Komunikaty PR

Palworld – stworki podbijają gamingowy świat

2024-04-04  |  14:00
Biuro prasowe

Mało która gra narobiła tak wiele „zamieszania” w środowisku gamerów i odniosła tak duży sukces komercyjny i frekwencyjny w ostatnim (i tak krótkim) czasie jak Palworld. W zaledwie kilkadziesiąt godzin od premiery sięgnęło po nią kilka milionów fanów gamingu, w tym użytkowników konsol sygnowanych logo Xbox. Gra nadal jest rozwijana i ulepszana, a twórcy otwierają się na użytkowników, uruchamiając m.in. program testowy, w którym sami gracze mogą eksplorować nadchodzące aktualizacje pod kątem ewentualnych błędów. W czym tak naprawdę tkwi sukces tego tytułu?

Palworld, czyli dużo konwencji i możliwości

Po pierwsze, Palworld to przede wszystkim gra o przetrwaniu, naszpikowana wyzwaniami, którym muszą podołać gracze. W pierwszym etapie obecności na wyspach Palagos, motywem przewodnim jest właśnie survival. Od zdobywania pożywienia, pozyskiwania narzędzi, budowania schronienia, zabezpieczenia się przed zagrożeniami, w tym niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Wraz z rozwojem gry i zdobywaniem kolejnych umiejętności i zasobów sztuka przetrwania jest coraz łatwiejsza.

Po drugie, to wymagająca myślenia, planowania i strategicznych decyzji gra typu craftingowego. I właśnie tu pojawia się cały wachlarz palsów, czyli ponad 100 gatunków stworków. Każdy z nich charakteryzuje się własnym typem żywiołów, które definiują ich osobowość oraz mocne i słabe strony. Palsy można łapać, oswajać, trenować, rozmnażać, krzyżować i przede wszystkim wykorzystywać do wykonywania różnych rodzajów prac - ścinania drzew, hodowli czy wydobywania surowców w fabrykach.

Po trzecie, w grze znajdziemy dużo akcji. Gracze muszą stanąć do walki przeciw różnego rodzaju potworom i przeciwnikom. Po schwytaniu palsów i wcieleniu ich do własnej armii, mogą one stanowić nieocenione wsparcie w tych zmaganiach i wyzwaniach.

Po czwarte, zaletą Palworld jest to, że można grać w ten tytuł zarówno w pojedynkę, jak również multiplayerowo. Cross-platformowość gry pozwala na wspólne granie nawet czterem osobom na konsolach Xbox i PC. Dzięki temu gracze mogą łączyć siły, krzyżować swoje palsy, wspólnie gromadzić surowce i przeprowadzać skoordynowane ataki na potężniejszych przeciwników. Według zapowiedzi twórców docelowo ma się również pojawić w niedalekiej przyszłości opcja pojedynków player vs player.

Podsumowując, Palworld to ogromny i otwarty świat z mnóstwem potworów i dużą dawką wyzwań, który wyjątkowo spodobał się graczom, o czym świadczą liczby.

Lepsze wrażenia z gry na konsolach

Z 25 milionów odnotowanych graczy po pierwszym miesiącu, 15 milionów to użytkownicy platformy cyfrowej Steam. Z kolei pozostałe 10 milionów stanowią posiadacze konsoli Xbox, na którą Palworld można pobrać z wirtualnej biblioteki Game Pass Microsoft. Jak podkreśla ekspert od gamingu w firmie KOMSA Poland, będącej oficjalnym dystrybutorem urządzeń marki Xbox: – Palworld to dość wymagająca sprzętowo gra. Dlatego, aby w pełni cieszyć się jej płynnością i wrażeniami wizualnymi, warto pomyśleć o zaopatrzeniu się np. w konsolę Xbox z serii X lub S. W przypadku tej pierwszej 12 teraflopów czystej mocy przetwarzania grafiki przekłada się na wydajność sprzętu. Do tego dochodzi obsługa śledzenia promieni świetlnych DirectX, czego efektem są dynamiczne, fotorealistyczne animacje i obrazy. To zresztą także zasługa specjalnie zaprojektowanego dysku SSD NVMe. Jednak i nieco bardziej kompaktowy model, oznaczony sygnaturą S, spokojnie poradzi sobie z wymaganiami gry. Dzięki technologii Xbox Velocity Architecture konsola zapewni graczowi w Palworlda ekspresowe ładowanie oraz rozgrywkę w 120 klatach na sekundę.

Kontrolery inspirowane grą

Na fali popularności gry, firma Microsoft postanowiła pójść za ciosem i w Xbox Design Lab pojawiły się dwa kontrolery inspirowane stworkami z uniwersum Palworld. Chodzi konkretnie o postacie Lamball oraz Depresso. Do tej pierwszej nawiązuje biało-czarna propozycja stworzona na bazie kontrolera Xbox Elite Series 2. Natomiast błękitna wersja standardowego, bezprzewodowego kontrolera to ukłon w kierunku fanów Depresso. Fani dość świeżego świata Palworld mogą zatem podbić swoje wrażenia z gry nie tylko zanurzając się w jej fabułę, ale także korzystając ze sprzętu towarzyszącego.

Więcej informacji o grze Palworld, konsolach Xbox i możliwości zamówienia specjalnych edycji kontrolerów na stronie  https://www.xbox.com/pl-PL

 

KOMSA Poland A Westcoast Group Company jest partnerem handlowym i serwisowym technologii telekomunikacyjnych i informatycznych. Już od 30 lat działamy z sukcesem, przede wszystkim na rynku niemieckim. W tym roku połączyliśmy siły z Grupą Westcoast, tworząc wiodący ogólnoeuropejski sojusz dystrybucyjny dla marek telekomunikacyjnych i IT. Nasza wspólna grupa spółek ma łączne przychody operacyjne przekraczające 5 miliardów euro i silny zespół liczący ponad 2000 pracowników. Posiadamy lokalizacje w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Francji i Polsce, a także posiadamy centra logistyczne w wielu innych krajach Europy. Oznacza to, że obejmujemy swoim zasięgiem najważniejsze gospodarki Europy – wszystkie kraje, które w nadchodzących latach mają przed sobą ważne zadania cyfryzacyjne i dobre możliwości rozwoju. I właśnie w tym miejscu będziemy ich wspierać.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia Workation - pracuj i wypoczywaj w Trójmieście Biuro prasowe
2024-07-22 | 11:20

Workation - pracuj i wypoczywaj w Trójmieście

  Zdjęcia: https://1drv.ms/f/s!Ak6vnk2kpo84jPsrkKOMReX6D0_z9g?e=UDghVT  Wetransfer: https://we.tl/t-2nufSqFPD2  Workation - pracuj i wypoczywaj w
Styl życia Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord
2024-07-22 | 07:30

Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord

Urząd Miejski w Sulejowie postanowił podjąć próbę pobicia Rekordu Polski w kategorii „Największa parada kajaków”. 25 lipca 2024 roku w Gminie
Styl życia Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?
2024-07-19 | 07:30

Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?

Rekord Polski w kategorii „Największy plon pszenicy ozimej z hektara” cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym roku, oprócz Śmielina, wyzwanie podejmie

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.