Mówi: | Agata Młynarska |
Funkcja: | dyrektor rozwoju TLC Polska |
Agata Młynarska oddała swoją suknię ślubną na licytację. "Byłam w niej niesamowicie szczęśliwa i niech to szczęście trwa dalej"
To jest najwspanialsze połączenie siły kobiet, które wzajemnie sobie pomagają – komentuje wynik licytacji dziennikarka. Ma nadzieję, że w jej ślubnej kreacji zaszyte jest szczęście, które udzieli się zwyciężczyni aukcji oraz podopiecznym Fundacji Rak’n’Roll. Gwiazda zapewnia, że bez żalu rozstała się z suknią, z którą wiąże się tyle pięknych wspomnień.
Aukcja, której przedmiotem była suknia ślubna Agaty Młynarskiej, to wspólne dzieło telewizji TLC i Fundacji Rak’n’Roll – Wygraj Życie!. Została zainaugurowana w październiku ubiegłego roku, a inspirację stanowił program „Sposób na suknię”. Agata Młynarska twierdzi, że podczas realizacji tego formatu obserwowała reakcje przyszłych panien młodych, które zdecydowały się wziąć ślub w sukni podarowanej przez mamę, siostrę lub przyjaciółkę i poddanej metamorfozie przez współpracującą z programem projektantkę Magdalenę Sochę-Włodarską.
– Te suknie przerobione miały w sobie jakąś tajemnicę i zaszytą historię miłości kogoś bliskiego. Wtedy sobie przypomniałam o swojej sukience, która wisi w szafie, w której byłam niesamowicie szczęśliwa i to szczęście trwa dalej – mówi dziennikarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Agata Młynarska postanowiła wówczas przekazać suknię, w której brała ślub, na rzecz Fundacji Rak’n’Roll. Miała nadzieję, że w ten sposób przyczyni się od uszczęśliwienia co najmniej kilku osób, przede wszystkim podopiecznych fundacji, czyli kobiet zmagających się z chorobami nowotworowymi, oraz przyszłą pannę młodą, która będzie mogła się cieszyć wyjątkową kreacją. Dziennikarka twierdzi, że nie było jej trudno rozstać się z sukienką, z którą wiąże się tyle ważnych wspomnień.
– Zostały zdjęcia, a co najważniejsze – mąż, w związku z czym suknia nie jest mi już tak potrzebna – mówi Agata Młynarska.
Dyrektor rozwoju TLC Polska brała pod uwagę przekazanie sukni swojej córce, Sylwii, która również szykowała się w tym czasie do ślubu. Dziewczyna miała już jednak wymarzoną kreację ślubną, Agata Młynarska nie chciała więc wymagać od niej zmiany zdania. W aukcji zwyciężyła ostatecznie pochodząca z Warszawy Marta, której ślub planowany jest na lipiec tego roku. Specjalnie na jej potrzeby projektantka Magdalena Socha-Włodarska przerobiła wylicytowaną przez nią suknię.
– Marta tylko powiększyła moją rodzinę, dołączyła do grona sióstr, które się wspierają, a Sylwia miała swoją własną suknię. W naszej rodzinie nie ma na razie więcej dziewczyn, więc nie planujemy nowych ślubów, ale kto wie – może Marta przekaże tę suknię po swoim ślubie i ona będzie dalej pracować – mówi dziennikarka.
Udział w licytacji był związany z dużymi emocjami, przez chorobę nowotworową Marta straciła bowiem matkę. Kobieta nie zdążyła poznać przyszłego zięcia. Marta w pierwszym kroku zdecydowała się wesprzeć Fundację Rak’n’Roll – Wygraj Życie!, oddając włosy na perukę dla kobiety po chemioterapii, jesienią wzięła natomiast udział w licytacji sukni ślubnej.
– To jest najwspanialsze połączenie siły kobiet, które wzajemnie sobie pomagają – mówi Agata Młynarska.
Czytaj także
- 2024-09-10: Rośnie ryzyko wzrostu skali bezdomności wśród uchodźców z Ukrainy. W najtrudniejszej sytuacji są osoby z niepełnosprawnościami czy Romowie
- 2024-09-03: Edukacja zdrowotna za rok będzie nowym przedmiotem. Już teraz ma się jednak znaleźć wśród priorytetów szkół
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-08-14: Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych
- 2024-08-23: Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty
- 2024-08-14: Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-31: Osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki niej może wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie
- 2024-09-20: W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.
Gwiazdy
Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia
Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.
Gwiazdy
Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.