Ratujmy "Przysmak" na Lwowskiej
![Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_977487565.png)
Na kulinarnej mapie Warszawy znajdziemy wiele kultowych lokali gastronomicznych, które od pokoleń karmią mieszkańców Stolicy. Warszawiacy niejednokrotnie pokazali, że miejsca z wieloletnią tradycją nie są im obojętne zwłaszcza, gdy te znajdują się w patowej sytuacji, o czym świadczy pomoc cukierni “Rurki Z Wiatraka” na Grochowie. Innym kultowym miejscem, któremu grozi zamknięcie jest Bar “Przysmak” na Lwowskiej 11, prowadzony przez dwie siostry - Wandę Wrzeszcz i Barbarę Denkiewicz od ponad 30 lat. Dania, serwowane w “Przysmaku” to prawdziwy powrót do wyśmienitych smaków dzieciństwa.
Tradycyjna kuchnia polska to nasz towar eksportowy. Skwierczący kotlet schabowy, złociste placki ziemniaczane, pierogi po brzegi wypełnione aksamitnym farszem - na samą myśl o tych frykasach nabieramy niepohamowanego apetytu. Dania przyrządzane przez nasze mamy i babcie nie mają sobie równych. Nie dziwi więc fakt, że lokale gastronomiczne specjalizujące się właśnie w kuchni polskiej przeżywają swoisty renesans i cieszą się zainteresowaniem również młodszych smakoszy.
Bar “Przysmak” to miejsce magiczne nie tylko ze względu na smak pieczołowicie przygotowywanych przez siostry dań, ale także klimat tam panujący i drogę prowadzącą do tej “Arkadii Smaku”. Aby dostać się do “Przysmaku” należy bowiem wybrać na domofonie nr 100 i przejść przez podwórko przedwojennej kamienicy do lokalu na parterze. Niemal tak, jakbyśmy wędrowali do domów naszych babć na niedzielny obiad.
Tam czekają na nas uśmiechnięte Panie, które już od progu pytają, na co smakowitego mamy dziś ochotę. Menu, a właściwie jadłospis codziennie się zmienia. Właścicielki i jednocześnie szefowe kuchni każdego dnia na kartce w kratkę spisują dostępne dania, a takowe menu stemplują firmową pieczątką. Po dokonaniu wyboru, który niestety nigdy nie będzie właściwy, gdyż wszystkie dania są arcypyszne, wyposażeni w sztućce, siadamy na starym przedwojennym krześle. Już po chwili Pani Wanda zmierza w naszą stronę z talerzem przysmaków i nalewa do szklanki domowej roboty kompot.
Brzmi baśniowo i tak faktycznie było, jednak obecna sytuacja jest trudna dla całej branży gastronomicznej bez wyjątku. “Przysmak” tak jak inne restauracje działa teraz jedynie na wynos i w dostawie. Pani Wanda i Pani Barbara starają się przetrwać ten niełatwy czas, jednak bez pomocy miłośników domowej kuchni polskiej - których w naszym kraju nie brakuje - będzie to niemożliwe. Nie pozwólmy “Przysmakowi” zniknąć z kulinarnej mapy miasta i sprawmy, aby jeszcze przez długie lata Pani Wanda i Pani Barbara karmiły młodszych i starszych smakoszy przepysznymi, tradycyjnymi polskimi obiadami. Możemy pomóc “Przysmakowi”, zamawiając z dostawą lub z odbiorem osobistym przez serwis Pyszne.pl. Składając zamówienie przez serwis Pyszne.pl i odbierając je osobiście, nie jest pobierana prowizja. Zamówienia na wynos można dokonać także bezpośrednio po wcześniejszym telefonie do restauracji.
![Wrocławski budynek Infinity z biurami flex Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1819050459,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Wrocławski budynek Infinity z biurami flex
![W Starogardzie Gdańskim zbudują największą linię z gofrów](/files/_uploaded/glownekonf_1137953485,w_270,wo_300,ho_169,_small.jpg)
W Starogardzie Gdańskim zbudują największą linię z gofrów
![Taki prezent tylko w rankomat.pl](/files/_uploaded/glownekonf_641768791,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Taki prezent tylko w rankomat.pl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Podróże
![](/files/1922771799/179-ramka-prawa-lifestyle,w_274,r_png,_small.png)
Katarzyna Pakosińska: Bardzo interesujemy się z mężem Dalekim Wschodem. Marzy nam się lot do Korei, by lepiej poznać tamtejszą historię i kulturę
Gospodyni „Pytania na śniadanie” planuje wakacje w sierpniu, bo w ten sposób może połączyć wypoczynek z urodzinami męża i z rocznicą ich ślubu. Chcieliby wtedy pojechać do Gruzji i spędzić trochę czasu ze swoją rodziną. Pozostałą część urlopu planują zaś spędzić tylko we dwoje. Katarzyna Pakosińska zdradza, że marzy o podróży do Korei, ale podejrzewa, że w tym roku już nie uda im się tam polecieć.
Edukacja
Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
![](/files/1922771799/ziemacka-ojcowie-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Mężczyźni są coraz bardziej zaangażowani w wychowanie swoich dzieci. W dużej mierze ułatwiają im to przepisy prawne. Dzięki dyrektywie work–life balance w ubiegłym roku 19 tys. ojców skorzystało z urlopu rodzicielskiego, a w dwóch pierwszych miesiącach tego roku – 9 tys. Wciąż spory jest jednak odsetek ojców, którzy obawiają się reakcji swojego pracodawcy na tak długie wolne od pracy. Przy okazji Dnia Ojca eksperci podkreślają potrzebę budowania odpowiedniej kultury w firmach i organizacjach, ale też uświadamiania ojców na temat ich unikalnej roli w wychowywaniu dzieci. Temu ma służyć uruchomiona właśnie trzecia odsłona kampanii Facet na 100 PRO pod tegorocznym hasłem „Jestem tatą na 100 pro. Bo chcę”.
Zdrowie
Wysokie temperatury zagrażają zwierzętom domowym. Narażone są na udary cieplne i poparzenia
![](/files/1922771799/mars-upal-zwierzeta-foto,w_133,r_png,_small.png)
Upalne dni są groźne nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt domowych. Długotrwałe przebywanie na słońcu również w ich przypadku może się skończyć udarem cieplnym. Czworonogów pod żadnym pozorem nie wolno zostawiać w zamkniętych samochodach. Z danych organizacji broniącej praw zwierząt PETA wynika, że w 2023 roku w USA w ten sposób ofiarą upałów padło ponad 160 zwierząt. – Przed spacerem dobrze posmarować zwierzęta kremem z filtrem – podkreśla Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii, ekspertka naukowa Mars Polska.