Komunikaty PR

Napady na kobiety. Czym bronić się przed napastnikiem?

2021-02-19  |  10:00
Biuro prasowe
Kontakt
Adriana Kondratowicz
PR Expert

Przestrzenna 48/3
50-533 Wrocław
akondratowicz|prexpert.com.pl| |akondratowicz|prexpert.com.pl
+48 502 332 358
www.prexpert.com.pl

Policja od kilkunastu lat odnotowuje ponad 1000 gwałtów rocznie. Wydarzenia z ostatnich miesięcy wskazują, że znacznie częściej dochodzi do napadów rabunkowych. Na ulicach, w sklepach, na stacjach benzynowych. Niekoniecznie w nocy. Gdy napastnik zaatakuje, warto mieć przy sobie broń.

Zima 2021, Wrocław. Mężczyzna napada na kobietę, by zabrać jej telefon. Złodziej zostaje złapany. Podczas przesłuchania okazuje się, że tego samego dnia nękał inną kobietę. Groził jej nożem. Chciał, by oddała papierosy i kluczyki do samochodu.

Styczeń 2021, Katowice. Mężczyzna napada z nożem na placówkę finansową. Grozi bronią pracownicy i kradnie gotówkę. Niedługo potem zatrzymuje go policja. Wychodzi na jaw, że wcześniej ukradł portfel ekspedientce w sklepie spożywczym.

Wrzesień 2020, Poznań. Mężczyzna śledzi w nocy kobietę, która zorientowawszy się, przyspiesza. Ten ją dogania, obezwładnia i próbuje wyrwać jej torebkę. Kobieta się broni, ale nie daje rady. Złodziej ucieka z łupem. Godzinę później poznańska policja dostaje następne zgłoszenie. Tym razem chodziło o kobietę napadniętą i uderzoną w tym samym celu – kradzieży torebki.

To tylko wybrane historie z ostatnich miesięcy. Wystarczy przejrzeć notatki policyjne, by przekonać się, jak dużo kobiet jest ofiarami napadów. Najczęściej czytamy o napadach rabunkowych, ale także o bardziej drastycznych zdarzeniach. Na przykład o gwałtach. Od 2017 roku dochodzi do nich w Polsce coraz częściej. W roku 2019 roku policja stwierdziła ponad 1354 takie przestępstwa.

Legalna broń do samoobrony

Niektóre kobiety potrafią się bronić wręcz, czasami napastnik przestraszy się krzyku, innym razem pomoże ktoś z ulicy. Niestety, w większości przypadków kobiety są bezbronne. Co mogą zrobić, by zwiększyć swoje bezpieczeństwo? – Wyposażyć się w przedmioty do samoobrony i nosić je ze sobą. W gaz pieprzowy, paralizator, a nawet w pałkę teleskopową. Ich posiadanie jest zupełnie legalne. Przedmioty zmieszczą się w torebce lub kieszeni, w schowku samochodu lub za ladą. Już niejedną kobietę uchroniły – radzi Paweł Wujcikowski, ekspert ds. bezpieczeństwa i właściciel sklepu Spy Shop. – Poręczne akcesoria do samoobrony przydają się w bezpośrednim zetknięciu z napastnikiem, a poza tym działają psychologicznie. Ich posiadanie poprawia poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie, która też czasami okazuje się bronią – dodaje.

Paralizator

Przyjrzyjmy się dwóm akcesoriom, które w skuteczny sposób obezwładnią oprawcę. Pierwszym jest paralizator Power Max. – Wytwarza impuls elektryczny, który porazi nawet przez grubą warstwę ubrań. To da czas na ucieczkę lub wezwanie pomocy. Natężenie prądu jest jednak niewielkie, dlatego nie powoduje trwałego uszczerbku na zdrowiu ani uszkodzenia ciała – wyjaśnia Paweł Wujcikowski.

Jakie są skutki porażenia takim paralizatorem? To zależy, jak długo potraktowany jest nim napastnik. Efektem porażenia do 0,5 sekundy są skurcze, zwiotczenie i ból mięśni, a także ogólny szok. Porażenie od 1 do 3 sekund skutkuje chwilowym wstrząsem i utratą orientacji. Natomiast porażenie od 4 do 5 sekund: szokiem i utratą orientacji na kilka minut. Ważne, że urządzenie ma system zabezpieczający przed porażeniem użytkownika.

Gaz pieprzowy

Drugim skutecznym i niedrogim środkiem samoobrony jest gaz pieprzowy. Dobrym przykładem jest model KKS ProTect, bo służy do obrony i przed ludźmi, i przed agresywnymi zwierzętami. – Podrażnienie śluzówki, intensywny kaszel i pieczenie skóry szybko zniechęcą do ataku każdego napastnika. Gaz pieprzowy stał się w ostatnich czasach nieodłącznym akcesorium podczas samotnych powrotów, spacerów, wycieczek rowerowych i joggingu – zauważa Paweł Wujcikowski.

Gaz pieprzowy zawiera kapsaicynę. To organiczny związek chemiczny odpowiedzialny za ostry, piekący smak papryki chili. – Stężenie w gazie na poziomie 3% wystarcza do szybkiego obezwładnienia człowieka i jednocześnie jest na tyle niskie, by środek mógł być stosowany także przeciwko dzikim zwierzętom, gdy nas zaatakują – tłumaczy ekspert. Korzystanie z gazu jest bezpieczne dla właściciela, ponieważ specjalna głowica chroni przed przypadkowym rozpyleniem. Taki gaz jest odporny na niskie temperatury, więc można korzystać z niego zimą.

Czy kobieta wyposażona w paralizator lub gaz może czuć się w pełni bezpiecznie? Pewnie nie, ale na pewno nie czuje się bezbronna i znacząco może zwiększyć swoje bezpieczeństwo.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Źródło informacji: PR Expert
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia Polski fotograf u ministra w Ghanie! Biuro prasowe
2024-06-28 | 10:00

Polski fotograf u ministra w Ghanie!

Polski fotograf u ministra w Ghanie!   Wojciech Zaremba dokumentuje życie w Ghanie. Jego zdjęcia były wielokrotnie prezentowane na wystawach w Polsce. Pasją naszego rodaka
Styl życia Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności
2024-06-27 | 19:10

Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności

Starzenie się społeczeństw jest zjawiskiem globalnym, jednak dzisiejsze pokolenie Silver, znacząco różni się od niegdysiejszych seniorów. Osoby starsze coraz częściej są
Styl życia Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze
2024-06-27 | 11:00

Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze

Międzynarodowy Festiwal Twórczości” Młodych „Folkowe Inspiracje” to wydarzenie, które na stałe wpisało się nie tylko w kulturalny kalendarz Łodzi, ale także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić

Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.

Edukacja

Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym

Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.

Teatr

Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności

Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.