Te nawyki musisz wprowadzić w 2024 roku. Pozwolą Ci zadbać o zdrowie i planetę
Początek roku, to dobry czas na żywieniowy rachunek sumienia i uważne przyjrzenie się swoim codziennym nawykom. Te realnie wpływają na zdrowie, wygląd sylwetki, ale i na planetę. Szacuje się, że globalna produkcja i transport żywności odpowiadają za niemal 25% emisji gazów cieplarnianych na świecie. Te, obok ogólnego wzrostu liczby ludności i wycinki lasów, są jednymi z kluczowych czynników, które destrukcyjnie wpływają na środowisko. O czym zatem należy pamiętać podczas zakupów spożywczych w 2024 roku? Jakie produkty powinny na stałe zagościć w jadłospisie, czym jest hyperfood i eatyx oraz jakie praktyki warto wprowadzić w życie?
Zwiększ świadomość żywieniową
Zdrowa dieta przez wielu utożsamiana jest nadal z setkami wyrzeczeń i wieloma godzinami spędzanymi na przygotowywaniu posiłków. Tymczasem warto pamiętać, że większość z nas potrzebuje zaledwie ok. 35-45 minut dziennie, aby przyrządzić zdrowe i zbilansowane dania. Tym, którzy w harmonogramie codziennego dnia, nie są w stanie wygospodarować nawet tych kilkudziesięciu minut, z pomocą przychodzą produkty gotowe do spożycia.
– Supermarkety dają nam w dzisiejszych czasach duże możliwości, pozwalające skomponować szybko wartościowy posiłek. Dostęp do tak szerokiego asortymentu wymaga jednak umiejętności bilansowania posiłku, czytania składów czy tabeli wartości odżywczych. Obecnie nie każdy jest z tym odpowiednio zaznajomiony. Łatwo jest stracić kontrolę – wybrać na pierwszy rzut oka zdrowy składnik, który w opakowaniu ma 5-6 g soli, czyli tyle, ile powinniśmy jeść maksymalnie przez cały dzień. Kluczowa jest zatem edukacja ukierunkowana na zdrowe żywienie i idący wraz z nią wzrost świadomości – mówi Kamil Suwała, mgr dietetyk.
Miej pod ręką produkty typu hyperfood
Komponowanie jadłospisu w 2024 roku powinno uwzględnić produkty określane mianem hyperfood ® (tj. hiperżywność). To funkcjonalne alternatywy dla klasycznych posiłków, którymi można zastąpić dowolne danie w ciągu dnia.
– Zadaniem takich produktów – które o dziwo są nie tylko zdrowe, ale i smaczne – jest dostarczenie ekstremalnie szybkiego posiłku, praktycznie bez wkładu własnego. Ten zapewni nam wszystkie niezbędne makroskładniki, czyli tłuszcze, białko i węglowodany oraz błonnik, związki mineralne i witaminy. Warto mieć takie produkty zawsze pod ręką: świetnie sprawdzą się one w trakcie podróży lub podczas wyjątkowo intensywnego dnia, kiedy niezdrowe fast foody czy słodkie przekąski kuszą najbardziej – dodaje Suwała.
Przykładem jest eatyx – rodzimy brand stworzony przez założycieli OSHEE: Dariusza Gałęzewskiego i Dominika Dolińskiego oraz przedsiębiorcę Michała Sołowowa. Jego ofertę tworzą aktualnie dostępne w kilku wariantach smakowych: posiłki w formie płynnej i w formie batona (gotowe do spożycia), a także posiłki na zimno oraz na ciepło do samodzielnego sporządzenia w zaledwie kilka minut.
Wybieraj produkty o niskim śladzie węglowym
Według szacunków ogólnoświatowa produkcja i transport żywności odpowiadają za blisko 25% emisji gazów cieplarnianych. W obliczu globalnych wyzwań, z jakimi na coraz większą skalę mierzy się dzisiaj ludzkość i planeta, uwagę warto skierować zatem nie tylko na skład produktów, ale także ich ślad węglowy.
Dobrym przykładem jest wspomniany już wcześniej eatyx. Te produkty z atrakcyjnym składem mają jeszcze jedną zaletę – chronią planetę. Potwierdzają to wyniki badań przeprowadzonych w 2023 roku przez TerGo, czyli niezależną organizację zajmującą się kompleksową oceną śladu węglowego w cyklu życia produktu. Przykładowo: zbilansowany posiłek na zimno (w proszku, do rozpuszczenia w wodzie) o smaku czekoladowym wytwarza aż 82% mniej ekwiwalentu dwutlenku węgla (CO2e) niż klasyczne danie składające się z kotleta schabowego, ziemniaków i mizerii. Certyfikat, przygotowany przez TerGo, dostępny jest na: www.eatyx.com/img/uploads/eatyx_slad_weglowy_czekolada_1350g_certyfikat_tergo.pdf.
Ogranicz spożywanie mięsa w diecie
Olbrzymi ślad węglowy posiada czerwone mięso. Musimy mieć świadomość tego, że to jeden z najbardziej destrukcyjnych dla planety składników. Wyprodukowanie jednego grama białka mięsa wołowego pochłania aż 6 razy więcej wody niż uprawa takiej samej ilości białka pochodzącego z roślin strączkowych. Negatywnie na środowisko wpływa także sama hodowla zwierząt – odpowiadająca za emisję do atmosfery 7 miliardów ton gazów cieplarnianych rocznie. Warto zatem rozważyć przynajmniej jego częściowe ograniczenie. Tym bardziej, że przeciętnie Polak spożywa około 73 kilogramy mięsa rocznie.
Nie marnuj żywności
Dane Koalicji Klimatycznej przedstawione w raporcie „Wpływ zmiany klimatu na bezpieczeństwo żywnościowe Polski” są niepokojące. Co sekundę w koszu ląduje 160 kilogramów jedzenia. Oznacza to, że każdego roku w Polsce marnuje się aż 5 milionów ton pożywienia, a wraz z nim również woda i energia. To z kolei przekłada się na zwiększoną emisję dwutlenku węgla. Według szacunków każdy kilogram zmarnowanego jedzenia odpowiada za aż 4,5 kilograma CO2e.
Kluczowe jest planowanie zakupów. Warto także w taki sposób układać jadłospisy, aby wykorzystywać resztki, jak również zadbać o właściwe przechowywanie produktów i regularnie sprawdzać daty ważności. Zwłaszcza, że rocznie marnujemy składniki, które wystarczyłyby, aby zapewnić posiłki 1,5 milionom osób.
Jedz więcej warzyw i owoców
Konsumpcja podręcznikowych pięciu porcji warzyw i owoców dziennie to ukłon w stronę zdrowia. Spożywanie większej ilość warzyw i owoców, to także krok w kierunku ochrony środowiska. Zbilansowana, bogata w te składniki dieta oznacza zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o blisko połowę. Szczególnie niski ślad węglowy mają te produkty, które kupimy od drobnych i lokalnych rolników. Jest to związane z krótszym łańcuchem dostaw i praktycznie zerową emisją przemysłową. W tym wypadku mamy też pewność, że są one mało przetworzone – zarówno ich przygotowywanie, jak i przechowywanie pochłania o wiele mniej energii. W przeciwieństwie do mocno przetworzonej żywności, którą można znaleźć na półkach w dużych marketach.
Stosuj zasadę małych kroków
1 stycznia – to dla wielu magiczna data, kiedy wielu zaczyna wprowadzać zdrowe nawyki do swojego stylu życia. Jednak, jeśli do tej pory dobre odżywianie i aktywność fizyczna były na ostatnim miejscu na liście priorytetów, wywrócenie życia do góry nogami jest prostą drogą do porzucenia lepszej ścieżki już na jej starcie. Dlatego dobrze sprawdzi się w tym przypadku zasada małych kroków, czyli powolne i świadome wprowadzanie zmian. Warto skorzystać także z prostej, ale skutecznej zasady SMART. Zgodnie z nią należy wyznaczyć sobie mierzalny i realny cel z określonym deadlinem na jego realizację, na przykład schudnięcie 3 kg w ciągu trzech miesięcy czy ograniczenie spożywania słodyczy lub mięsa do jednej porcji w tygodniu w dwa miesiące.
![Polski fotograf u ministra w Ghanie! Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1449140828,w_225,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Polski fotograf u ministra w Ghanie!
![Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności](/files/_uploaded/glownekonf_1992867123,w_299,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Trendy wśród pokolenia Silver – 57% seniorów chce korzystać z mikromobilności
![Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze](/files/_uploaded/glownekonf_1506805948,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Festiwal Folkowe Inspiracje w Manufakturze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.