Komunikaty PR

Zmęczeni wojną - Ukraińcy w Polsce po dwóch latach od eskalacji konfliktu

2024-02-08  |  12:00
Biuro prasowe

Zmaganie się z codziennymi sprawami jest tym trudniejsze, że odbywa się w cieniu tęsknoty za rodzinnym krajem i zmęczenia wojną, której końca nie widać.

 

Jak informuje Straż Graniczna, od początku wojny do Ukrainy wróciło już 16,9 mln osób z liczby 18,8 mln osób, które od 24 lutego 2022 roku, czyli dnia początku agresji Rosji, przekroczyły granicę polsko-ukraińską. Ci, co zostali to głównie kobiety i dzieci, które próbują ułożyć sobie jakoś życie na nowo. 


W tej chwili z jednej strony jest im łatwiej, bo jednak przez czas, który już minął odkąd przyjechali do Polski, zdążyli oswoić się z nowym miejscem, ale i trudniej, bo pojawiają się głosy, że nastroje Polaków wobec Ukraińców ulegają pogorszeniu – zauważa Iryna Miłkowska z Fundacji VIPoL Wspieramy Razem. Warto szczerze powiedzieć, że sytuacja stanowi wyzwanie zarówno dla osób, które przyjechały z Ukrainy po wybuchu wojny, dla przyjezdnych, którzy ułożyli swoje życie wiele lat temu, jak i dla Polaków, którzy mogą już być zmęczeni zarówno wspieraniem swoich sąsiadów w trudnym momencie, jak i problemami, które pojawiają się w związku z próbami porozumienia się 
w codziennych sprawach. W końcu każdy ma własne obyczaje, a proces integracji przebiega wieloetapowo. Do tego determinacja w pomaganiu słabnie z czasem i wszyscy są już zmęczeni konsekwencjami konfliktu w Ukrainie. Po prostu – chcielibyśmy, żeby wszystko, co złe, już się skończyło.

 

Najważniejsze problemy, jakie wskazują badania podejmowane w tym temacie, to m.in.: duże wymagania co do pomocy Polaków wobec Ukraińców, zbyt roszczeniowa postawa Ukraińców wobec Polaków, przeciągająca się w czasie pomoc socjalna dla obywateli Ukrainy, duża liczebność Ukraińców w Polsce i wreszcie obawa przed atakiem Rosji na Polskę. O tych sprawach głośno się mówi, ale pocieszające jest to, że w wielu środowiskach poszukuje się jednak rozwiązań na te problemy – zauważa ekspertka z Fundacji VIPoL Wspieramy Razem. Po pierwszym szoku i momencie, w którym Polacy pokazali swoje ogromne serca i w niesamowitym zrywie pomagali swoim sąsiadom w tragicznej sytuacji, teraz jest czas na spokojne uczenie się życia razem – i to jest to, w czym warto wspierać obie strony. 

 

 

Z tego powodu nasza Fundacja, która powstała w odruchu serca po to, by też pomagać Ukraińcom w Polsce, w tej chwili wchodzi na kolejny etap udzielania wsparcia. W ramach kampanii Pracodawca bez Granic, której pierwszy etap pod hasłem „Poznajmy się lepiej” miał na celu przybliżenie ludzkich historii i pokazanie, że niewiele się tak naprawdę różnimy od siebie nawzajem, teraz czas na drugi etap pod hasłem „wspieramy razem” – czas, w którym pokażemy, jak wiele możemy sobie wzajemnie dawać, jak się uzupełniać i jak się integrować.

 

Jest to szczególnie ważne w kontekście obserwacji, że większość polskich pracodawców ceni pracowników z Ukrainy, a nawet uważa, że są najlepszymi współpracownikami wśród wszystkich cudzoziemców podejmujących zatrudnienie w kraju nad Wisłą. Wspólną pracę ułatwia podobna mentalność, fakt, że Ukraińcy chętnie uczą się języka polskiego, są zaangażowani i ambitni.

 

Przyzwyczajamy się do siebie nawzajem – zarówno w pracy, w szkole, jak i w życiu codziennym – mówi Iryna Miłkowska. Ten proces integracji wciąż trwa i jestem dobrej myśli – uważam, że dogadujemy się coraz lepiej pomimo wyzwań, które przynosi codzienność. I pomimo zmęczenia wojną w tle.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Styl życia Workation - pracuj i wypoczywaj w Trójmieście Biuro prasowe
2024-07-22 | 11:20

Workation - pracuj i wypoczywaj w Trójmieście

  Zdjęcia: https://1drv.ms/f/s!Ak6vnk2kpo84jPsrkKOMReX6D0_z9g?e=UDghVT  Wetransfer: https://we.tl/t-2nufSqFPD2  Workation - pracuj i wypoczywaj w
Styl życia Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord
2024-07-22 | 07:30

Sulejów – kajakowa stolica Polski bije rekord

Urząd Miejski w Sulejowie postanowił podjąć próbę pobicia Rekordu Polski w kategorii „Największa parada kajaków”. 25 lipca 2024 roku w Gminie
Styl życia Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?
2024-07-19 | 07:30

Frydrychowo: czy padnie nowy rekord na plon pszenicy ozimej?

Rekord Polski w kategorii „Największy plon pszenicy ozimej z hektara” cieszy się niesłabnącą popularnością. W tym roku, oprócz Śmielina, wyzwanie podejmie

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.