Port Łódź gra razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy!
Aleksandra Kaczorowska
Beyond Public Relations
ul. Franciszka Klimczaka 1
02-797 Warszawa
a.kaczorowska|bepr.pl| |a.kaczorowska|bepr.pl
504 907 388
www.bepr.pl
Port Łódź przyłącza się do tegorocznego 30 – tego finału WOŚP. Najbliższa sobota oraz niedziela handlowa (29 i 30 stycznia) upłynie w Centrum pod znakiem specjalnych wydarzeń, dzięki którym każdy będzie mógł dołożyć swoją cegiełkę na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już teraz zakupić można bilety na sobotni stand – up niesamowitego duetu: Oli Radomskiej i Juliusza Sipiki, z którego dochód ze sprzedaży zasili konto Fundacji, a w niedzielę w Porcie Łódź gościć będzie łódzkie stowarzyszenie pasjonatów marki Harley-Davidson, które na wystawie połączonej ze zbiórką na WOŚP zaprezentuje fantastyczne modele motocykli.
Moc uśmiechów i pozytywnej energii zapewni w Porcie Łódź sobotni występ jednej z ulubionych polskich blogerek, a zarazem ambasadorki Centrum i autorki książki pt. „Mam wątpliwość” – Oli Radomskiej. Na scenie zlokalizowanej w sali Chocianowice (w alejce przy piekarni Z Pieca Rodem) Ola Radomska wystąpi w duecie z łódzkim komikiem Juliuszem Sipiką. We wspólnym stand-upie oboje zaprezentują sporą dawkę humoru i sarkazmu okraszoną spostrzeżeniami na temat absurdów współczesnego świata. Widzimy się 29 stycznia o godzinie 17:00! Bilety na występ kupić można wpłacając kwotę minimum 49 zł na dedykowanej stronie e-skarbonki Portu Łódź a następnie zgłaszając się w wiadomości prywatnej na FB Centrum. Na wydarzenie obowiązuje ograniczona liczba miejsc zatem… kto pierwszy ten lepszy! Dochód ze sprzedaży biletów od razu trafi na konto Fundacji WOŚP, która w tym roku zbiera na dziecięcą okulistykę. Regulamin udziału w stand-upie Radomska & Sipika dostępny jest na stronie https://www.portlodz.pl/pl-pl/30-final-wosp.
W niedzielę 30 stycznia razem z Portem Łódź grać będą pasjonaci marki Harley-Davidson, którzy na wystawie zorganizowanej w Atrium Centrum obok sklepu IKEA zaprezentują legendarne motocykle. Oprócz najciekawszych modeli Harleya pojawią się także motory z dawnych lat m.in. Simson z 1983 r., DKW z 1955 r. Gazela z 1970 r czy Dniepr 1992 r. Podczas wydarzenia będzie można dokładnie obejrzeć wszystkie prezentowane pojazdy, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia, a także porozmawiać z motocyklistami. W trakcie wystawy, która potrwa w Porcie Łódź od godziny 10:00 do godziny 20:00, każdy będzie można dorzucić do puszek WOŚP swoją cegiełkę, która wesprze tegoroczny Finał Orkiestry.
SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?
MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia
Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.
Problemy społeczne
Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.
Film
Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.