Mówi: | Adrianna Śledź, uczestniczka programu „One Night Squad” Magda Wójcik, uczestniczka programu „One Night Squad” Beata „Ata” Postek, uczestniczka programu „One Night Squad” |
Adrianna Śledź: Podczas gali MMA walczę z Lil Masti. Na razie nie spodziewam się cudów, mam jednak bardzo duży potencjał
Uczestniczka programu „One Night Squad” chce na stałe związać się z MMA. Przez ostatnie tygodnie intensywnie trenowała do swojej pierwszej walki. Adrianna Śledź stoczy pojedynek podczas dzisiejszej gali FEN 34: TOTALbet Fight Night. Jej przeciwniczką będzie dużo bardziej doświadczona zawodniczka – Lil Masti, czyli Aniela Bogusz. Adrianna Śledź przyznaje, że stresuje się zbliżającym pojedynkiem w klatce. Jej obawę budzi przede wszystkim to, że nie miała wystarczająco dużo czasu na solidne przygotowanie się do starcia.
Adrianna Śledź zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie „Love Island” w 2019 roku. Od tej pory aktywnie udziela się w social mediach. Jej profil na Instagramie śledzi ponad 200 tys. osób.
– Występuję na gali MMA, walczę z Lil Masti i obecnie zajmuję się głównie tym. Codziennie trenuję, nawet dwa razy dziennie. Przygotowuję się, ponieważ chcę być najlepsza w tej dziedzinie sportu. Niestety nie miałam dużo czasu, żeby się przygotować. Dostałam propozycję last minute i szybko podjęłam decyzję. Lubię wyzwania, jestem odważna, nie boję się, dlatego też jutro zamknę się po raz pierwszy w oktagonie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Adrianna Śledź.
Uczestniczka programu „One Night Squad” tłumaczy, że występ na gali nie będzie w jej przypadku jednorazowym doświadczeniem. Chociaż podpisała już umowę, zaznacza, że nie chce ograniczać się do jednej konfederacji. Zamierza uważnie przeanalizować propozycje, które dostanie w przyszłości, i wybrać tę, która okaże się dla niej najkorzystniejsza. Podchodzi do debiutanckiego występu bardzo poważnie i przyznaje, że martwi ja niedostateczna liczba treningów.
– Nie boję się, ale jestem zestresowana, bo to dla mnie coś nowego. Mówi się, że pierwsze koty za płoty. Gdy już będę miała za sobą pierwszy raz, nic mnie nie przestraszy. Na razie nie spodziewam się cudów, ponieważ w ciągu tak krótkiego czasu nie można nauczyć się dużo. Mam jednak bardzo duży potencjał. Mój trener Antoni Chmielewski bardzo mnie motywuje. Powtarza, że cieszy się, gdy przychodzą do niego ludzie z powołania, więc jestem i zobaczymy, co się wydarzy – tłumaczy.
Magda Wójcik, koleżanka Adrianny Śledź z programu „One Night Squad”, wspiera jej decyzję o udziale w gali MMA. Chociaż nie lubi tego typu rozrywki, będzie trzymała za nią kciuki i kibicowała jej z widowni. Ma nadzieję, że obecność znajomych z programu doda Adriannie otuchy i zagrzeje ją do walki.
– Ja dostałam propozycję pójścia do MMA, ale to nie jest mój styl. Ja nie lubię agresji. Nie lubię nawet oglądać takich sportów, ponieważ zawsze przeżywam ból razem z zawodnikami. Gdy komuś krwawi nos, nie chcę na to patrzeć. Boję się krwi, boję się bólu, więc absolutnie nigdy nie zdecydowałabym się na oktagon – mówi Magda Wójcik.
Podobnego zdania jest również Beata „Ata” Postek. Zaznacza, że gdyby dostała propozycję udziału w gali MMA, nie przyjęłaby jej. Sztuki walki nie są sportem, który preferuje.
– Nienawidzę, gdy ludzie się biją. W życiu nikogo nie uderzyłam i nikt nie uderzył mnie. Chcę, by tak zostało. Mogę wspierać dziewczyny. Jeżeli chcą, to niech się biją, ale ja będę tylko patrzeć – tłumaczy.
Czytaj także
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
- 2025-01-23: Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-05-09: Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę
- 2023-12-06: Warto sprawdzić, czy śledź kupowany na wigilijny stół ma certyfikat zrównoważonych połowów. Sytuacja tego gatunku dramatycznie się pogarsza
- 2023-10-16: Sztuczna inteligencja przyspiesza powstanie leków. Rozwiązanie polskiej firmy pomaga szybciej tworzyć nowe związki chemiczne
- 2023-05-19: Adrianna Palka: Jeśli dokonujemy korekcji twarzy, to znaczy, że mamy kompleksy. Jesteśmy sami dla siebie idealni, jeżeli siebie akceptujemy
- 2023-05-25: Adrianna Palka: Wirtualny świat idealizuje, pokazuje filtry i promuje sztuczność. Trzeba się nauczyć samoakceptacji i tworzyć swój własny styl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
Modelka przyznaje, że po udziale w 13. edycji popularnego programu „Top Model” sporo się dzieje w jej życiu zawodowym. Kariera nabrała tempa, pojawiają się nowe propozycje współpracy, a jej nazwisko wciąż zyskuje na wartości w świecie modelingu. Klaudia Zioberczyk zaznacza więc, że ta wiosna będzie niezwykle pracowita. Cieszy się też na nadchodzące święta, ale zachęca wszystkich do zachowania umiaru podczas zakupów spożywczych.
Handel
Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach

Zmiany nie są błyskawiczne, jednak spadkowy trend udziału chowu klatkowego kur jest wyraźnie widoczny – wynika z siódmej edycji raportu Stowarzyszenia „Otwarte Klatki”. Według najnowszego raportu już prawie 1/3 kur w naszym kraju utrzymywana jest w systemach innych niż chów klatkowy. Dziesięć lat temu było to zaledwie 13 proc. Obecnie już ponad 170 firm zadeklarowało wycofania jaj z chowu klatkowego. Prawie połowa już teraz wywiązała się z tej obietnicy.
Zdrowie
Julia Kamińska: Nie boję się krwi, ale raz podczas takiej procedury zdarzyło mi się zemdleć

Aktorka nie boi się strzykawek ani zastrzyków. Wizyta w punkcie pobrań krwi czy w laboratorium również nie jest dla niej traumatycznym przeżyciem. Julia Kamińska zaznacza natomiast, że choć samo pobranie krwi powoduje u niej jedynie niewielki dyskomfort, to raz podczas takiej procedury zemdlała.