Mówi: | Aleksandra Kisio |
Funkcja: | aktorka |
Aleksandra Kisio i Kevin Spacey odkryli wspólną pasję
Aleksandra Kisio bardzo dobrze wspomina pracę na planie reklamy u boku Kevina Spaceya. Aktorka cieszy się, że udało im się odkryć wspólną pasję – jazdę na nartach. Przy okazji współpracy aktorka zaobserwowała też różnice w zwyczajach aktorów polskich i amerykańskich na planie filmowym.
Polska aktorka przyznaje, że choć nie miała zbyt dużo czasu na rozmowę z Kevinem Spaceyem, to jednak udało im się wymienić parę spostrzeżeń. Rozmawiali między innymi o ich wspólnej pasji, jaką jest jazda na nartach. Poza tym Kevin Spacey był zainteresowany karierą Aleksandry Kisio. Aktorka podkreśla jednak, że rozmowa i praca nie miały absolutnie charakteru damsko-męskiego, a raczej kumpelski.
– Okazało się, że mamy wspólną pasję – jazdę na nartach. Akurat Kevin wybierał się na narty do Szwajcarii i rozmawialiśmy o tym, które miejsca są fajne, które on lubi, a które ja lubię. Niestety, ominęła mnie kolacja po kręceniu reklamy, ponieważ musiałam lecieć na zdjęcia do Wrocławia. Bardzo tego żałuję, bo myślę, że tam Kevin bardziej się otworzył i można z nim było poruszyć więcej tematów. Ale ogólnie na planie było bardzo sympatycznie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Aleksandra Kisio.
Aktorka podkreśla, że Kevin Spacey, mimo ogromnych osiągnięć, pozostał osobą bardzo skromną i pracowitą. Aleksandra Kisio zwróciła też uwagę na to, że praca na planie w Hollywood różni się od pracy w Polsce. Tam aktor ma do dyspozycji osobistą ekipę złożoną z makijażysty, fryzjera i asystentów, przez co jest trochę odcięty od reszty ludzi na planie i kontaktuje się tylko z reżyserem czy partnerującym mu aktorem.
– Aktor w Ameryce, kiedy wchodzi na plan, nie wita się z całą ekipą i ze wszystkimi po kolei tak jak to u nas bywa, gdzie mamy bardzo często kumpelskie kontakty. Wita się tylko z reżyserem, operatorem i aktorem, który z nim gra. Reszta go nie interesuje. Natomiast, jeśli chodzi o kontakt, to jest to przemiły człowiek. Na początku byłam oczywiście bardzo spięta, ale po próbie z reżyserem Wojtkiem Smarzowskim już się troszeczkę wyluzowałam i na planie traktowałam Kevina Spaceya po prostu jako partnera – opowiada Aleksandra Kisio.
Aleksandra Kisio to polska aktorka, znana głównie z seriali. Ukończyła studia na kierunku produkcja filmowa i telewizyjna w łódzkiej PWSFTViT. Uznanie przyniosła jej rola w filmie „Edi” Piotra Trzaskalskiego.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.