Nauka od kuchni, czyli jak uczy się nasz mózg
Mózg człowieka zawiera około 100 miliardów neuronów, przy czym każdy z nich łączy się średnio z 7 tysiącami innych poprzez synapsy, w sumie takich połączeń jest około 10 do 15 potęgi! Nasz mózg, jest zatem stworzony do uczenia się, a natura wyposażyła go w to, co niezbędne – układ nagrody, gotowe do działania połączenia synaptyczne czy neuroprzekaźniki. Jak zatem najskuteczniej wykorzystać nasze możliwości, aby mieć tego jak najlepsze efekty? I gdzie szukać nowoczesnych rozwiązań, które w pełni wykorzystają nasz potencjał?
Dotychczasowe metody nauczania języków obcych opierały się raczej na współpracy ze stacjonarnymi szkołami, w których uczniowie korzystali głównie z podręczników i zeszytów ćwiczeń. Nowe sposoby są wydajniejsze od ówczesnych rozwiązań oraz umożliwiają szybsze i wciąż jakościowe pozyskiwanie wiedzy. Dlatego uczniowie szukający wygodnych i nowoczesnych rozwiązań coraz częściej sięgają po lekcje on-line “na życzenie”, customized learning oraz micro learning.
Raport „Analiza szkół języka angielskiego w Polsce”, zrealizowana przez ConQuest Consulting, pokazuje, że obecnie – w czasie pandemii COVID-19 – intensywnie rozwijają się szkoły, które oferują naukę języków obcych przez internet. Szacuje się, że wartość globalnego rynku e-learningu mobilnego do 2026 roku ma wzrosnąć o ponad 148% względem 2019 roku.
My learning, czyli ucz się tak, jak lubisz
Platformy przeznaczone do nauki języka online są nowocześniejszymi odpowiednikami popularnych już komunikatorów. Tego typu platformą jest Tutlo – jedna z wiodących szkół językowych on-line, oferująca elastyczną naukę angielskiego, z lektorami na żywo.
Customized learning, czyli metoda polegająca na personalizacji procesu nauczania, oferuje niemal całkowite dostosowanie się do potrzeb klienta. Uczeń może wybrać dowolnego prowadzącego z platformy internetowej, a następnie uzgodnić z nim, jak będą wyglądać lekcje. Ma to bezpośredni związek z nauką “na życzenie”, która umożliwia połączenie się z nauczycielem o dowolnej porze – rano, wieczorem, w dni powszednie i weekendy, od siódmej do dwudziestej drugiej. Kursant może “zamówić” lekcję poprzez platformę i połączyć się z dowolnego miejsca na świecie – potrzebuje jedynie dostępu do internetu.
W siłę rośnie także micro learning, polegający na udostępnianiu uczniowi niewielkich elementów szkoleniowych. Kursant poświęca na naukę niewielką ilość czasu, jednak poprzez regularne przyswajanie wiedzy jest w stanie osiągnąć rewelacyjne rezultaty. Dwudziestominutowe bloki lekcyjne są krótkie, ale bardzo intensywne i pozwalają zachować optymalne skupienie.
A co z dorosłymi?
Jednym z trendów dotyczących kursów językowych jest chęć dotarcia do dorosłego klienta. Chociaż jego szkolenie jest mniej popularne od lekcji dla dzieci i młodzieży, to przez pandemię zauważono znaczący wzrost zainteresowania w tym obszarze. Osoby pełnoletnie zapisują się do szkół językowych oferujących naukę przez internet, ponieważ chcą podnosić swoje kwalifikacje na rynku pracy.
- Zauważyliśmy, że liczba dorosłych kursantów ciągle rośnie. Ma to również związek z kursami oferowanymi przez miejsca pracy. Coraz więcej firm uważa za absolutny “must have” benefit w postaci nauki języków i jest to jak najbardziej słuszne podejście. Obecnie z naszych usług korzysta ponad 400 firm, z różnych branż: IT, FMCG, przemysłu, farmacji, usług, transportu i logistyki a w kursach biorą udział pracownicy m.in. kadry menedżerskiej, sprzedaży, administracji, HR, obsługi klienta, inżynierowie. - mówi Damian Strzelczyk z Tutlo.
Polska należy do państw, które wydają najwięcej na naukę języka angielskiego przez internet. Potwierdzają to między innymi prognozy udostępnione przez Ambient Insight, które pokazują, że nasz kraj w tej kwestii jest jednym z liderów wśród krajów Unii Europejskiej. Technologie cyfrowe znacząco wpływają na rozwój kompetencji językowych Polaków – przyczyniają się do przyspieszenia procesu nauczania i wzrostu jego wydajności.
Let’s colour Centrum Zdrowia Dziecka!
Tężnia solankowa w Raszynie otwarta
Tysiąc km smoczą łodzią w dół Wisły - ZROBILIŚMY TO!
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.