Spacer może zdziałać cuda: Niantic świętuje Światowy Dzień Chodzenia
1 października obchodzimy Światowy Dzień Chodzenia. Niantic – poprzez swoje produkcje – przenosi cyfrowe przygody użytkowników na świeże powietrze i zachęca do spacerów lub innych aktywności fizycznych. Oparte na platformie AR Lightship gry zacierają granice między światem wirtualnym i rzeczywistym oraz mobilizują do odkrywania świata i ruchu. Tylko w tym roku gracze tytułów Niantic grając przeszli ponad 14,9 miliarda kilometrów!
Niezależnie od tego, czy chcesz ukończyć swój Pokedex, sadzisz kwiaty za pomocą Pikmin Bloom, czy polujesz na potwory w prawdziwych parkach w Monster Hunter Now, w grach Niantic liczy się każdy krok. Firma wierzy w siłę wspólnych przygód z innymi graczami i budowanie społeczności, która motywuje do ruchu, jednocześnie ciesząc się korzyściami płynącymi z przebywania na świeżym powietrzu. Potwierdzeniem tego jest sierpniowe badanie przeprowadzone wśród graczy Pokémon GO [1]:
● 72% graczy stwierdziło, że gra w Pokémon GO zachęciła ich do częstszych ćwiczeń na świeżym powietrzu.
● 68% graczy stwierdziło, że jednym z głównych powodów, dla których grają w Pokémon GO, jest zachęta do wyjścia na zewnątrz.
● 60% zawodników stwierdziło, że pomogło im to poprawić sprawność fizyczną.
● 74% graczy stwierdziło, że Pokémon GO pomogło im nawiązać nowe przyjaźnie, kontakty lub znaleźć społeczność.
– W Niantic wierzymy, że możemy wykorzystać technologię i opierając się na „rzeczywistości” rzeczywistości rozszerzonej, zachęcić wszystkich, łącznie z nami, do wstania, wyjścia na zewnątrz i nawiązania kontaktu z ludźmi i otaczającym nas światem – mówi John Hanke, dyrektor generalny Niantic. – To jest to, do czego my, ludzie, się urodziliśmy, co jest wynikiem dwóch milionów lat ludzkiej ewolucji i w rezultacie to właśnie czyni nas najszczęśliwszymi. Technologię należy wykorzystywać do ulepszania podstawowych ludzkich doświadczeń, a nie do ich zastępowania”.
Oto kilka historii o pieszych przygodach z całego świata, opowiedzianych przez społeczność Odkrywców Niantic:
Gra Ingress
– Obecnie zamiast grać w Ingress jako grę pomiędzy frakcjami, wolę odkrywać miejsca w mojej okolicy i znane miejsca podczas podróży, spacerując po portalach – powiedział Agent Ingress Shinshou-san. – Dołączenie do przygotowań do nieoficjalnych zajęć poprzez wykorzystanie umiejętności każdego Agenta i wspólne spędzanie czasu to kolejna wyjątkowa część Ingress, różniąca ją od innych gier, co sprawia mi przyjemność.
Peridot
– Po stracie psa, który był i nadal jest dla mnie rodziną, poczułam się zagubiona i samotna. Nie chciałam wychodzić na dwór ani spotykać się z innymi – powiedziała Chantal B., Hodowca Periodów z Holandii. –Wtedy pojawił się Peridot. Posiadanie wirtualnego zwierzaka przywróciło mi uśmiech i pomogło mi znów wyjść na zewnątrz. Widok mojego Peridot biegnącego obok mnie, gdy idę na spacer, sprawia, że czuję się mniej samotny i zdrowy! Moi przyjaciele mówią, że obserwowali, jak rozkwitam wewnętrznie na nowo.
Pikmin Bloom
– Pikmin Bloom został wydany w tym samym czasie, gdy moja żona Gianni i ja po raz pierwszy przeprowadziliśmy się do Japonii. Żyjemy w małym miasteczku, w którym jest niewielu obcokrajowców i niewiele osób mówiących po angielsku. W dniu premiery zestawu Tiny Book Decor Pikmin odwiedziliśmy naszą lokalną bibliotekę. To właśnie tam spotkaliśmy lokalnego gracza, który od razu zapytał nas „Pikmin Bloom?” z wielkim uśmiechem. Pomimo bariery językowej nie trzeba było długo czekać, aby zostać najlepszymi przyjaciółmi! Od tego czasu odbyliśmy razem wiele wycieczek objazdowych z okazji Community Days, specjalnych wydarzeń lub w poszukiwaniu nieuchwytnego wystroju Pikmin. W ostatnich latach nie byłem zbyt aktywny fizycznie, ale tej wiosny postawiłem sobie za cel codzienną jazdę na rowerze, aby zmaksymalizować liczbę monet Pikmin Bloom, niezależnie od pogody. Widziałem części mojego miasta, na które inaczej nigdy bym się nie natknął, i uwielbiam przedstawiać Gianni wszystkie nowe, fajne miejsca, które znajduję. Nie zawsze było łatwo wstać z łóżka w weekendy lub zmobilizować się po długim dniu w pracy, ale Pikmin Bloom utrzymywał mnie w motywacji i nadal nie opuściłem ani jednego dnia, odkąd zacząłem grę w kwietniu – podsumowuje John J. z Japonii.
Pokémon GO
– Pokémon GO pomogło mi poznawać ludzi. Dzięki temu zawsze miałem z kim chodzić i grać. Pomogło mi to również utrzymać motywację do dalszego ruchu i pracy nad sobą. – zauważył Matt C., ojciec dwójki dzieci z Pensylwanii, który w zeszłym roku przeszedł 2000 mil (ponad 3200 km), grając w Pokémon GO (ok. 8 km dziennie).

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.