Przesądy ślubne, czyli sposoby na udane małżeństwo

Agencja Face It
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
m.polawska|agencjafaceit.pl| |m.polawska|agencjafaceit.pl
+22 241 12 36
https://agencjafaceit.pl/
Trwa sezon na śluby, celebracje i uroczystości, podczas których wyznajemy sobie miłość na dobre i na złe. Od wieków w te ważne dni ulegamy przesądom i wierzeniom, przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Niektórzy traktują te sprawy jako element tradycji, inni wierzą, że pewne zabiegi rzeczywiście uchronią parę młodą przed pechem w przyszłości.
W dniu ślubu, mamy nadzieję, że będziemy żyć razem długo i szczęśliwie, więc jesteśmy w stanie zrobić wszystko, co w naszej mocy, by uniknąć tego, co mogłyby przynieść pecha. Starannie dobieramy więc gości weselnych, aby nie było wśród nich osób, które nam źle życzą, choć niestety w tym przypadku, nie zawsze możemy być pewni tzw. „złego oka”, rzucającego nieświadomy urok na parę młodą – mówi Michał Ławniczak, specjalizujący się w słowiańskich wierzeniach i wyjaśnianiu sekretów energetycznych. Aby zabezpieczyć się przez złym okiem, wystarczy zastosować się do kilku wskazówek, które uchronią parę młodą przez negatywną energią i kłopotami w przyszłości. I nawet jeśli traktujemy te sprawy jako element tradycji, warto założyć, że wierzenia przekazywane z pokolenia na pokolenie bazują jednak na pewnych doświadczeniach i kryją w sobie pewną tajemnicę, sekret energii, którą wyczuwamy lub nie w zależności od poziomu intuicji i wrażliwości ezoterycznej.
Data ślubu
Wiele osób wyznacza datę ślubu zgodnie z kalendarzem wolnych terminów w restauracjach, czy urzędach, ale przyjęło się, że warto wziąć ślub w miesiącu, w którym występuje litera „r”. „R” symbolizuje rodzinę, ród, rozród – są to pojęcia, opierające się na fascynacji emocjonalnej, tworzące emblemat energetyczny czyli wzmacniające rodzinny przekaz zawieranego związku. „R” w miesiącach wróży stworzenie rodziny – wyjaśnia ekspert. W dacie ślubu są również istotne cyfry – dobrze, jeśli ich suma będzie się równać do wibracji „6”, symbolizującej rodzinę lub do „3”, która stanowi wibrację szczęścia, wynikającą z podwibracji 30 lub 21. Dziś nie bierzemy ślubów tylko w soboty, dzięki czemu zwiększamy możliwość wyboru dat. Nie tyle ważny jest zatem sam dzień śluby, ale kompatybilna data, którą warto wcześniej ustalić z numerologiem. Dzięki właściwym wyborom, manifestujemy wsparcie kosmosu i stosujemy magię zaklinania rzeczywistości – magię mentalną.
Suknia w kolorze bieli, nie na haku i ukryta do dnia zaślubin
Biały ślub jest czysty, podobnie, jak, według wiary chrześcijańskiej, do momentu ślubu „czysta” powinna być też panna młoda. Dodatkowo kolor biały po rozszczepieniu przez światło mieści w sobie wszystkie inne kolory. Biała suknia ślubna traktowana jest jako sacrum, ma pozostać anielska i niewinna. Panna młoda powinna unikać zawieszania sukni na haku – wierzy się, że może to przynieść pecha. Dodatkowo, aby uchronić się przed „złym okiem” tych, którzy noszą w sobie nieprzepracowane emocje, nie należy nikomu pokazywać się w sukni ślubnej przed ceremonią – mówi Michał Ławniczak. Nie chodzi tylko o przyszłego małżonka, ale też o inne osoby, które mogłyby się dopuścić oklątwienia, inwazji energetycznej, rzucenia uroku. Ponadto, aby uniknąć pecha, panna młoda nie powinna też oglądać się w pełnym stroju ślubnym przed uroczystością.
Perły
Choć przedstawiciele salonów z biżuterią próbują obalić ten zabobon, wciąż uważa się, że noszenie pereł przez pannę młodą może przynosić łzy w małżeństwie, więc często się ich unika. Perły zdecydowanie nie są jednak źle postrzegane w krajach wschodu. Przynoszą bogactwo, mądrość i szczęście. W Chinach perła jest symbolem sukcesu i powodzenia. Z kolei w wierzeniach tybetańskich uważa się, że perła zżywa się z właścicielem do tego stopnia, że traci swój blask, kiedy osoba, która ją nosi, jest chora.
Coś nowego, starego, pożyczonego, niebieskiego, czerwonego i podwiązka
Panna młoda powinna mieć na sobie cztery rzeczy, by zapewnić sobie szczęście: coś nowego, co symbolizuje nowy początek, coś starego, co odnosi się do kontynuacji tradycji rodzinnych, coś pożyczonego, co ma przynieść szczęście i przypominać o pomocy przyjaciół i coś niebieskiego, symbolizującego wierność i czystość. Z kolei czerwony element ubioru lub np. bransoletka ze sznurka w tym kolorze ochroni nas przez „złym okiem”. Czerwona może też być podwiązka u panny młodej – oznacza podwiązanie energii – przypomina Ławniczak. Podwiązkom przypisuje się ogromne znaczenie – często, wręcz magiczne. Łączy się je z przynoszeniem szczęścia i pomyślności podczas ślubu i innych ważnych okoliczności.
Wyjście panny młodej i próg
Kolejnym przesądem jest zakaz wyjścia panny młodej z własnego wesela przed północą. Świeżo poślubiona żona nie powinna też pójść spać wcześniej niż 90% gości, a najlepiej jako ostatnia. Z kolei pan młody przenosi pannę młodą przez próg nowego domu, aby zapewnić jej szczęście i ochronić przed złymi duchami. Przenoszenie przez próg utrwala też kobiecą energię w związku oraz męską siłę, moc i opokę, którą powinien zapewnić swojej żonie – wyjaśnia ekspert.
Deszcz w dniu ślubu
Choć każdy marzy o słońcu podczas uroczystości, deszcz w dniu ślubu wcale nie jest niemile widziany! Wręcz przeciwnie – w ludowych wierzeniach uważany jest za znak szczęścia i płodności.
Ciekawostki z innych krajów
- W Anglii mówi się, że panna młoda, która nosi w welonie kawałek swojego ogrodu, zapewni sobie szczęście.
- W Chinach ważne jest, aby data ślubu była wybrana na podstawie chińskiego kalendarza księżycowego, aby zapewnić pomyślność.
- Henna na dłoniach i stopach panny młodej w Indiach przynosi szczęście, a im ciemniejszy kolor, tym lepsze relacje z teściami.
- Grecy wierzą, że rzucenie w stronę panny młodej ryżu lub migdałów po ceremonii przyniesie jej szczęście i płodność.
- Para młoda w Rosji powinna połamać bochenek chleba na pół i ten, kto będzie miał większy kawałek, będzie „rządził" w domu.
Michał Ławniczak - wrocławski numerolog i tarocista. Od lat pomaga swoim klientom zaglądać w głąb siebie oraz rozszyfrowywać tajemnice przyszłości. W swojej działalności skupia się na zdejmowaniu blokad oraz wprowadzaniu pozytywnych zmian w życiu odwiedzających go osób. Stały ekspert VTV oraz czasopisma "Nieznany Świat".

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Tadeusz Drozda: Po 52 latach kariery na estradzie wystąpię nie jako artysta kabaretowy, ale jako piosenkarz. Jak przed każdym debiutem jest trema
Podczas najbliższej edycji Polsat Hit Festival satyryk zaprezentuje się w nietypowej dla siebie roli – zamiast jak zwykle rozśmieszać publiczność do łez, zaśpiewa. W trakcie koncertu „Gdzie się podziały tamte prywatki” w jego wykonaniu będzie można usłyszeć dwa wielkie przeboje wylansowane przed laty przez Krzysztofa Krawczyka i Andrzeja Zauchę. Tadeusz Drozda podjął wyzwanie, zapowiada, że postara się mu sprostać, a jednocześnie nie ukrywa, że nieco się stresuje chociażby z tego powodu, że wśród nowego pokolenia artystów nie ma zbyt wielu znajomych.
Muzyka
Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować

Wokalistka przyznaje, że z dużą radością przyjęła zaproszenie do udziału w Polsat Hit Festiwal 2025. Dla niej bowiem występ w Operze Leśnej w Sopocie ma niezwykle sentymentalny wymiar. Jeszcze będąc dzieckiem oglądała w telewizji koncerty z Sopotu i marzyła, by kiedyś stanąć na tej kultowej scenie. Marzenie się spełniło i teraz, kiedy tylko ma taką możliwość wraca do tego amfiteatru z ogromną przyjemnością. W piątek Bryska zaśpiewa w koncercie „Radiowy Przebój Roku”.
Transport
Polska jednym z największych rynków aut używanych na świecie. Dwie trzecie kierowców planuje zakup z drugiej ręki

66 proc. konsumentów, którzy w ciągu najbliższych trzech lat chcą zmienić samochód, deklaruje zakup z drugiej ręki – wynika z badania autoDNA. W Polsce na jedno auto nowe, z salonu, przypada pięć używanych. Chociaż rynek wtórny się stopniowo profesjonalizuje, wciąż liczne są nieprawidłowości i próby oszukania kupującego. 81 proc. kupujących deklaruje, że weryfikuje stan auta przed zakupem, ale często jest to bardzo pobieżny proces.