Newsy

72 proc. uczniów szkół podstawowych skarży się na czystość szkolnych toalet. Często brakuje w nich podstawowych środków higienicznych

2017-10-24  |  06:40
Mówi:Dominika Janikowska, program „Wzorowa łazienka” marki Domestos
Funkcja:dr Magdalena Śniegulska, psycholog z Zakładu Psychologii Klinicznej Dziecka Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS, Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego
  • MP4
  • Ponad 30 proc. uczniów w wieku 6–12 lat unika korzystania ze szkolnych toalet – wynika z badania marki Domestos. Dzieci najczęściej skarżą się na brzydki zapach, brak ręczników papierowych, papieru toaletowego i mydła oraz brudne deski klozetowe. Szkoły powinny przywiązywać większą wagę nie tylko do odpowiedniego wyposażenia łazienek, lecz także do właściwego stanu higienicznego toalet.

    – Polskie dzieci niechętnie korzystają ze szkolnych łazienek. Ponad 30 proc. dzieci unika tego, ponieważ uważają toalety za nieczyste i niehigieniczne. 72 proc. dzieci w szkołach podstawowych w Polsce uważa, że ich szkolne łazienki nie zawsze są czyste i że warto zmienić ich stan. 43 proc. uczniów korzysta z toalet tylko w nagłych przypadkach lub nie korzysta w ogóle – mówi agencji informacyjnej Newseria Dominika Janikowska z programu „Wzorowa łazienka” marki Domestos.

    Szkolna toaleta powinna być przede wszystkim czysta, tak by dziecko nie obawiało się dotykania elementów jej wyposażenia. Nie może brakować środków higienicznych, musi też panować w niej ładny zapach. Poza tym sprzęty powinny być dopasowane do fizycznych możliwości dziecka – krany i umywalki muszą być umiejscowione na odpowiedniej wysokości, podobnie miski WC czy spłuczki.

    – Toaleta jest pewną wizytówką, pokazuje, że to, co mówimy o higienie i czystości, ma przełożenie na praktykę – dziecko, które słyszy o tym, jak ważne jest mycie rąk, i wchodzi do toalety, w której nie może umyć rąk, dlatego że nie ma wody, mydła lub jest tak brudno, że się brzydzi, nie będzie tego zadania wykonywało. Pojawia się pytanie, na ile my, dorośli, jesteśmy wiarygodni, kiedy przekazujemy różne ważne treści, a w tej podstawowej zawodzimy – mówi dr Magdalena Śniegulska, psycholog z Zakładu Psychologii Klinicznej Dziecka Wydziału Psychologii Uniwersytetu SWPS, Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego.

    Brak podstawowego wyposażenia w szkolnej toalecie może skutkować wieloma niepożądanymi konsekwencjami. Funkcjonalność łazienek ma też duży wpływ na komfort przebywania dziecka w szkole, a nawet na koncentrację i wyniki w nauce.

    – Stan czystości toalet jest bardzo ważny dla uczniów z wielu aspektów psychologicznych. Po pierwsze, toaleta jest miejscem, które ma dawać poczucie bezpieczeństwa, ma dawać intymność. To miejsce, w którym dziecko ma czuć, że może zaspokoić swoje podstawowe potrzeby fizjologiczne. Jeśli tego brakuje, nie może zaspokajać innych potrzeb: przynależności, uczenia się, rozwoju, nie może wchodzić w interakcje z innymi dziećmi, bo w głowie ma cały czas coś innego – mówi dr Magdalena Śniegulska.

    Dzieci najczęściej skarżą się, że w toalecie jest brzydki zapach (53 proc.), nie ma ręczników papierowych (52 proc.), papieru toaletowego (51 proc.), często jest niespuszczona woda (48 proc.) i nie ma mydła (43 proc.) Psycholog tłumaczy, że toaleta na różnych etapach rozwoju pełni inną funkcję.

    – Dzieci w klasach I–III mają potrzebę częstszego korzystania z toalety. Ich fizjologia jest trochę inna. W momencie pojawienia się napięcia, które często towarzyszy dzieciom, bo wszystko jest nowe, trzeba się podporządkować nowym regułom, częstotliwość korzystania z toalety jest zdecydowanie większa. Na kolejnych etapach edukacji toaleta jest miejscem, gdzie dziecko dba o swój wizerunek. Staje się też miejscem rozmów, wymiany doświadczeń, miejscem bycia we wspólnocie. Łazienka musi zapewniać intymność – wyjaśnia dr Magdalena Śniegulska.

    Tym bardziej że toaleta jest nie tylko miejscem, w którym dba się o higienę czy poprawia wygląd, lecz także miejscem, w którym można się wyciszyć. Spędzając najwięcej czasu w salach lekcyjnych, uczniowie w sposób naturalny szukają miejsc integracji czy dających możliwość spokojnej rozmowy poza nimi. Są to szkolne korytarze, stołówki, a także właśnie toalety.

    Szkoły nie zawsze jednak dysponują budżetem, który mogą przeznaczyć na remont czy wyposażenie toalet, by spełniały wszystkie wymogi. Wiele łazienek wymaga gruntownego remontu i poprawy czystości. Poprawa ich stanu oraz edukacja dzieci w zakresie właściwych nawyków higienicznych są kluczowymi celami programu „Wzorowa łazienka”.

    – Marka Domestos zainicjowała program „Wzorowa łazienka”, który ma na celu edukację na temat higieny, jak często myć ręce, w jaki sposób korzystać z toalety, jak zachowywać higienę, oraz daje szkołom możliwość wygrania głównej nagrody, którą jest remont szkolnej łazienki – mówi Dominika Janikowska

    W pierwszym kroku szkoły rejestrują się na platformie www.wzorowalazienka.pl, następnie muszą postępować według zamieszczonych tam wytycznych.

    – Szkoły otrzymują dostęp do materiałów z lekcjami higieny oraz dostęp do galerii swojej szkoły. Następnie przeprowadzają w klasach lekcje higieny, w trakcie których ostatnim zadaniem dzieci jest narysowanie wymarzonej łazienki. Nauczyciele zbierają prace graficzne, skanują je i wrzucają do swojej galerii na stronie internetowej. Tam następuje głosowanie i szkoły z największą liczbą głosów wygrywają remonty łazienek bądź roczny zapas produktów Domestos – wyjaśnia Dominika Janikowska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Media

    Robert Stockinger: Wziąłem na siebie odpowiedzialność podnoszenia jakości Telewizji Polskiej i przywracania jej blasku

    Nowe studio „Pytania na śniadanie” daje dużo możliwości i pozwala realizować program na najwyższym poziomie. A to teraz kwestia priorytetowa, nie tylko dla ekipy tego porannego formatu, ale również innych projektów Telewizji Polskiej. Robert Stockinger ma świadomość, że przed twórcami związanymi z publicznym nadawcą duże wyzwanie, bo trzeba przyciągnąć widza zarówno atrakcyjnym obrazem, jak i wysoką wartością merytoryczną. Nie kryje jednak satysfakcji z tego, że może mieć realny wpływ na nowy kształt TVP.

    Przemysł spożywczy

    Coraz więcej Polaków deklaruje, że nie marnuje żywności. Wciąż jednak do kosza trafia 5 mln t jedzenia rocznie

    45 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucać jedzenie – wynika z raportu „Nie Marnuj Jedzenia 2024”. Choć odsetek osób deklarujących, że nie marnuje żywności, znacząco wzrósł, wciąż na śmietnik co roku trafia 5 mln t jedzenia. Eksperci wskazują, że potrzeba więcej inicjatyw, które mogłyby tę żywność uratować. Jedną z nich jest „Punkt pod Parasolem” prowadzony przez Bank Żywności SOS w Warszawie, który przekazuje i dostarcza żywność potrzebującym. W ubóstwie żyje 2,5 mln Polaków, a mniej więcej 1,5 mln korzysta z pomocy przekazywanej przez banki żywności.