Słodki fit stolik. Na rodzinne imprezy wybieramy ciasta bez cukru i bezglutenowe
Wiosenne imprezy czas zacząć! Jesteśmy stęsknieni towarzyskich spotkań, a cukiernicy wspinają się na wyżyny swojej kreatywności, aby nas zadowolić. Polacy podchodzą jednak teraz do słodyczy dużo ostrożniej, świadomi tego, że cukier negatywnie wpływa na zdrowie. Szukają fit deserów, bezglutenowych tortów, wege ciast bez cukru. Zapowiada się, że tegoroczny słodki stolik będzie bardzo fit.
Rozpoczął się sezon komunijno-weselny. W gastronomii więc, w której od ponad roku trwa zastój powiało optymizmem. Od połowy maja dopuszczalne są nieduże (do 25 osób) spotkania w plenerze, np. ogródkach. Od 29 maja można organizować imprezy dla maksymalnie 50 osób, także na salach. Już teraz więc w firmach specjalizujących się w przygotowywaniu słodkiego menu na komunie i wesela zaczął się wzmożony ruch.
- Rzeczywiście nagle zalały nas zamówienia na torty i ciasta na przyjęcia - przyznaje Ewelina Choińska, współwłaścicielka największej franczyzowej sieci niecukierni w Polsce Fit Cake. - Specjalizujemy się w wypiekach dla tzw. klientów z problemami, np. alergików, diabetyków, osób nietolerujących glutenu. Pytania są więc głównie o torty bezglutenowe, wege słodycze, czyli np. bez laktozy i ciasta bez cukru.
Bezglutenowy tort na rodzinne przyjęcie
Jak wynika z danych Centrum Badania Opinii Publicznej (CEBOS) co czwarty Polak stosuje jakąś dietę. Najczęściej jest to dieta odchudzająca, która ma pomóc zrzucić zbędne kilogramy. Po pandemii wielu z nas przybrało na wadze. Rośnie też grupa zdeklarowanych wegan. Coraz więcej osób rezygnuje też z cukru, który jest pośrednią przyczyną wielu poważnych schorzeń. Gluten czy białko zwierzęce są natomiast zakazane w jadłospisach większości alergików. Dlatego coraz więcej ludzi, mimo że sami nie muszą być na jakiejś restrykcyjnej diecie decyduje się na zakup na imprezę bezglutenowego tortu czy ciasta bez cukru. Tak jak Anna Siemaszko z Białegostoku, która postanowiła wreszcie zaprosić rodzinę na odkładaną od miesięcy imprezę z okazji narodzin jej córeczki.
- Sama unikam mleka krowiego, ponieważ karmię piersią. Wiem też, że jedno z dzieci siostry nie je glutenu z powodów zdrowotnych. Może wśród gości będą też inni alergicy. Nie chciałabym, żeby czuli się pominięci czy wykluczeni z jakichś atrakcji. Dlatego zamówiłam tort bezglutenowy i bez laktozy - wyjaśnia. - W Fit Cake wybrałam taki na bazie mleka kokosowego. Wygląda super. W kawiarni właścicielka poczęstowała mnie najpierw kawałkiem i smakowo też jest bomba. Nawet ci goście, którzy lubią tradycyjne słodycze nie powinni być zawiedzeni.
Cukrowy test dla dzieci
Jak wynika z danych sieci Fit Cake, która posiada 30 lokali franczyzowych w całej Polsce, w każdym mieście, ba, nawet dzielnicy, około 15 proc. mieszkańców to ludzie mający specjalne potrzeby żywieniowe i poszukujący alternatywnych słodyczy. Nie tylko alergicy i diabetycy, ale też sportowcy, osoby prowadzące aktywny tryb życia, kierujące się określonym zasadami światopoglądowymi.
- Wyraźnie to widać, że w ostatnim roku grupa ta znacznie się zwiększyła. Sądzę, że nawet do 20 proc. - mówi Rafał Kościuk, właściciel systemu franczyzowego Fit Cake. - Oczywiście powodem jest pandemia i zdrowie. Jeśli ktoś jest miłośnikiem serników, ale wie, że cukier szkodzi, to woli przyjść do nas i kupić sobie kawałek ciasta bez cukru. Nawet tak na wszelki wypadek. Jest wiele takich osób.
Sieć restrykcyjnie przestrzega zasady “no suger”, “no gluten”. Posiada certyfikat producenta bezglutenowych słodyczy wystawiony przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej. W zeszłym roku firma obsługiwała charytatywnie festyn dla małych cukrzyków zorganizowany przez białostocką Fundację dla Dzieci z Cukrzycą 3mam cukry, z którą współpracuje.
- Mamy poddały nas wtedy testowi. Mierzyły dzieciom poziom cukru przed zdradzeniem kawałka bezglutenowego i bezcukrowego tortu i po. Okazało się, że wszystko jest w normie - opowiada Rafał Kościuk. - Ten test natychmiast przysporzył nam nowych klientów, którzy mają pewność, że nasze ciasto bez cukru nie wywoła u ich dzieci niebezpiecznego skoku glikemicznego. To zabawny i wzruszający widok, kiedy dziecko, które ma na co dzień zakaz jedzenia słodkiego bezkarnie pałaszuje kawał ciacha, umazane kremem, szczęśliwe. Dla nas to też wyjątkowa chwila, kiedy ktoś po raz pierwszy w życiu je na przykład donuta, bo te z Fit Cake my nie szkodzą. Wtedy aż chce się znowu coś wymyślać, szukać oryginalnych, innowacyjnych rozwiązań i przepisów.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Moda
Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.