Komunikaty PR

Sprawdziliśmy, jakie są zwyczaje ślubne w różnych regionach Polski.

2023-07-14  |  01:00
Biuro prasowe

Właśnie trwa gorący sezon ślubny. Polacy najczęściej stają na ślubnym kobiercu od maja do września, zaś najrzadziej w okresie od listopada do lutego. Małżeństwa są zwykle zawierane w soboty[1], choć na przestrzeni lat nieco się zmieniło i narzeczeni coraz chętniej wybierają także piątki czy niedziele na zorganizowanie imprezy. Każdy z regionów naszego kraju ma swoje zwyczaje ślubne. Dotyczą one wykupin, stroju, wyglądu bramy weselnej czy wyjścia z kościoła, a także dań serwowanych gościom podczas imprezy. Sprawdziliśmy, jakie są zwyczaje ślubne w różnych regionach Polski.

Polska posiada bogate tradycje związane z organizowaniem ślubów. Istnieje wiele przesądów, co należy robić, a czego nie, by małżeństwo było udane, a małżonkowie żyli w zgodzie i doczekali się potomstwa. Jakie zwyczaje są kultywowane w poszczególnych regionach Polski? Zapraszamy w krótką podróż.

Polterabend, czyli wesele po kaszubsku

Na Kaszubach przyjęto, że tydzień przed rozpoczęciem wesela do domu panny młodej przyjeżdżają rodzice pana młodego z prezentami, by podziękować za trud włożony w wychowanie córki. Popularny jest także polterabend, czyli zwyczaj tłuczenia szkła i porcelany przed domem rodzinnym narzeczonej w tzw. wigilię ślubu. Na weselu tradycyjnie podawana jest czarnina z wiśniami, kluskami i gęsim mięsem.

 - Obecnie wiele się zmieniło i pary młode odchodzą od niektórych elementów tradycji. Jednakże te, które cenią sobie tradycyjne, kaszubskie wesela, mają określone wymagania dotyczące wyglądu sali czy kształtu menu. Zadaniem organizatorów jest wyjście na przeciw tym oczekiwaniom – wyjaśnia XYZ z Dworu Korona Karkonoszy, miejsca, w którym zorganizowano już setki przyjęć weselnych.

Na tradycyjnych imprezach kaszubskich para młoda powinna jeść z jednej miski, jako symbol połączenia dwóch dusz. Na imprezie często pojawiają się przebierańcy, w tym baba zwana kulejką.

Kołocze na Śląsku

Na Śląsku, tydzień przed weselem, panna młoda rozdaje rodzinie i znajomym, którzy nie będą brali udziału w imprezie kołocz, czyli zestaw trzech ciast. To sernik, makowiec i jabłecznik na cieście drożdżowym. Do ciasta jest dołączany bilecik z napisem "Jak obyczaj stary każe, wedle ojców naszej wiary, kołoczem się z Wami dzielimy i smacznego życzymy". Na Śląsku popularne jest „czaskanie”, czyli tłuczenie szkła przed domem panny młodej, odbywające się w wigilię ślubu.

W drodze do kościoła młodzi muszą pokonywać „szlogi”, czyli bramy weselne. Na przyjęciu powinny znaleźć się tradycyjne, śląskie dania, zaś orkiestra powinna posiadać akordeon. To popularny na Śląsku instrument. Ważnym elementem wesela są oczepiny, czyli pozbawienie młodych atrybutów ślubnych. Wówczas pani młoda traci welon, a pan młody muchę.

Jak wygląda wesele na Podkarpaciu?

Tradycyjnie do rodziców panny młodej wysyłany był powiernik, który miał ich przekonać o zaletach potencjalnego zięcia. Kolejnym elementem były poseliny. To następny etap zwiadów, podczas którego rodzice musieli podjąć decyzję, czy wydają córkę za mąż za przedstawianego im mężczyznę. Ciekawym zwyczajem na Podkarpaciu są rozpleciny. Polegały one na pleceniu warkoczy przyszłej pannie młodej, a następnie ukrywaniu ich pod chustą. Goście, gdy przybyli na uroczystość, musieli pomóc młodej rozpleść warkocze, co symbolizowało zmianę stanu cywilnego.

Jedną z tradycji na Podkarpaciu jest opłacanie przez gości weselnych… zespołu. Podczas imprezy zaproszeni goście wrzucali do koszyka pieniądze, które stanowiły wynagrodzenie muzyków.

Tradycje na Mazowszu

Jedną z tradycji na Mazowszu jest organizowanie ślubu w miesiącu, który w nazwie zawiera literę „r”. Do dziś wierzy się, że wesele w maju gwarantuje nieszczęście, gdyż to miesiąc Matki Bożej. Ciekawy zwyczaj dotyczy ubioru. Panna młoda była ubierana przez druhnę, ale guziki od sukni zapinał pan młody. Obecnie uznaje się, że młody nie może widzieć młodej przed ślubem, gdyż to gwarantuje nieszczęście.

Panna młoda wyprowadzana jest z domu do kościoła w towarzystwie orkiestry. Przy pomocy zielonej gałązki oraz święconej wody rodzice udzielają błogosławieństwa młodej parze. A jakie dania pojawiają się na stołach podczas tradycyjnego wesela na Mazowszu? To rosół, czernina, żur, faszerowana i pieczona kaczka.

Przesądy i zwyczaj weselne w Wielkopolsce

W Wielkopolsce wesele miało ogromne znaczenie, a do jego organizacji podchodzono w sposób bardzo precyzyjny. Dawniej ważną rolę pełnił starosta. Jeśli coś poszło nie tak – to wszystkie przyszłe problemy w związku miały być winą starosty. Dzisiaj odchodzi się od tej tradycji, a w miejsce starosty, który był za wszystko odpowiedzialny – pojawia się świadek. W Wielkopolsce popularny jest zwyczaj tłuczenia szkła w wigilię zaślubin. Ma to przynieść szczęście młodym.

Dania, jakie serwowane są gościom, to bigos wielkopolski, plyndze, polewka czy parzybroda, czyli sycące danie jednogarnkowe na bazie mięsa i warzyw. Nie może zabraknąć dania szagówki, czyli kopytek, a także szarych kluch. – Często jednak Młoda Para zdaje się na nasze doświadczenie i sugestie w kwestii menu – mówi XXX, Dwór Korona Karkonoszy. – Regionalne potrawy pojawiają się często jedynie w formie ciekawego dodatku, ale nie dominują podczas wesela. – zdradza.

W Polsce każdy z regionów posiada swoje zwyczaje weselne. Warto znać je i wiedzieć, jak zorganizować wesele, by wpisać się w klimat danego regionu.

 


[1] Dane portalu Sympatia.pl

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia „Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję Biuro prasowe
2025-04-22 | 13:00

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Z okazji Dnia Ziemi marka SodaStream przypomina, że zmiana może zacząć się od jednej decyzji – i jednej butelki wielorazowej. Nowa kampania „Zamień jednorazowe butelki na
Styl życia Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta
2025-02-27 | 15:00

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Lagardère Travel Retail w Polsce rozpoczyna ekspansję sieci Costa Coffee w nowym modelu biznesowym. Pierwsza kawiarnia działająca na zasadach franczyzy została uruchomiona
Styl życia Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
2025-02-19 | 13:30

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania

Pokolenie Z wkroczyło na rynek pracy, wnosząc na niego świeżą energię, pomysły i… oczekiwania. A te determinują podejście pracodawców do szeroko pojętego zarządzania

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Żywienie

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.