Mówi: | Aleksandra Szwed |
Funkcja: | aktorka |
Aleksandra Szwed: Nigdy nie wiem, co przyniesie jutro. Czasem są to fantastyczne rzeczy
Aktorka przyznaje, że ze względu na liczne obowiązki zawodowe wolnego czasu ma jak na lekarstwo, ale wcale nie martwi ją taka sytuacja. Realizuje jednocześnie kilka projektów, a w planach ma już kolejne. Swoich fanów zaprasza przed telewizory – bo będzie ją można oglądać w dwóch serialach oraz do kin, gdyż wkrótce odbędzie się premiera kolejnego filmu z jej udziałem. Z kolei ci, którzy doceniają jej zdolności wokalne, mogą się z nią spotkać na koncertach. Aktorka poprowadzi też nowe reality show w telewizji Polsat.
Aleksandra Szwed tłumaczy, że nie ma w zwyczaju snuć dalekosiężnych planów na przyszłość, bo teraźniejszość pochłania ją w takim stopniu, że nie zastanawia się, co będzie za rok. Skupia się przede wszystkim na bieżących projektach i docenia możliwość współpracy z fantastycznymi ludźmi.
– Plany na przyszłość, z tym jest zawsze problem, bo nigdy nie wiem, co przyniesie jutro, a czasem przynosi fantastyczne rzeczy, chociażby jak to, że jestem tutaj, na planie serialu „Miłość na zakręcie”. W najbliższym czasie wiem, że jestem tu, na planie, kontynuujemy zdjęcia. Po krótkiej przerwie wracam też do „Leśniczówki”. Niebawem będą państwo mogli zobaczyć w kinie kolejną premierę filmu z moim udziałem. Dopiero co skończyliśmy świętować „Fightera”, a już niebawem wchodzi do kin „Raz, jeszcze raz”, tym razem bardziej na zabawnie, komedia, ale też z elementami akcji, w związku z tym będzie co oglądać – mówi agencji Newseria Lifestyle aktorka.
Aleksandra Szwed przyznaje, że spełnia się nie tylko na polu aktorskim, ale również doskonale porusza się po różnych innych płaszczyznach artystycznych. Sporym wyzwaniem jest dla niej chociażby możliwość poprowadzenia reality show „Ninja warrior”, opartym na japońskim formacie.
– Od 3 września w Polsacie największy projekt, nad którym ostatnio pracowałam, czyli „Ninja Warrior”, więc zapraszam wszystkich serdecznie. Poza tym skończyłam audiobooka, następnego właśnie nagrywam. Jeżdżę też ze swoim zespołem „The CzadMakers” w trasy, mamy 3 koncerty, z którymi jeździmy po Polsce. No dużo, dużo, dużo, a co jeszcze? – to się, mam nadzieję, niebawem okaże – mówi Aleksandra Szwed.
Aktorka tłumaczy jednak, że duża aktywność zawodowa nie męczy jej, a wprost przeciwnie – motywuje do dalszej wytężonej pracy. Jeden projekt ciągnie za sobą kolejne, a co za tym idzie – przybywa chęci i pomysłów. Poza tym, potrafi sobie tak zorganizować czas, by sumiennie wypełnić swoje obowiązki i znaleźć również chwile na odpoczynek.
– Wedle mojego doświadczenia jest tak, że im więcej masz czasu zajętego, tym lepiej gospodarujesz tym, co zostało. I tak u mnie jest, że teoretycznie, im więcej mam projektów, im więcej mam na głowie, tym okazuje się, znacznie sprawniej organizuję sobie czas wolny i znacznie pełniej z niego korzystam. Bo mając świadomość ogromu obowiązków po prostu każdą wolną chwilę staram się wykorzystać i zwrócić uwagę na to, że ona w ogóle jest, żeby nie przepadła w tym biegu, więc absolutnie mi taki typ pracy jak najbardziej odpowiada. Bo gorzej jest właśnie jak jest trochę tu, trochę tu, jest tak powoli i ten czas tak między palcami przelatuje – mówi Aleksandra Szwed.
Aktorka nie lubi tracić czasu i dokonywać zbędnej selekcji. Jeśli jakiś projekt czy scenariusz ją wciągnie, nie zastanawia się zbyt długo, tylko przystępuje do jego realizacji. Jej zdaniem, w żadnym zawodzie nie wolno zatrzymywać się w miejscu. Trzeba być aktywnym, rozwijać swoje umiejętności, czerpać przyjemność z pracy i nauczyć się doceniać to, co się ma.
– Ja uważam, że praca i to wszystko, co się w tej chwili dzieje w moim życiu zawodowym jest absolutnie tego warte. A rodzina nie narzeka, więc chyba nie jest tak źle – mówi Aleksandra Szwed.
Czytaj także
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2024-04-24: Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.