Newsy

Agnieszka Mielczarek: Nie żywię na co dzień Ani i Roberta Lewandowskich. Ania sama ma wspaniałe przepisy i często korzystam z jej produktów

2017-11-24  |  06:47

Agnieszka Mielczarek jest coachem zdrowia i podpowiada, jak ułożyć dobrze zbilansowaną dietę. Od blisko pół roku prowadzi też firmę cateringową. O nowej działalności żony Pascala Brodnickiego zrobiło się głośno już na samym początku. Na swoim profilu na Instagramie pochwaliła się bowiem, że jej pierwszymi klientami są Anna i Robert Lewandowscy. W sieci zawrzało, a internauci byli nieco zaskoczeni, że taka specjalistka żywieniowa i autorka książek, w których poleca własne przepisy na fit dania, sama nie gotuje, a korzysta z usług innej dietetyczki. Mielczarek wyjaśnia jednak, że nie przygotowuje dla pary codziennych posiłków, a wtedy był to jedynie catering na sesję z piłkarzem.

– Jeśli chodzi o posiłki dla najbardziej znanych sportowców, czyli Ani i Roberta Lewandowskich, to było nieporozumienie w tym sensie, że owszem, przygotowywałam posiłek – catering na sesję fotograficzną, w której Pan Robert Lewandowski brał udział, ale ja absolutnie na co dzień ich nie żywię – mówi agencji Newseria Agnieszka Mielczarek, coach zdrowia i żywienia.

Agnieszka Mielczarek podkreśla natomiast, że podziwia żonę piłkarza za kreatywność i ceni jej pomysły na zdrowe potrawy.

Ania Lewandowska ma wspaniałe przepisy, które są inspiracją dla mnóstwa ludzi pracujących ze zdrowym żywieniem, w tym dla mnie, bardzo często używam jej produktów i cieszę się, że mogę o tym opowiedzieć – mówi Agnieszka Mielczarek.

Mielczarek przyznaje, że jej nowa działalność to był strzał w dziesiątkę. Firma cateringowa Biobistro błyskawicznie się rozwija i ciągle zdobywa nowych klientów. To propozycja dla tych, którzy chcą się odżywiać bardzo smacznie, jednocześnie unikając produktów obciążających organizm.  

– Zapotrzebowanie jest bardzo duże. Stworzyłam ofertę dla ludzi, którzy są świadomi, którzy chcą bardzo zdrowo jeść, ale również bardzo smacznie i świeżo, więc my mamy mniejszy zasięg, natomiast mamy bardzo fajnych i świadomych klientów. Nasz catering jest bardzo zdrowy i bardzo dużo ludzi z problemami zdrowotnymi się do nas zgłasza, ale też ludzi znanych, którzy chcą świetnie wyglądać, także ludzi, którzy mają problemy ze skórą czy z kiepskimi wynikami zdrowotnymi, więc absolutnie znaleźliśmy swoją niszę i bardzo dobrze funkcjonujemy – mówi Agnieszka Mielczarek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.