Newsy

Joanna Jędrzejczyk: Chciałabym przejechać Rajd Dakar. Po zakończeniu kariery sportowej szukam czegoś, co da mi adrenalinę

2024-05-09  |  06:17

Zawodniczka MMA chce spróbować swoich sił w kultowym rajdzie. Ma świadomość tego, że ta wyprawa jest niezwykle wymagająca i trzeba się do niej odpowiednio przygotować, ale przecież wielokrotnie już udowodniła, że dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Ostateczną decyzję w tej sprawie Joanna Jędrzejczyk podejmie po powrocie z Dubaju, gdzie będzie ćwiczyć pod okiem doświadczonego instruktora.

– Ta droga do Dakaru jest jeszcze bardzo długa. Nie wiem, czy go przejadę, ale takie mam założenie. Po 20 latach w sporcie cały czas szukam czegoś, co mi pozwoli zaspokoić to moje zapotrzebowanie na adrenalinę, dyscyplinę i ciężką pracę. Szukam takiego konika, który zaspokoi mojego sportowego bakcyla, bardzo interesuje mnie chociażby motoryzacja – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Jędrzejczyk.

Zawodniczka MMA wierzy, że to właśnie rajdy samochodowe spełnią jej oczekiwania i przyniosą takie emocje, jakich potrzebuje. Decyzję o debiucie w Rajdzie Dakar podejmie w najbliższym czasie. Jak zapewnia, jest teraz w doskonałej formie, zrobi więc wszystko, by kompleksowo się przygotować i osiągnąć wyznaczony cel.

– Jestem już po dwóch rajdach, jestem po kilku treningach, kolejnym etapem jest wyjazd do Dubaju, tam będą trzy dni nauki od pana Marka Dąbrowskiego, który jest niesamowitym kierowcą i nauczycielem, i wtedy podejmę finalną decyzję, czy faktycznie idę w tym kierunku, czy nie. Wiadomo, motosport nie jest tanim sportem i wymaga bardzo dużych nakładów, nie tylko pieniężnych, materialnych, ale również innych. Ale muszę zainwestować teraz swoje pieniądze, swój czas i muszę przełamać swój strach. Ale myślę, że strach w rajdach jest właśnie czymś, co najbardziej mnie w tym kręci, czymś, co mnie motywuje do tego, żeby po prostu w to iść – mówi.

Joanna Jędrzejczyk lubi pokonywać swoje słabości i wewnętrzne blokady. Nie boi się trudnych i wymagających zadań, bo pokonując wszelkie przeciwności, kształtuje swój charakter i staje się silniejsza.

– Dakar jest megatrudnym rajdem, ale tak naprawdę rajdem dla każdego, choć, żeby go przejechać, potrzeba naprawdę kilku długich lat ciężkiej pracy, treningów, rozwoju. Ja nie chcę wygrać Rajdu Dakar, bo jest to niemożliwe, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby przejechać go, jak najlepiej będę potrafić. Przede wszystkim trzeba przełamać strach, ja się boję wydm, bo często atakując wydmę, my nie wiemy, co za nią jest, czy zjazd, czy spadek. Każdy dzień rajdu trwa kilka–kilkanaście godzin i jest to bardzo obciążające dla organizmu, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby się do tego przygotować – mówi.

Sportsmenka zaznacza, że nie potrafi długo usiedzieć w jednym miejscu. Wierzy więc, że uda jej się zamienić ring na samochód rajdowy. Poza tym angażuje się też w różne inne projekty.

– Ja dość dużo pracuję. Prowadzę swoją firmę z suplementami, działam bardzo dużo charytatywnie, biorę udział w speechach, przemowach motywacyjnych, podejmuję dużo działań w ramach JJ Stars Foundation, ciągłe wyjazdy, obowiązki z UFC już nie te fajterskie, tak że jest to ciągły rozwój, czy studia, czy nauka. Inwestuję w swój rozwój, bo najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie – dodaje Joanna Jędrzejczyk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Gwiazdy

Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci

Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.

Handel

Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek

Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.