Mówi: | Marco Angelini |
Funkcja: | malarz |
Marco Angelini zaprezentuje swoje charakterystyczne obrazy w Krakowie. Wystawa „Speculum: materia i jej dualizm” wpisze się w Festiwal Viva l’Italia
Inauguracja wystawy Marco Angelini „Speculum: materia i jej dualizm” odbędzie się w najbliższy piątek o godz. 19:00. Ekspozycja zawiera 28 prac wykonanych w 2014 roku. Płótna zrealizowane są w różnych stylach i różnymi technikami, a na ekspozycji prezentowane są w parach. Wystawa jest częścią Festiwalu Viva l’Italia, który odbędzie się w najbliższy weekend w Krakowie.
Marco Angelini podkreśla, że został zaproszony do tego projektu przez Ugo Rufino, dyrektora Instytutu Kultury Włoskiej w Krakowie. Opiekę kuratorską nad jego wystawą objęła Raffaella Salato.
– Dzięki temu festiwalowi mam przyjemność pokazania mojej sztuki. „Mostra”, którą zaprezentuję w Krakowie, zrodziła się z pomysłu innej wystawy, którą kilka lat temu pokazywałem w Rzymie, w muzeum Carlo Bilotti. Wystawa zatytułowana była „Speculum: la materia e il suo doppio”. Tę wystawę pokażemy w Krakowie pod tym samym tytułem. Pokażę 28 obrazów, które będą ze sobą dialogować, ponieważ nie tylko ustawię je w pary, lecz także będą prezentowane obrazy po cztery, które będą do siebie nawiązywały – mówi agencji Newseria Marco Angelini, malarz.
Sztuka Angeliniego opiera się na dwóch fundamentalnych elementach charakteryzujących dużą część jego twórczości: materia – jako identyczność, tożsamość, „dualizm” – jako klucz. Chodzi o płótna zrealizowane w różnych stylach i różnymi technikami, prezentowane po dwa. Rzadko są one zdefiniowane od początku, co powoduje, że temat „pary” rozpływa się wśród wzajemnych odniesień między obiektami, rzucając wyzwanie ciekawości i wrażliwości obserwatora. Wątek przewodni za każdym razem zmienia się, to kryjąc się, to odkrywając: raz jest to użyty materiał, raz forma wyrazu, raz kolor. Całość daleka jest od ryzyka powagi, banalnej i bezkrytycznej, inspiruje się raczej zasadą lustrzanego odbicia, które sugeruje, ale nie powtarza, zapoczątkowuje dialektykę, ale niczego nie przyjmuje za ostateczne.
Marco Angelini znany jest już w Polsce, a zwłaszcza w Warszawie, gdzie niejednokrotnie i z sukcesem pokazywał swoje prace w galeriach prywatnych i przestrzeniach publicznych.
– Mieszkam w Warszawie od około 10 lat, a w zasadzie to krążę pomiędzy Warszawą a Rzymem. W tym czasie moja sztuka również mocno zasymilowała się z życiem artystycznym i kulturalnym w Warszawie i nie tylko. Biorę czynny udział w wielu imprezach dotyczących sztuki, brałem udział w zbiorowej wystawie w Zamościu, w galerii BWA, w ubiegłym roku zostałem zaproszony do wzięcia udziału w wystawie zorganizowanej przez festiwal sztuki nowoczesnej „Inspiracje” w Szczecinie, gdzie jako jedyny artysta zza granicy prezentowałem tam swoją sztukę. Brałem też udział w prywatnych i miejskich galeriach w Warszawie, takich jak Galeria XX1 prowadzona przez Ryszarda Ługowskiego – podkreśla Marco Angelini.
Kompendium prac włoskiego artysty zawiera zarówno elementy już rozpoznawalne w jego twórczości, jak i początek nowego cyklu eksperymentowania z wyrazistością.
– Bardzo podoba mi się polska sztuka, poczułem wielką inspirację płynącą z polskiej sztuki i polskich artystów takich jak Jan Tarasin czy Paweł Althamer, jak również podoba mi się sztuka nowej generacji polskich artystów, nawiązałem na przykład współpracę z Izą Chamczyk, podoba mi się to, co ona robi w sztuce – mówi Marco Angelini.
Wystawę we Włoskim Instytucie Kultury w Krakowie będzie można oglądać do 30 września.
Czytaj także
- 2025-05-22: Doda: Podczas koncertów zawsze staram się robić jakieś ekstrashow, by wzbudzić emocje. Mam dużo pomysłów, natomiast wszystko zależy od funduszy i organizatorów
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-20: Lanberry: Szykuję grube show, które zapadnie widzom w pamięci. Przede mną intensywne miesiące, w weekendy będziemy grać po cztery–pięć koncertów
- 2025-05-21: Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-22: Jeden Osiem L: Przygotowaliśmy nową aranżację utworu „Jak zapomnieć”. Ten przebój śpiewają z nami już kolejne pokolenia
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
Grzegorz Skawiński i Waldemar Tkaczyk na co dzień mieszkają w Trójmieście, niedaleko Opery Leśnej. W całej swojej karierze muzycy zespołu Kombii zagrali w sopockim amfiteatrze kilkadziesiąt razy, ale jak zaznaczają – przed każdym kolejnym występem towarzyszą im duże emocje. W tym roku świętują 50-lecie współpracy, a podczas Polsat Hit Festiwal będzie można ich usłyszeć w koncercie „Gdzie się podziały tamte prywatki”.
Media
Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.
Polityka
Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.