Poczuj oddech puszczy
A gdyby tak rzucić wszystko i ruszyć… do puszczy? Po ponad roku izolacji, noszenia maseczek i pracy z domu naturalnie ciągnie nas w stronę lasu. I słusznie, bo las to jedna z najlepszych form terapii. Wiedzieli już o tym polscy królowie, którzy w trakcie wszelkich epidemii zjeżdżali do Puszczy Białowieskiej, aby nie zachorować. Dzięki temu chronili nie tylko ciało, ale także umysł.
Kiedy ostatni raz byłeś w lesie? Lesie – nie w parku z betonowymi alejkami. Pamiętasz uczucie wkraczania do tej przestrzeni? Z jednej strony lekka ekscytacja, z drugiej wszechogarniający spokój. Napięcie opada, myśli same zaczynają się układać, a my stajemy się częścią natury. To zupełnie normalne. Pod względem ewolucyjnym wszyscy pochodzimy przecież z lasu, więc nasz organizm manifestuje, że właśnie wrócił do domu.
Uczucie bycia “u źródła” jest szczególnie silne, gdy stykamy się z dziką przyrodą, na przykład puszczą.
– Turysta przyjeżdżający do nas z wielkiego miasta z reguły jest zabiegany, pochłonięty telefonem i mailami. Nadal działa w trybie przetrwania. Wszystko zmienia się już po pierwszej wycieczce do puszczy. Po kąpieli leśnej ludzie wracają do nas odmienieni, mają błyszczące oczy, ich cera nabiera koloru, są bardziej uśmiechnięci i zrelaksowani. Obserwowanie tej przemiany fascynuje za każdym razem – mówi Marcin Juchimowicz z Hotelu Żubrówka**** Białowieża i dodaje: – Przyjeżdżają do nas także osoby, które chcą zrobić coś dla siebie, zmienić otoczenie, odetchnąć pełną piersią. Nasze lasy nadają się do tego idealnie.
Białowieski spokój
Te spostrzeżenia znajdują potwierdzenie w badaniach naukowych. Kontakt z przyrodą to jeden ze skuteczniejszych sposobów na obniżenie poziomu stresu. “Terapia lasem” uspokaja szalejący w nas kortyzol, poprawia odporność organizmu, dotlenia mózg i wyostrza zmysły. A co najlepsze – jest całkowicie za darmo. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy miejscowości takich jak Białowieża, z uśmiechem na twarzy witają przybywających w ich puszczańskie tereny nieco nerwowych i smutnych “miastowych”.
Białowieża to urokliwa wieś położona w południowej części Podlasia. Od Warszawy dzieli ją nieco ponad dwie godziny drogi. Usytuowana w sercu Puszczy Białowieskiej miejscowość słynie z wielu zabytków, pięknego parku pałacowego, stacji kolejowej z początków XX wieku czy okazałej, prawosławnej cerkwi.
Jednak tym, co najbardziej przyciąga turystów, jest dziewicza przyroda, którą można podziwiać na licznych szlakach pieszych i rowerowych. Do najpopularniejszych należą Szlak Dębów Królewskich, gdzie drzewa liczą sobie nawet 400 lat, a także ścieżka edukacyjna Żebra Żubra. Przy odrobinie szczęścia można spotkać te okazałe zwierzęta w ich naturalnym środowisku. Jeśli chcemy mieć jednak pewność, że popatrzymy na żubry, warto wybrać się także do Rezerwatu Pokazowego.
Puszcza to ruch
Białowieża potrafi wykorzystać swój turystyczny potencjał. W jej okolicy działa kilka hoteli i przytulne agroturystyki, a także knajpki serwujące regionalne specjały. Wszystkie one z niecierpliwością wyczekują na powrót do normalności po pandemii.
– Czekamy nie tylko my, ale także nasi goście. Po miesiącach zamknięcia w czterech ścianach, pracy i szkoły zdalnej, strachu o zdrowie i oddychania przez maseczki każdy ma chyba ochotę na radykalną zmianę otoczenia. Pierwsi turyści, którzy do nas zawitali, wsiadają na nasze rowery, chodzą na długie wędrówki, ruszają do gry w tenisa czy minigolfa. Wpadają w wir aktywności jak nigdy dotąd. Dzięki temu znacznie szybciej ładują swoje baterie – przekonuje Marcin Juchimowicz z Hotelu Żubrówka**** Białowieża.
Radość z bycia w ruchu także nie powinna nas dziwić. Parafrazując znane powiedzenie: “sport to zdrowie”, można iść o krok dalej – “ruch to życie”. Mózg człowieka, aby działać sprawnie, potrzebuje bowiem aktywności fizycznej. W dawkach o wiele większych niż te, które dostarczamy sobie na co dzień, pracując głównie przed komputerem.
– Pandemia tylko pogłębia ten problem. Zmęczenie, bóle głowy, napięcia – to wszystko efekty nowego stylu życia. Na szczęście lekarstwo na te dolegliwości jest dostępne dla każdego. Kiedy ktoś raz zanurzy się w puszczę, będzie do niej wracał regularnie. Wiemy to z własnego doświadczenia – podsumowuje Marcin Juchimowicz.

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania

Firma eventowa jako partner w organizacji eventów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.
Handel
Ekonomiczna dostępność alkoholu rośnie. To zwiększa jego konsumpcję i prowadzi do uzależnień

Spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrasta, co pociąga za sobą dziesiątki tysięcy przedwczesnych zgonów i koszty społeczno-ekonomiczne liczone w miliardach złotych rocznie. – W Polsce alkohol tanieje w stosunku do naszych zarobków, jego cena nie nadąża za wzrostem gospodarczym. A im wyższa dostępność ekonomiczna, tym wyższa konsumpcja. Alkohol jest według mnie absurdalnie tani – mówi dr hab. n. med. Łukasz Balwicki, krajowy konsultant ds. zdrowia publicznego. Jak ocenia, konieczna jest kompleksowa zmiana polityki podatkowej, dzięki której alkohol stałby się mniej dostępną ekonomicznie używką.
Transport
Co trzeci wypadek na kolei powoduje kierowca samochodu. Wciąż za mało skrzyżowań bezkolizyjnych

Ze statystyk Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w systemie kolejowym w Polsce co trzeci wypadek powodują kierowcy samochodów. Zdaniem eksperta najsłabszymi punktami w bezpieczeństwie na kolei są miejsca, w których tory przecinają się z drogami. Kierowcy zapominają, że droga hamowania pociągu jest bardzo długa, a samochód w starciu z lokomotywą jest bez szans.