#ZOSTAŃWDOMU i bądź sobą
#ZOSTAŃWDOMU i bądź sobą
Pojęcie „bycia sobą” jest niejednoznaczne i bardzo pojemne. Z badań zleconych przez markę Le Grand Noir[1] wynika, że dla wielu badanych bycie sobą oznacza życie według własnych zasad. Co jednak w przypadku sytuacji nadzwyczajnych, gdy dobro wspólne należy postawić przed dobrem osobistym i podporządkować się narzuconym zasadom? Jaka jest rola drugiego człowieka w byciu sobą?
Ja vs inni
Kiedy ktoś nas pyta, co oznacza bycie sobą, ciężko nam to spontanicznie określić. Najczęściej odpowiadamy po prostu: być takim jakim jest się naprawdę, mówimy, że to po prostu stan niosący poczucie szczęścia. Łączymy też „bycie sobą” ze skoncentrowaniem na swoich potrzebach, z egoizmem i zamknięciem na innych ludzi. Czy jednak rzeczywiście stawianie siebie na pierwszym miejscu szkodzi innym? Według psychologów nie: na naszym „egoizmie” korzystają też inni. Zrozumienie swoich uczuć, wgląd w siebie, dostrzeganie mechanizmów, które nami kierują, to wszystko sprawia, że mamy lepsze relacje z ludźmi, stajemy się bardziej empatyczni, uważni, rozumiejący.
Bycie sobą a zachowania prospołeczne
Wprowadzony ostatnio w Polsce stan zagrożenia epidemicznego oraz środki podejmowane w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa skłaniają nas do myślenia o sobie, ale przede wszystkim o innych. Okazuje się, że mamy teraz bezpośredni wpływ na ich zdrowie i życie, a wyrzeczenia, jakich się od nas oczekuje, to tylko i aż: pozostanie w domu. Chroniąc siebie, chronimy innych, globalnie – mieszkańców naszego kraju, a indywidualnie – swoich rodziców, czy dziadków. Takie prospołeczne zachowanie daje nam poczucie, że robimy coś dobrego. Dodatkowo pozostając w domu, zyskując czas, który na co dzień tracimy chociażby na dojazdy, mamy więcej czasu dla siebie. Możemy w tym czasie zająć się tym, co tak naprawdę sprawia nam radość: dobra lektura, ciekawy serial czy wieloetapowy rytuał pielęgnacyjny na ciało.
Wbrew owczemu pędowi
Efekt owczego pędu to przekonanie, że coś jest prawdą, ponieważ większość ludzi myśli, że tak jest. Dotyczy ludzi, którzy nie opierają swojego osądu na dowodach lub logicznym rozumowaniu, lecz na sile mas. Jeśli tak dużo osób myśli w ten sposób, to musi to być prawda. W ostatnim czasie nie brak najróżniejszych, sensacyjnych, a zarazem niesprawdzonych informacji, na temat nowego wirusa czy strategii walki z jego rozprzestrzenianiem. Któż z nas nie dostał choćby jednego „łańcuszka” na ten temat? Udostępniając podobne „newsy” dokładamy się do rosnącego w społeczeństwie poczucia zagrożenia. Warto zdać sobie z tego sprawę i powiedzieć „stop”. Od teraz, wbrew owczemu pędowi, polegać na tylko sprawdzonych źródłach i nie wzmagać zbędnej paniki.
„Lasciatemi cantare”: włoskie balkonowe koncerty
Nawet w czasach epidemii nie musimy ograniczać własnej kreatywności. Przykład płynie do nas z Włoch, gdzie poprzez balkonowe muzykowanie Włosi radzą sobie z zakazem niepotrzebnego wychodzenia na ulicę, a zarazem realizują własną ekspresję. To też sposób udzielania sobie nawzajem wsparcia w dniach, gdy nie mogą swobodnie wyjść w domu, spotkać się z przyjaciółmi, wyjść na pizzę czy do baru. Przykład na radosny sposób radzenia sobie z przymusową izolacją i pozostanie sobą w nawet najtrudniejszych momentach.
Wino Le Grand Noir
Wino Le Grand Noir jest idealnym ucieleśnieniem idei, że bycie „czarną owcą”, czyli podążanie własną drogą, wbrew utartym schematom, jest inspirujące, a owoce takiego podejścia mogą okazać się zaskakująco dobre. Tak, jak w przypadku wina Le Grand Noir, stworzonego przez Roberta Josepha oraz mistrza winiarskiego Hugh Rymana, którzy postanowili pójść wbrew utartym schematom i stworzyć wino o buntowniczej duszy, przełamujące klasyczny smak wielowiekowych tradycji winiarskich Francji świeżym i zaskakującym podejściem znanym z win z Nowego Świata.
Dodatkowe informacje:
Dominika Kaczyńska, dominika.kaczynska@lbrelations.pl, tel. +48 536 022 809
Zuzanna Bieńko, zuzanna.bienko@lbrelations.pl, tel. +48 533 310 339
[1] Badanie zlecone przez markę Le Grand Noir, przeprowadzone na panelu badawczym epanel.pl na próbie reprezentatywnej 1001 osób przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia

Każda Puszka Cenna wspólnie z Żabka Polska edukowała na temat systemu kaucyjnego na wrocławskim Placu Solnym

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
Artystka pracuje właśnie nad nową płytą, która ma się ukazać jesienią. Będzie to piąty album w jej karierze i powrót po sześciu latach przerwy. Zwiastunem tego wydawnictwa jest singiel „Co masz na myśli?”. Mika Urbaniak zaznacza, że nowe kompozycje odzwierciedlają jej przemyślenia na temat miłości, siły, nadziei i odnajdywania siebie, a także pułapek przemysłu muzycznego, w którym – jej zdaniem, kobiety radzą sobie coraz lepiej i są bardziej pewne siebie. Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną tego krążka, to oprócz powrotu do hip-hopowych korzeni, będzie także można usłyszeć wpływy funku i popu.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Farmacja
Endometrioza przez lata pozostawała lekceważonym problemem. Mimo że cierpi na nią 14 mln kobiet w Europie

Coraz więcej państw UE kompleksowo zaczyna się zajmować problemem endometriozy. W tej grupie państw jest także Polska, która od lipca wprowadziła nowy model bezpłatnej diagnostyki i opieki dla pacjentek z tą chorobą oznaczającą dla nich życie z chronicznym bólem. Podczas ubiegłotygodniowej debaty w Parlamencie Europejskim europosłowie wezwali Komisję Europejską do większej inicjatywy na forum unijnym: opracowania strategii walki z endometriozą i skierowania większych środków na badania nad tą chorobą.