą. Już niejedną kobietę uchroniły – radzi Paweł Wujcikowski, ekspert ds. bezpieczeństwa i właściciel sklepu Spy Shop. – Poręczne akcesoria do samoobrony przydają się w bezpośrednim zetknięciu z napastnikiem, a poza tym działają psychologicznie. Ich posiadanie poprawia poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie, która też czasami okazuje się bronią – dodaje.
Paralizator
Przyjrzyjmy się dwóm akcesoriom, które w skuteczny sposób obezwładnią oprawcę. Pierwszym jest paralizator Power Max. – Wytwarza impuls elektryczny, który porazi nawet przez grubą warstwę ubrań. To da czas na ucieczkę lub wezwanie pomocy. Natężenie prądu jest jednak niewielkie, dlatego nie powoduje trwałego uszczerbku na zdrowiu ani uszkodzenia ciała – wyjaśnia Paweł Wujcikowski.
Jakie są skutki porażenia takim paralizatorem? To zależy, jak długo potraktowany jest nim napastnik. Efektem porażenia do 0,5 sekundy są skurcze, zwiotczenie i ból mięśni, a także ogólny szok. Porażenie od 1 do 3 sekund skutkuje chwilowym wstrząsem i utratą orientacji. Natomiast porażenie od 4 do 5 sekund: szokiem i utratą orientacji na kilka minut. Ważne, że urządzenie ma system zabezpieczający przed porażeniem użytkownika.
Gaz pieprzowy
Drugim skutecznym i niedrogim środkiem samoobrony jest gaz pieprzowy. Dobrym przykładem jest model KKS ProTect, bo służy do obrony i przed ludźmi, i przed agresywnymi zwierzętami. – Podrażnienie śluzówki, intensywny kaszel i pieczenie skóry szybko zniechęcą do ataku każdego napastnika. Gaz pieprzowy stał się w ostatnich czasach nieodłącznym akcesorium podczas samotnych powrotów, spacerów, wycieczek rowerowych i joggingu – zauważa Paweł Wujcikowski.
Gaz pieprzowy zawiera kapsaicynę. To organiczny związek chemiczny odpowiedzialny za ostry, piekący smak papryki chili. – Stężenie w gazie na poziomie 3% wystarcza do szybkiego obezwładnienia człowieka i jednocześnie jest na tyle niskie, by środek mógł być stosowany także przeciwko dzikim zwierzętom, gdy nas zaatakują – tłumaczy ekspert. Korzystanie z gazu jest bezpieczne dla właściciela, ponieważ specjalna głowica chroni przed przypadkowym rozpyleniem. Taki gaz jest odporny na niskie temperatury, więc można korzystać z niego zimą.
Czy kobieta wyposażona w paralizator lub gaz może czuć się w pełni bezpiecznie? Pewnie nie, ale na pewno nie czuje się bezbronna i znacząco może zwiększyć swoje bezpieczeństwo.

Nakręć mile, nie promile. Rusza dziewiąta edycja kampanii Trzymaj Pion

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.