Walentynki nie tylko we dwoje! “Family Valentine’s Day” zyskuje na popularności.
Walentynki już niebawem! Nie ma wątpliwości że, już od kilku dobrych tygodni, wiele osób zastanawia się, dokąd 14 lutego zabrać swoją ukochaną osobę. Okazuje się jednak, że Walentynki coraz częściej nie są już tylko dniem zakochanych w sobie partnerów. Dla wielu osób jest to wyjątkowe i uniwersalne święto miłości. Nieprzypadkowo zatem trend rodzinnych Walentynek zyskuje na popularności niemal z każdym rokiem!
Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu? Na pewno nie w Walentynki! To dzień, który na długo mogą zapamiętać wszyscy Twoi najbliżsi! Jak zatem wyjątkowo spędzić ten dzień w nieco większym, rodzinnym gronie? Podpowiadamy!
Walentynkowe DIY, czyli kreatywne kartki przy wspólnym, rodzinnym stole
Nie od dziś wiadomo, że zdecydowana większość dzieci uwielbia kreatywne zabawy z wykorzystaniem papieru. Okazuje się, że Walentynki mogą być ku temu świetną okazją. W końcu wręczanie miłosnych kartek to jedna z lepiej znanych walentynkowych tradycji. – Sposobów na wykonanie osobliwej kartki walentynkowej dla najbliższej osoby może być naprawdę wiele. Od wycięcia wielkiego serca, po obsypanie kartki czerwonym brokatem, aż po narysowanie na niej czegoś wyjątkowego. Właśnie dlatego, zabawę warto rozpocząć od wspólnej wizyty w dobrym sklepie papierniczym, gdzie Twoje dziecko samo będzie mogło wybrać, z jakich artykułów chce wykonać kartkę dla ukochanego rodzica czy rodzeństwa. Pamiętajmy, że przy tego typu walentynkowym obdarowywaniu – niczym w rywalizacji sportowej – najlepiej działa zasada „każdy z każdym”. Oznacza to, że każdy uczestnik wspólnej zabawy powinien przygotować oddzielną kartkę dla każdego członka rodziny. Twoje dziecko bez wątpienia będzie miało wiele przyjemności i satysfakcji z wykonania spersonalizowanych kartek dla mamy, taty, rodzeństwa czy nawet swojego ukochanego pupila – przekonuje Paweł Brach z Centrum Riviera. Rodzinne przygotowanie takich kartek przy wspólnym stole może być nie lada frajdą nie tylko dla najmłodszych, ale i dorosłych, którzy na co dzień nie przepadają za papierem, nożyczkami czy klejem.
Wyjątkowe święto miłości… do roślin!
Innym, nieco bardziej nieklasycznym sposobem na spędzenie rodzinnych Walentynek może być wspólne sadzenie roślin – oczywiście na znak miłości! Nie ma żadnych wątpliwości, że tak spędzone popołudnie przypadnie do gustu Twojemu dziecku. W końcu kto nie lubi czasem beztrosko pogrzebać w ziemi? – Jak wiadomo nie od dziś, sadzonki – przede wszystkim te, które rosną w warunkach domowych – potrzebują odpowiedniej uwagi, dbałości i pielęgnacji. W związku z tym wspólne sadzenie roślin może być nie tylko miło spędzonym czasem, ale także pożyteczną lekcją miłości i troski – a przecież o tym powinniśmy w Walentynki pamiętać przede wszystkim. Twoje dziecko, zauważając jak jego roślinka rośnie z dnia na dzień, bez wątpienia będzie miało poczucie, że jej pielęgnacja to niezwykle ważne, wartościowe i odpowiedzialne zajęcie – twierdzi Paweł Brach z Centrum Riviera. Chcąc oddać jeszcze więcej w ręce najmłodszych, sadzenie warto rozpocząć od wspólnej wizyty w sklepie ogrodniczym czy kwiaciarni, gdzie Twoje dziecko samo będzie mogło wybrać odpowiednią roślinkę czy ulubiony kolor doniczki. Możemy być pewni, że tak spędzone Walentynki bez wątpienia na długo pozostaną w pamięci całej rodziny.
Zwierzę to także członek rodziny!
W dzień miłości nie zapominajmy także o często najważniejszych członkach rodziny, czyli naszych pupilach! Poświęćmy im - szczególnie tego dnia - wyjątkowo dużo ciepła i czułości. One też na to zasługują! Jak zatem spędzić 14 lutego z ukochanym czworonogiem? Okazuje się, że ciekawych pomysłów nie brakuje! – Walentynkowy upominek dla psa lub kota? Wiele sklepów zoologicznych przygotowuje specjalne oferty na Walentynki, w których znajdują się takie przyjemności jak m.in. zwierzęce przysmaki w kształcie serca, smycze, posłania czy identyfikatory ozdobione symbolami miłości. Wielką walentynkową gratką dla kota bez wątpienia będzie zabawka – koniecznie w kształcie serca – zawierająca walerianę, która pobudzi i przyciągnie czworonoga. Nietypowym, acz niezwykle ciekawym upominkiem może być także zestaw do odcisków łap zwierząt. Ten pozwoli na oprawienie w ramce „podpisu” swojego ukochanego psa lub kota, co bez wątpienia będzie świetną pamiątką po Walentynkach spędzonych z pupilem – przekonuje Paweł Brach. Pamiętajmy jednak, że wciąż świetnym, niestarzejącym się pomysłem pozostaje długi, romantyczny spacer ukochaną osobą i czworonogiem.
Wieczór we dwoje? To wciąż możliwe!
Na końcu oczywiście warto pamiętać, że dla wielu par wciąż niezwykle ważną i atrakcyjną formą spędzania walentynkowego czasu jest wieczór we dwoje. Co wówczas zrobić z dziećmi? Wówczas idealnym wsparciem stają się dziadkowie, którzy w 99,9 procentach przypadków ochoczo zgodzą się na spędzenie popołudnia i wieczora z wnuczkiem, podczas gdy rodzice będą mogli pozwolić sobie na „wychodne”. Warto jednak pamiętać o tym, że nie wszystkie pary mogą sobie na ten komfort pozwolić. – W tej sytuacji niezwykle ciekawym rozwiązaniem – przy nieco starszym dziecku – mogą okazać się strefy zabaw, których nie brakuje m.in. w centrach handlowych. Wówczas możemy być spokojni, że nasze dziecko nie tylko będzie pod dobrą opieką, ale również aktywnie spędzi czas, pozwalając przy tym rodzicom np. na romantyczny seans w kinie. W końcu nie od dziś wiadomo, że Walentynki to także czas wielu ciekawych premier filmowych – podsumowuje Paweł Brach z Centrum Riviera. Po seansie oraz energetycznej wizycie w strefie zabaw, Walentynki warto zwieńczyć wspólną kolacją. W tej sytuacji ciekawym rozwiązaniem mogą okazać się zyskujące na popularności „food halle”. Dostępność najróżniejszych smaków z całego świata sprawi, że każdy członek rodziny - niezależnie od wieku - z pewnością znajdzie coś, na co akurat ma ochotę.
Jak widać, kreatywnych sposób na spędzenie Walentynek – także w większym rodzinnym gronie – nie brakuje. Powinniśmy jednak pamiętać, że miłość, a co za tym idzie przyjaźń, łącząca więź czy troska – to wartości, które powinny towarzyszyć nam na co dzień, a nie wyłącznie 14 lutego.

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
Wokalista zaznacza, że płyta „Brothers”, którą nagrał z czarnoskórym chórem, to efekt jego amerykańskiej przygody. Nie planuje robić kariery za granicą, ale z entuzjazmem przyjął propozycję współpracy z ludźmi, którzy tak jak on kochają śpiewać i muzykować. Krążek utrzymany jest w klimacie starego rhytm’n’bluesa, gospelu i soulu. Producentem jest H.B. Barnum, który przez trzy dekady był kierownikiem muzycznym Arethy Franklin i produkował albumy Franka Sinatry.
Farmacja
Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia

Osoba o niskim poziomie świadomości zdrowotnej zapłaci ostatecznie za opiekę medyczną trzy razy tyle, ile osoba, która wie na ten temat więcej – wskazuje Jonathan Workman z AESGP. Świadomość to ważny element samoleczenia, czyli samodzielnego dbania o zdrowie i zajmowania się drobnymi dolegliwościami, które pełni coraz istotniejszą funkcję w przeciążonym systemie ochrony zdrowia. Dlatego eksperci wskazują na konieczność prowadzenia szeroko zakrojonych kampanii zdrowotnych, a w działania edukacyjne powinny się włączyć zarówno firmy farmaceutyczne, personel medyczny, jak i rząd.
Moda
Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie

Aktorka wyznaje zasadę: zanim coś wyrzucisz na śmietnik, upewnij się, czy nie da się tego jeszcze w jakiś sposób wykorzystać. Jak przekonuje, ona sama nadal używa pościeli po babci czy ręczników po mamie. Anna Powierza nie zapełnia też po brzegi swojej szafy i nie musi koniecznie mieć tego, co właśnie jest modne. Preferuje ubrania ponadczasowe, które śmiało można założyć kilka razy i zawsze wygląda się w nich dobrze.