Komunikaty PR

#Stronglikecoffee, czyli Starbucks opowiada o sile kobiet

2021-03-08  |  13:00

Droga od ziarenka do kubka kawy Starbucks jest długa i pełna pasji oraz zaangażowania kobiet na każdym etapie jej tworzenia. Przy okazji Dnia Kobiet marka myśli o swoich Partnerkach i silnych kobietach z Rwandy i Sumatry, gdzie uprawiane są jej kawy, oraz dzieli się ich historiami, które uczą, że połączenie siły i pasji może przezwyciężyć trudności oraz prowadzić do wyjątkowej harmonii.

Już od chwili jej powstania, czyli od 50 lat, marce Starbucks przyświecają takie wartości, jak troska o ludzi, pasja do kawy i kawowa ekspertyza. To one łączą wszystkich Partnerów firmy i budują niesamowitą społeczność wokół niej. Z okazji Dnia Kobiet na kanałach społecznościowych Starbucks pojawiły się historie Partnerek z Polski, które opowiadają o swoich niezwykłych pasjach, takich jak boksowanie, odnawianie domków dla lalek czy cosplay, a także o życiowej misji i marzeniach. Akcji towarzyszy hasło #stronglikecoffee, bo to właśnie siła i pasja wybrzmiewają w wypowiedziach Oli, Weroniki, Oli, Alicji i Klaudii.

- Publikując historie naszych Partnerek, mamy nadzieję przypomnieć kobietom o drzemiącej w nich sile i zachęcić je do podążania własną drogą i realizowania marzeń. #Stronglikecoffee może prowadzić do skojarzenia, że każda z nas powinna być mocna jak espresso, ale to nieprawda. Każda z nas ma w sobie czasem trochę ze zdecydowanego w smaku espresso, łagodnego i delikatnego cappuccino, a czasem też wyraźnego, ale zbalansowanego americano. Nie zmienia to jednak faktu, że wszystkie, mimo różnic kulturowych, odmiennych cech charakteru czy doświadczeń, mamy siłę przenosić góry, jeśli na czymś bardzo nam zależy – mówi Kasia Pijanowska, Marketing Manager w Starbucks Polska.


Kobiety w świecie kawy

Wyjątkowe kobiety zaangażowane są w cały proces pozyskiwania kawy Starbucks: od uprawy kawowca, aż po zarządzanie kawiarniami. Na Sumatrze, wyspie w regionie Indonezji, kobiety są odpowiedzialne za około 70-75 procent pracy na kawowej farmie, dostarczającej ziarna do palarni Starbucks. To właśnie one pomagają w sadzeniu, pielęgnują drzewa kawowe, kontrolują ich jakość, a potem są odpowiedzialne za zbiory kawy i jej sprzedaż. Podobnie wygląda to w Rwandzie, gdzie społeczność kobiet dostarczających kawę do Starbucks nazywa siebie Hingakawa, co oznacza „uprawiamy kawę”. W 1994 roku w kraju rozpoczęła się wojna domowa na tle etnicznym pomiędzy plemionami Tutsi a Hutu, w której w ciągu zaledwie 100 dni życie straciło prawie milion osób – byli to głównie mężczyźni. Jeśli przeżyli, przebywali w więzieniu albo na wygnaniu jako uchodźcy. Przez kolejne lata to kobiety musiały zadbać o swoje dzieci oraz odzyskać zaufanie i poczucie społeczności, które zostały utracone. W pojednaniu i ożywieniu kraju pomogła im kawa. Grupy kobiet, w tym Hingakawa, zaczęły pracować nad odbudową przemysłu kawowego. Wykazały się siłą i odwagą, ucząc się wielu rzeczy od zera oraz okazując sobie nawzajem przebaczenie. Dzisiaj afrykańska Rwanda jest jednym ze znanych producentów i eksporterów ziaren kawy. W 2018 roku Starbucks wprowadził w Polsce kawę „Rwanda Umushanana”, której nazwa nawiązuje do tradycyjnego kobiecego stroju, będącego symbolem przemian społecznych w Rwandzie. Jest ona pozyskiwana zgodnie z C.A.F.E Practices, dokumentem określającym standardy etycznego pozyskiwania w przemyśle kawowym, którego celem jest promowanie przejrzystych, dochodowych i zrównoważonych praktyk uprawy kawy, jednocześnie chroniąc dobrostan plantatorów, pracowników oraz ich rodzin i społeczności.

- Historia kobiet z Rwandy pokazuje, jaką siłę i moc sprawczą noszą w sobie kobiety. Ich rola w codziennym życiu społeczności, tak jak w przemyśle kawowym, jest nieoceniona. Jesteśmy wdzięczni wszystkim naszym Partnerkom, kobietom na farmach, w biurach i działach sprzedaży, które na co dzień kierują się pasją do kawy, odpowiedzialnością i tym samym tworzą historię Starbucks od 50 lat. Kawa bez dwóch zdań jest kobietą – mówi Vedran Modrić, Dyrektor Generalny Starbucks w Polsce.  

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień? Biuro prasowe
2024-12-31 | 14:15

SYLWESTER LAST MINUTE. Jak zaplanować sylwestrowy wypad w jeden dzień?

Większość z nas ma już określone plany na sylwestra, ale niektórzy, zastanawiają się dopiero w ostatniej chwili, jak spędzić ostatnią noc w roku. Wyjazd last minute w tym
Styl życia BRAK ZDJĘCIA
2024-12-30 | 09:00

MP3 | Stres Polaków. 75% zmaga się z napięciem każdego tygodnia

Stres dotyka niemal każdego z nas. Aż 95% osób aktywnych zawodowo odczuwa napięcie w pracy. Taki sam odsetek Polaków twierdzi, że stresujące jest ich życie prywatne. Niemalże identyczna jest też częstotliwość stresu
Styl życia Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025
2024-12-27 | 10:20

Nowy Rok w harmonii z naturą – ekologiczne postanowienia na 2025

Każdego roku mierzymy się z coraz większymi zagrożeniami związanymi z degradacją środowiska. Zmiany klimatyczne, zanieczyszczenie powietrza, wód i gleby oraz nadmierne zużycie

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem

W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest  jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu

Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.

Media

Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu

Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.